uważam że teatr był od lat kojarzony ze Starym Miastem, atmosfera Starego Miasta wpływała na atmosferę teatru, boję się że po przeprowadzce stanie się teatrem blokowym, pacynkowym a z czasem zniknie z mapy Lublina
|
|
Popieram Piotra. Umiejscowienie Teatru Andersena było wartością samą w sobie, było częścią jego natury. Przeniesienie go do jakiegoś komunistycznego kloca w jednej z najmniej przyjaznych człowiekowi dzielnic tego miasta to kompletnie chybiony pomysł wg mnie. Pisząc to mam nadzieję, ze jednak sie mylę i Teatr Andersena nie straci przez tą przeprowadzkę ani swojego charakteru, ani klimatu ani widowni!
|
|
To chyba najgorsza decyzja dyrektora. Od kąd pamiętam, teatr był na starym mieście. Jak można zrezygnować z takiego magicznego miejsca na rzecz klocka w szemranej dzielnicy. Wydwało się że teatr zaczyna doskonale sobie radzić, dużo się w nim działo, nie tylko dla dzieci. Myślę że zmiana tak świetnej lokalizacji pozbawi teatr wielu widzów.
|
|
A co z Teatrem Paticott-to duży zespół http://paticott.manifo.com/ , zrobili już trochę spektakli, gdzie oni sie podzieją? Czy ktoś w ogóle wie o istnieniu tej grupy. Który teatr tak szybko się rozwinął jak oni? Scenę mają dzielić na pół z Teatrem Andersena? Przecież to fizycznie jest niemożliwe..... Gdzie są media? Czy ktoś z urzędu miasta rozmawiał z Teatrem Paticott?
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|