Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Ogrodzić wysokim murem z drutem kolczastym, zrobić dwie bramki na ich legitymacje i niech tam chleją do upadłego. Tylko niech nie wzywają policji i pogotowia jak któryś po pijaku dostanie w ryj.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ta strefa już obowiązuje? Obejmuje teren całego miasteczka?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak Franiu, waliłem wczoraj browca i nie dostałem mandatu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w każdym normalnym kraju można pić w miejscu publicznym , a nawet jeżeli nie można to jak nie robi się burdy to policja nic nie zrobi , nie przeszkadza to ludziom po prostu . Za to w Lublinie , który za 10 lat będzie już chyba kompletnym miastem zacofanych ludzi , nie można . Chłopaki z patrolów , zamiast zając się przeczesywaniem niezbiezpiecznych ulic typu lubartowska, wolą jeździć i dawać studentom mandaty bo przecież POD AKADEMIKIEM PIJĄ PIWO. Nie mówię żeby tego całkowicie nie robić , jeżeli w nocy drą ryja ,jest burda i syf kompletny, to proszę bardzo . Tylko, że tak to nie funkcjonuje moi mili . Chłopcy radarowcy zazwyczaj wysypią się we 4 do jakiejś 2 czy 3 studentów który sobie siedzą w słoneczny dzionek pod akademikiem i piją piwko dyskutując od życiu , nikomu nie wadząc . No i wtedy wielce zadowoleni wypisują mandat , bo przecież to przestępcy wielcy. Na Lubartowskiej - cuda się dzieją , walą wódę w bramach , browara piją wszędzie , drą ryje - strach przejść ogólnie . Tam policji nie ma , bo by ich pogonili. Taka smutna prawda , że mało jest policjantów myślących i mających jakieś poczucie wartości swojego zawodu . Zazwyczaj to proste chłopy chodzą po ulicach którzy dowartościowują się wlepiając mandaty w sytuacjach gdzie kompletnie nie ma potrzeby tego robić . Miasteczka akademickie raczej nie leżą na przemian z blokami , nie wiem komu to wadzi że przysłowiowy Krzysiu ze Zdzisiem wypiją sobie piwerko o 18 na powietrzu . W tym mieście < które bez studentów byloby drugim zbąszynkiem > w ogóle się o nich nie dba . Ale to się kiedyś zemści , zaczyna robić się niż demograficzny . Ludzie oprócz nauki , chcą też przeżyć jakoś te studia. Tutaj robi się to gorsze i gorsze . W innych miastach przynajmniej w jakimś stopniu na to patrzą . U nas głos maja stare dewoty oraz grono bezrobotnych co siedzą w domach i tylko psioczą . Korowodu nie ma - bo studenci na nim pili -> dramat ! Lublin - Miasto kultury ? A nie ma pochodu studenckiego ? Bardzo się cieszę że nasze miasto nie dostalo tego tytułu bo to byloby śmieszne Dziwię się nieco dziennikowi , z czego się orientuję to pracuję tam młoda kadra dosyć , no i zamiast jakoś w stronę studentów się ukłonić czasami to robią im koło tyłka caly czas . Nie wiem czy to chodzi o populizm czy po prostu chcą przeistoczyć się w jakiś SE albo Fakt. Tutaj nie chodzi, że studenci czy inni ludzie chcą pić wódę na kazdym rogu. Ale chcialbym żeby to prawo było dla ludzi a nie ludzie dla prawa
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
oihg napisał:
Ogrodzić wysokim murem z drutem kolczastym, zrobić dwie bramki na ich legitymacje i niech tam chleją do upadłego. Tylko niech nie wzywają policji i pogotowia jak któryś po pijaku dostanie w ryj.
Ale walisz głupoty. Nie chodzi o to, żeby policji nie było. I nie chodzi też o to, żeby zachlać ryja do upadłego. Kiedy jest sytuacja niebezpieczna - wtedy w grę wchodzi policja. Od tego są. A przecież nikt nikomu krzywdy nie robi siedząc sobie na murku, brzdąkając na gitarze i pijąc piwo. Policja jest właśnie wtedy. A gdzie jest, kiedy na LSMach dziewczyny nie mogą spokojnie przejść, bo są nagabywane, co czasem może się zamienić w bardzo niemiłą sytuację? Ogarnij się człowieku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
DObrze tak lamusom z UP UMCS górą
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sam jestes lamus!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
robex napisał:
DObrze tak lamusom z UP UMCS górą
hahaha, chyba na odwrót ;]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
na kulu powinni coś takiego zrobić na patio gmachu głównego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
stud5rok napisał:
w każdym normalnym kraju można pić w miejscu publicznym , a nawet jeżeli nie można to jak nie robi się burdy to policja nic nie zrobi , nie przeszkadza to ludziom po prostu . Za to w Lublinie , który za 10 lat będzie już chyba kompletnym miastem zacofanych ludzi , nie można . Chłopaki z patrolów , zamiast zając się przeczesywaniem niezbiezpiecznych ulic typu lubartowska, wolą jeździć i dawać studentom mandaty bo przecież POD AKADEMIKIEM PIJĄ PIWO. Nie mówię żeby tego całkowicie nie robić , jeżeli w nocy drą ryja ,jest burda i syf kompletny, to proszę bardzo . Tylko, że tak to nie funkcjonuje moi mili . Chłopcy radarowcy zazwyczaj wysypią się we 4 do jakiejś 2 czy 3 studentów który sobie siedzą w słoneczny dzionek pod akademikiem i piją piwko dyskutując od życiu , nikomu nie wadząc . No i wtedy wielce zadowoleni