a od kiedy rowerem można jeździć po chodniku?
|
|
naucz się przepisów a później zabieraj głos: Wyjątki dotyczące rowerzystów z prawa o ruchu drogowym (ustawa z 20 czerwca 1997) Tekst jednolity opublikowany w Dzienniku Ustaw nr 58 poz 515 z 4 kwietnia 2003r. razem ze zmianami późniejszymi. Stan aktualny na: Marzec'2005 Art. 33. 5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym, jest dozwolone wyjątkowo, gdy: 1. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem, lub 2. szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów dozwolony jest z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brak jest wydzielonej drogi dla rowerów. |
|
większość ulic miasta ma dozwoloną prędkością równą 50 km/h, więc chyba Twój wpis jest nieadekwatny. Prawdziwym problemem jest jazda rowerem przez przejścia, do czego obniżone krawężniki będą zachęcać niesfornych rowerzystów.
|
|
nie można było od razu tak wbudować tych krawężników??, teraz płacimy za to drugi raz,to je polska i tu się pije więc nic dziwnego
|
|
Dobrze, że je tak budują, źle, że nie od razu. Ale osoby starsze i poruszające się na wózkach będą z całą pewnością wdzięczne. Co do rowerzystów na chodnikach, to podobno policja lubelska ma wprowadzić zasadę "zero tolerancji", żeby zwiększyć wpływy z mandatów. Może jak się za nich wezmą, to coś się zmieni. Stanowią bowiem prawdziwą plagę w Lublinie, narażając na uszczerbek życie i zdrowie przechodniów. Swoje własne narażają zaś próbując przejeżdżać rowerami przez przejścia dla pieszych (ile to razy, skręcając w prawo lub lewo na skrzyżowaniu i nie widząc żadnych pieszych na przejściu, w ostatniej chwili hamowałem, żeby nie potrącić pędzącego rowerzysty...). |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|