Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Wyjątkowo dużo chorych na różyczkę. Bo się nie szczepimy

Utworzony przez MARYJAN ARCYBISKUP, 8 maja 2012 r. o 07:35 Powrót do artykułu
– Coraz więcej rodziców uważa, że różyczka to choroba, którą dzieci powinny przechorować. To błędne rozumowanie, bo przebieg tej choroby jest często nie do przewidzenia. Możliwe powikłania to zapalenie stawów, dolegliwości skórne, a nawet zapalenie mózgu – tłumaczy Jolanta Chabros, kierownik oddziału nadzoru przeciwepidemicznego PSSE w Lublinie. A szczepienia dla dzieci, szczepionkami z rtęcią, to autyzm, śmierć... Niech się pani kierownik pochwali, jakie gó...o wszczepiane jest niemowlętom... www.stopnop.pl
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakieś novum, alarm z powodu różyczki. To jeszcze z powodu świnki, ospy wietrznej należy alarm wszczynać. Prawda jest taka, ze to są choroby wieku dziecięcego i najlepszą szczepionką jest ich "przechorowanie". Jak każda choroba wirusowa wymaga wyleczenia, wygrzania i tylko lekceważona jest niebezpieczna. Szczepionki na takie choroby niech lekarze swoim dzieciom aplikują i wierzą w opaczność, że skutków ubocznych nie będzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nareszcie rodzice zmądrzeli a nie 10szczepionek w ciągu 2 lat od urodzenia ,kto to wytrzyma !!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
do końca życia nie daruję sobie tych szczepień mojego dziecka, powikłania po różyczce są niczym w porównaniu do spustoszenia jakie są wynikiem powikłań poszczepiennych http://www.autyzm-szczepienia.eu/index.php?page=fakty
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Drodzy rodzice! Obecnie ryzyko powikłań po szczepionce jest większe niż ryzyko powikłań po "smiertelnych" chorobach wieku dziecięcego! I dopóki tak będzie szczepienie dzieci jest nieuzasadnione! I agitacja lekarzy, którzy szkolą się na Dominikanie lub innych luksusowych miejscach na koszt firm farmaceutycznych jest dla frajerów. Oczywiście ostatecznym sponsorem ich "szkoleń" jesteśmy My podatnicy płacący składki zdrowotne na NFZ, który płaci firmom farmaceutycznym za szczepionki wykonane w ośrodkach zdrowia. A wszystko w imię dobra naszych dzieci... bo najłatwiej żerować na uczuciach a najsilniejsze to obawa o własne szkraby!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja się tylko zastanawiam, co będzie, jak na skutek "mundrości" niektórych rodziców w "wielkim stylu" wróci do Polski nie tylko gruźlica (która do niedawna była chorobą już prawie niespotykaną) ale i (odpukać) Polio.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
szczepionki na rozyczke sa produkowane w oparciu o ludzkie linie komorkowe pobrane po aborcji dziecka... o tym tez sie jakos glosno nie mowi. polecam strone dobreszczepionki . pl
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A jakoś nikt nie mówi, że trzeba się ewentualnie doszczepić-albo jakby dzieco przechorowało, to by nie zachorowało jako dorosły
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No a już ta "lekarka" nie wspomniała o tym , jakie powikłania (do 4 tygodni i dłużej) mogą być po szczepionce-i jak często prawidłowo przechorowana różyczka (czyli np będac chorym normalnie chorujemy a nie łazimy i plażujemy) daje jakies powikłania u zdrowych osób a jak często u zdrowych osób występuje NOP.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na głupotę się powinni szczepić te wszystkie specjalisty z Narodowego ... i inne Sanepidy też. Jedyny mądry w całym tym sanepidzie to dr HAŁAT, który wie że duch zbrodniarza lekarza z Auschwitz MENGELE unosi się nad polskimi szpitalami. Szczepienia to ludobójstwo ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...