wypisują mandat , bo przecież to przestępcy wielcy. Na Lubartowskiej - cuda się dzieją , walą wódę w bramach , browara piją wszędzie , drą ryje - strach przejść ogólnie . Tam policji nie ma , bo by ich pogonili. Taka smutna prawda , że mało jest policjantów myślących i mających jakieś poczucie wartości swojego zawodu . Zazwyczaj to proste chłopy chodzą po ulicach którzy dowartościowują się wlepiając mandaty w sytuacjach gdzie kompletnie nie ma potrzeby tego robić . Miasteczka akademickie raczej nie leżą na przemian z blokami , nie wiem komu to wadzi że przysłowiowy Krzysiu ze Zdzisiem wypiją sobie piwerko o 18 na powietrzu . W tym mieście < które bez studentów byloby drugim zbąszynkiem > w ogóle się o nich nie dba . Ale to się kiedyś zemści , zaczyna robić się niż demograficzny . Ludzie oprócz nauki , chcą też przeżyć jakoś te studia. Tutaj robi się to gorsze i gorsze . W innych miastach przynajmniej w jakimś stopniu na to patrzą . U nas głos maja stare dewoty oraz grono bezrobotnych co siedzą w domach i tylko psioczą . Korowodu nie ma - bo studenci na nim pili -> dramat ! Lublin - Miasto kultury ? A nie ma pochodu studenckiego ? Bardzo się cieszę że nasze miasto nie dostalo tego tytułu bo to byloby śmieszne Dziwię się nieco dziennikowi , z czego się orientuję to pracuję tam młoda kadra dosyć , no i zamiast jakoś w stronę studentów się ukłonić czasami to robią im koło tyłka caly czas . Nie wiem czy to chodzi o populizm czy po prostu chcą przeistoczyć się w jakiś SE albo Fakt. Tutaj nie chodzi, że studenci czy inni ludzie chcą pić wódę na kazdym rogu. Ale chcialbym żeby to prawo było dla ludzi a nie ludzie dla prawa
U nas przecież nie ma zakazu 'picia w miejscach publicznych'
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byłem w Wielkiej Brytanii, byłem we Francji. Nawet jeśli w tym pierwszym miejscu są zakazy picia, to policja i tak nie przyczepia się do pijących, a jedynie poucza jak ktoś się zachowuje nieładnie. Na sekwaną w Paryżu ludzie wyciągają ser i wino. Piją sobie kulturalnie i nikt im nie chce wlepiać mandatów. U nas w zależności od policjanta. Ostatnio siedzieliśmy sobie grzecznie na schodach na placu po Farze. Strażnicy miejscy podeszli i kazali nam schować piwo bo zapłacimy 100 zł. I poszli...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byłam we Wrocławiu na weekendzie majowym i oczom nie wierzyłam jak jechałam tramwajem, koło akademików politechniki wszędzie pełno studentów legalnie grillujących z piwem w dłoni. Tam nie dostaniesz mandatu za picie, jak już dostajesz mandat to za zaśmiecanie i tylko dlatego, że wyrzuciłeś butelkę w trawę. To jest chore co się dzieje w Lublinie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a studenci kulu? w ogóle nie możemy pić?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Które to miejsce? Całe miasteczko, czy gdzie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mm napisał:
a studenci kulu? w ogóle nie możemy pić?
Studenci kulu nie piją... -.-
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Student informatyki nie pije piwa...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja też jestem studentem UMCSu, też mieszkam na miasteczku i wcale nie skaczę z radości z powodu tej decyzji. Polecam zamieszkać w akademiku i probować pójść spać w godzinach 23 - 2 w nocy. Przez cały czas słychać tylko tłukące się butelki, brzękolenie na gitarze i walenie w bębny. A po kilku piwach już nawet nie zdają sobie sprawy, że linia melodyczna wyparowuje razem z ilością wychalnego piwska. Jestem na etapie wyprowadzki z akademika, bo nie da się tu normlanie funkcjonować. Poza tym, większość polskich studentów nie do końca wie, po co w ogóle studiuje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Robert napisał:
Ja też jestem studentem UMCSu, też mieszkam na miasteczku i wcale nie skaczę z radości z powodu tej decyzji. Polecam zamieszkać w akademiku i probować pójść spać w godzinach 23 - 2 w nocy. Przez cały czas słychać tylko tłukące się butelki, brzękolenie na gitarze i walenie w bębny. A po kilku piwach już nawet nie zdają sobie sprawy, że linia melodyczna wyparowuje razem z ilością wychalnego piwska. Jestem na etapie wyprowadzki z akademika, bo nie da się tu normlanie funkcjonować. Poza tym, większość polskich studentów nie do końca wie, po co w ogóle studiuje.
nie marudź...zawsze możęsz się przenieść na pobliskie LSMy...przez 5 lat mieszkałem w Feminie jeszcze za czasów gdy na miasteczku piłó się bez przyzwolenia rektora i nikt z tego powodu nie narzekał. Trzeba powiedzieć sobie jasno, że dzisiaj studenci przyzwyczajeni sa do wygody, ale niestety co za tym idzie...nie potrafią współnie się bawic i zyć, bo kazdemu przeszkadza sąsiad...szkoda
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Droga Aniu! Tu jest Lublin i nie pi***** mi tu o Krakowie i Poznaniu!! Ty to chyba nie masz o Niczym pojęcia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy można wiedzieć, w którym miejscu dokładnie jest ta "strefa"?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...