W Lublinie coraz więcej rodziców nie szczepi dzieci

ooo a to nowość... szczepienia obowiązkowe przeciwko różyczce, odrze i śwince? jakoś się chorowało na to i się żyje...

chorowało się na odrę ? Ciekawe ... jest obowiązkowa szczepionka i firmy farmaceutyczne nie produkują żadnych leków na tą chorobę, bo się nie opłaca. Skutek? W Europie Zachodniej (Francja, Hiszpania, Szwajcaria) w szpitalach leżą umierające na odrę dzieci, bo nie zostały zaszczepione, a lekarze nie mają czym leczyć. Powiecie - znikoma ilość, kilkadziesiąt osób na kraj. A ja spytam - zaryzykujecie, że Wasze dziecko byłoby w takiej sytuacji ? Jak będziecie się wtedy czuli ? Tylko wówczas nie przeklinajcie Boga, że zabiera Wam dziecko ...

Szczepić należy!!!!! Weźmy pod uwagę, że każde pokolenia są słabsze,bardziej podatne na infekcje, mają coraz mniej odporności.Kiedyś natura robiła naturalną selekcję i ........ materiał do rozrodu był wyselekcjonowany przez nią samą........ a teraz--------- dzieci matki rodzą w wieku powyżej 30 lat, w łonie matki przeprowadza się już zabiegi na nich, żywność jest zmodyfikowana, środowisko coraz bardziej zanieczyszczone------- to wszystko ma wpływ na rozwój dzieci. Obecne pokolenie określa się mianem " chipsowego "-----chyba domyślacie się dlaczego??????

a po co taka duża ilość szczepień a potem sepsa!!!ludzie myślcie firmy farmaceutyczne coraz bardziej wmawiają nam różne choroby a ludzie im ufają ,a to tylko jest kasa najpierw na szczepionkach się zarabia a potem na leczeniu dzieci po szczepieniach,powikłania i wręcz mniejsza odporność.Ileż można stymulować organizm a szczególnie małych dzieci,przykład z tuńczykiem jest śmieszny,kto tym karmi małe dzieci.Nie dajcie się ogłupiać.To nie chodzi o nasze zdrowie tylko o KASĘ niestety.

a po co taka duża ilość szczepień a potem sepsa!!!ludzie myślcie firmy farmaceutyczne coraz bardziej wmawiają nam różne choroby a ludzie im ufają ,a to tylko jest kasa najpierw na szczepionkach się zarabia a potem na leczeniu dzieci po szczepieniach,powikłania i wręcz mniejsza odporność.Ileż można stymulować organizm a szczególnie małych dzieci,przykład z tuńczykiem jest śmieszny,kto tym karmi małe dzieci.Nie dajcie się ogłupiać.To nie chodzi o nasze zdrowie tylko o KASĘ niestety.

a ja mam sąsiada, którego dziecko po szczepieniu skojarzoną dostało autyzmu. I co pani lekarz na to? Przypadek?

no ale chyba te szczepienia były konieczne od bardzo długiego czasu co najmniej od 26 lat... Ja uważam, że trzeba szczepić na takie choroby. Sama byłam szczepiona, chorowałam na niektóre choroby mimo wszystko, ale przechodziłam je łagodniej.

z tym że każde pokolenie jest słabsza od poprzedniego to nie wiem... może psychicznie.... chociaż.... człowiek jest prawe jak karaluch (przepraszam za określenie) - potrafi się przystosować w znakomity sposób do każdych warunków

To prawda, że szczepienia szkodzą ... Jeśli dziecko do 5 roku życia rozwija się prawidłowo, a nagle w 5 roku życia cofa się w rozwoju, przestaje mówić i okazuje się, że to autyzm ... Dziwne, prawda ? Ciekawe jak by się rozwijało, gdyby wcześniej nie zostało zaszczepione ? Sama szczepię swoje dziecko, ale za każdym razem, idąc z synkiem na szczepienia, mam wyrzuty sumienia :/ czy dobrze robię...

Widać lobby szczepionkowe wzięło się z Lublin, a redaktor artykułu dobrze o tym wie, cale szczęście ludzie myślą i nie kierują się "dobrem" Państwa... Jeśli artykuł ma być obiektywny to dlaczego nie napiszą o skutkach ubocznych szczepionek? Szczepionko są takie super? Nie ma na prawdę efektów ubocznych? To nawet na witaminie C jest napisane że może zaszkodzić, a tu nic?

CHODZI O KASĘ I WŁADZĘ Poczytajcie sobie o "bezpłatnych" szczepieniach. Zresztą płacicie za nie, jak za wszystko państwowe w podatkach i innych daninach publicznych, także w długach zaciąganych przez państwo, które długi będą spłacać Wasze dzieci i wnuki. Poczytajcie o tym, czemu mimo eliminacji niemal 100% niektórych chorób (jedyne zakażenia pochodzą ze szczepionek) nadal one obowiązują w Polsce. Czemu ciągle zwieksza się liczba obowiązkowych i zalecanych (16 obowiązkowych i 10 zalecanych do 2 roku życia!) szczepień, mimo, że w Unii Europejskiej i większości innych państw jest ich znacznie mniej? Pomyślcie, czy gdyby nie było "bezpłatnych" szczepień z wielomilionowych kontraktów państwowych, to wielcy producenci leków (kilka megakoncernów na świecie) mogliby liczyć na tak łatwe zyski nawet przy ogłupiających kampaniach "informacyjnych". Polska Republika Bananowa to Eldorado dla takich interesów,dzięki "ekspertom" i urzędnikom, którzy lepiej wiedzą, jak każdy ma żyć. Czemu zawsze w takich artykułach za autorytety robią, ci, którzy są zawodowo, a czasem i prywatnie zainteresowani utrzymaniem status quo? Dlaczego racje drugiej strony nie mogą być przedstawione w podobnym wymiarze? Dlaczego Dziennik Wschodni i MM Lublin (ten sam wydawca) nagle tak jednostronnie kibicują szczepieniom? Czemu nie przypomnicie np. afery z niewyjaśnionymi zgonami niemowląt, w kontekście kontroweryjnego rozstrzygnięcia ogromnego kontraktu na obowiązujące do dziś koreańskie szczepionki Euvax B? Za ich wprowadzenie odpowiadał główny inspektor sanitarny Paweł Policzkiewicz, dziś bardzo aktywny i medialny szef lubelskiego Sanepidu? Czy to nie ciekawy temat?

