MOSiR zaprasza na wieczorne bieganie... w ciemnościach. Z lampami byłoby za drogo

Bareja byłby dumny. Puławy z myślą o człowieku :)

Swego czasu prof. Nałęcz ten od Komorowskiego twierdził, to faszyzm chodzenie w nocy z pochodniami świetnymi. Czyżby MOSiR namawiał do faszyzmu?

60 zł za godzine (i możliwy upust, czyli realne koszty są niższe) x 1,5 godz dziennie x 5 dni w tygodniu. 450 zł na tydzień czyli UWAGA - OSZAŁAMIAJĄCA KWOTA ~2 250 zł/ROCZNIE (zakładając, ze trzeba świecić od listopada do marca włącznie). "Czy biegacze zdają sobie sprawę z kosztów takiej decyzji?" Brawo dla dyrektora instytucji, który nie jest w stanie zorganizować dwóch tysięcy na rok (z możliwym upustem...:D )

Darmowe mycie damskich adidasów .Zapraszam .Washing sneakers men

60 zł za godzine (i możliwy upust, czyli realne koszty są niższe) x 1,5 godz dziennie x 5 dni w tygodniu. 450 zł na tydzień czyli UWAGA - OSZAŁAMIAJĄCA KWOTA ~2 250 zł/ROCZNIE (zakładając, ze trzeba świecić od listopada do marca włącznie). "Czy biegacze zdają sobie sprawę z kosztów takiej decyzji?" Brawo dla dyrektora instytucji, który nie jest w stanie zorganizować dwóch tysięcy na rok (z możliwym upustem... :D )

Pani Miłek zawsze coś durnego wymyśli. Niech jak inni biegacze biega po chodnikach, czy parku, a nie swoją osobą zawraca dupę. Bo ona musi biegać po bieżni. Co z tego, że pod petycją podpisało się sporo osób, skoro na te biegi przychodzą 2-3. Jeśli chcą biegać to niech sobie zapłacą za światło - biedni nie są. Ja jak wynajmuję salę na kosza to płacę i nie lecę do dziennikarza żalić się na całą Polskę. Jak Pani Miłek kierowała Domem Chemika to też kazała dzieciom płacić za baletki. Nie umiała zorganizować tych 2 tys. zł na ich zakup dla "Powiśla" tylko rozpętała aferę. Czy ta pani wiecznie musi swoją osobą absorbować innych?

60 zł za godzinę oświetlenia. Rozumiem taką cenę dla imprez komercyjnych, ale przecież chyba MOSiR jest finansowany ze środków budżetu miasta. Na pewno koszt energii zużytej przez godzinę nie wynosi aż 60 zł. Przyjmując 60 groszy za 1kWh to te 30 opraw łącznie musiało by mieć moc 100 kW, czyli jedna oprawa 3300W.

Jeśli dyrektor mówi o upustach do 75% to można spokojnie przyjąć, że realny koszt zużytej energii nie przekracza 15zł za godzinę, a wydaje mi się że nawet jest mniej. Za 15zł można kupić 30 kWh energii (MOSiR kupując w przetargu ma trochę niższe ceny niż odbiorca indywidualny i myślę, że z przesyłem nie płacą więcej niż 50 groszy za kWh). Jeśli musi działać 30 opraw to nawet jakby każda miała 1000W to daje 15zł za godzinę, a raczej tyle nie mają, bo dla przykładu oprawa uliczna ma max 250W. Oczywiście na żądanie w dowolnym czasie nie ma sensu włączać dla jednej osoby, ale jak są ustalone godziny 19-20.30, to gdyby codziennie włączać na te 1,5h to tygodniowo by to kosztowało max 150zł, czyli jakieś 700zł na miesiąc. Szkoda, że jest taki system, że aż tyle opraw się musi świecić, przecież do biegania nie trzeba aż tyle światła co do rozgrywania meczu. W Biłgoraju przy okazji przebudowy stadionu i budowy trybuny zamontowano 2 mocne halogeny (chyba po 2000W każdy), które oświetlają całą bieżnię, oczywiście nie jest na pewno tak jasno jak w Puławach, ale realny koszt zużytej energii za godzinę świecenia to jakieś 2zł i nawet jak 1-2 osoby przyjdzie pobiegać po zmroku to oświetlenie jest włączane.

Polska patologia bidy.

Niech dziad odda swoje premie i bonusy na rzecz poprawnego działania obiektu sportowego.

Pani Miłek zawsze coś durnego wymyśli. Niech jak inni biegacze biega po chodnikach, czy parku, a nie swoją osobą zawraca dupę. Bo ona musi biegać po bieżni. Co z tego, że pod petycją podpisało się sporo osób, skoro na te biegi przychodzą 2-3. Jeśli chcą biegać to niech sobie zapłacą za światło - biedni nie są. Ja jak wynajmuję salę na kosza to płacę i nie lecę do dziennikarza żalić się na całą Polskę. Jak Pani Miłek kierowała Domem Chemika to też kazała dzieciom płacić za baletki. Nie umiała zorganizować tych 2 tys. zł na ich zakup dla "Powiśla" tylko rozpętała aferę. Czy ta pani wiecznie musi swoją osobą absorbować innych?

Aleś ty durny. Jak tak to wszyscy narzekają że stoi stadion pusty, a jak ktoś chce z niego korzystać to znowu im władza kłody pod nogi rzuca. To tak jak z kortami tenisowymi wybudowano a teraz ceny zaporowe, żeby dla "elity" ciasno nie było. Obecna władza pisowksa w mieście przeciw ludowi na każdym kroku. 

Partnerem technicznym biegów po ciemku są ciapaci :)

Dobra zmiana w mieście i już światła pogaszone.

Od kiedy dyrektor mysli o kosztach. Jestem posiadaczka karty multisport, karty ktora jest wazna w wiekszosci obiektow sportowych w polsce. W naszym miescie dyrektorowi sie nie oplaca i ponad trzy lata temu zerwal wspolprace z firma multisport. Jak sie ma sponsora w postaci ZA to koszty sie nie licza to co tam oswietlenie dla biegaczy.

O czym tu mowa o 60 zł za godzinę, jaką mają płacić biegacze? Przecież Puławy to bogate, nawet bardzo miasto. Stateczek z paru deseczek kosztował ponad 140 tys. a 100 zł na światło nie ma? Władze Miasta wtyd!

Antoni musi odejść... :-)