mig napisał:

chorowało się na odrę ? Ciekawe ... jest obowiązkowa szczepionka i firmy farmaceutyczne nie produkują żadnych leków na tą chorobę, bo się nie opłaca. Skutek? W Europie Zachodniej (Francja, Hiszpania, Szwajcaria) w szpitalach leżą umierające na odrę dzieci, bo nie zostały zaszczepione, a lekarze nie mają czym leczyć. Powiecie - znikoma ilość, kilkadziesiąt osób na kraj. A ja spytam - zaryzykujecie, że Wasze dziecko byłoby w takiej sytuacji ? Jak będziecie się wtedy czuli ? Tylko wówczas nie przeklinajcie Boga, że zabiera Wam dziecko ...

Zamiast straszyć ludzi na MM Lublin i Dzienniku Wschodnim, szanowny autor wypowiedzi mógłby sprawdzić choćby w Wikipedii, albo tu: http://www.ochoroba.pl/artykuly/3101-odra-%3F-choroba-zakazna-wieku-dzieciecego co to jest odra. Przy okazji - jeśli przeciwnicy rozbuchanych szczepień podają diesiątki przypadków zgonów po jakiejś szczepionce, to są to "pojedyncze, niepotwierdzone przypadki", przy przeciwnej argumentacji to wiejąca grozą superwiarygodna naukowa przestroga...

a szczepionki od rotawirusa, czy pneumokoki są cholernie drogi, gdyby były bezpłatne i nieprzymuszone to wtedy więcej dzieci by się szczepiło, pomimo, że również różne opinie o nich chodzą. Jest wielu rodziców, którzy by chętnie z tych szczepionek skorzystali.

Ludzie zostali poddani strasznemu praniu mózgów. ZAPAMIĘTAJCIE "Nikt NIE JEST DOBRY TYLKO BÓG" Kochany BÓG dał nam wspaniały system odpornościowy. Chodzi im o dostęp do ciała ludzi, modyfikację genetyczną oraz DNA. Chodzi o kontrolę nad ludźmi. Uzależnienie ludzi od leków, DEPOPULACJĘ - przez wywołanie niepłodności u kobiet. ITD Brak słów. TO LUDOBÓJSTWO !!!

ciekawe firma brakuje kasy .Poznato niech nie dramatyzuja po szczepieniach gorzej dziec i chorują a nadotatek Panstwo nie bierze odpowiedzialności ciekawe??????????czyżby nie było bezpieczne ???????????pozbywaja sie lekarzy którzy głosza prawde .komuś obroty spadły ekonomia lekarz pielęgniarka firma producenci i tak dalej dlaczego zmuszać kazdy sam powinnien o tym decydowac i nie szczepienia zlikwidowały choroby ,

wyszło nowe prawo nie moga karac ponadto Państwo Polskie nie bierze za efekty poszczepienne odpowiedzialnosci a tym czasem narazaja dzieci na gorsze powikłania poszczepienne !!!!!!!!!!narusza się prawa o wolnosci ile dzieci jeszcze okalecza te szczepionki ??????????Powinny być zalecane a nie obowiązkowe o zdrowie dziieci warto walczyc a ci pisza brednie ze są bezpieczne niech sie zaszczepią powodzenia ktoś prawa nie zna niedosyć łamane sa prawa obywatelskie to jeszcze niewolników chca zrobić już nie ma prawa do wyboru?warto chronic dzieci przed szczepionkami Konstytucja mowi o wolnosci i praw pacjenta nikt nie może naruszyc ciała bez zgody pacjenta epidemia grozi ale głupoty!!!!!!!!!!chcesz to sie szczep dorośli tez zarazaą zacznijmy wszystkich szczepić co mają styczność z dziecmi dzieci do 2roku dostaja36 szczepien powodzenia

Kopacz podpisała intrantne umowy z producentami szczepionek, to musi je teraz upłynnić. Szkoda tylko, że królikami doświadczalnymi zostają dzieci. W każdym państwie demokratycznym obywatele podejmują autonomiczną i wolną decyzję w sprawie opieki zdrowotnej/leczenia/profilaktyki. U nas karze się ludzi za to, że nie chcą szprycować się coraz to nowymi szczepionkami na coraz to nowe choroby. Może pani minister sama się zaszczepi - na odrę, różyczkę i wściekliznę społeczną! p.s. Szpital w Łęcznej nadal czeka na obiecane pieniądze. Pamięta jeszcze pani minister o swych obietnicach?