Napad na szkolnym korytarzu. Gdzie byli nauczyciele? (wideo)

Chłopcy się zawsze bili i będą się bić. Tak już zawsze było, jest i będzie. Za moich czasów (ledwo 30 temu) też oczywiście były bójki, zdarzały się "ustawki", czasem spontanicznie, ale była zasadznicza różnica. Zawsze było jeden na jednego, nigdy stojący nie bił leżącego (zdarzały się wyjąki, ale to była reguła), a silniejszy unikał walki ze słabszym, racząc jedynie go pogardą.   Dzisiaj, taka gównarzernia, która się naoogląda filmików na yt bez żadnej kontroli, albo bójek MMA gdzie panują zwierzęce, a nie ludzkie reguły potem myśli, że to przecież norma i zaczyna wprowadzać to w życie.  i dziTatuś zajęty oczywiście nowym smartfonem, mama też ma swoje sprawyecko jest sam na sam z coraz bardziej brutalnym i skomercjalizowanym światem. Wystarczy, gdy dzieciak się zamknie w swoim pokoju, przynajmniej jest spokój, zostaje sam na sam z komputerem i internetem, który dla 10latka to zbyt mało i zbyt wiele. I kto ma mu wytłumaczyć, czym jest honor?   Dzieci rodzą dzieci, a rodzice nigdy nie dorastają. Oczywiście to nie reguła, ale prawidłowość, która zbyt często się powtarza.   Czyli kochanka? czy nowy wibrator?

 

Oj państwo redaktorzy dawno nie byliście w szkole!!! Reakcja przechodzących nauczycieli prawidłowa. Przecież nauczyciel nie może być przy każdym dziecku a myślę że podobnych zadarzeń w tym samym czasie było kilkanaście. W gimnazjach jest jeszcze gorzej. No ale tzw. reformy przynoszą skutki.

 Kilkanaście podobnych zdarzeń w tym samym czasie? Czyli co, szkolny korytarz to sala bijatyk? Szkołę skończyłam dwa lata temu i nie przypominam sobie, żeby takie zachowania były na porządku dziennym. Nauczyciel dyżurujący nie ma do pilnowania całej szkoły tylko określony teren/korytarz, więc nie powinien dopuścić do takiej sytuacji.  

Ten filmik to chyba jakiś żart. Redakcja skończyła chyba niedawno gimnazjum, bo nazywa parę kuksańców bijatyką.

Kuksańców ?????? to dopiero zart . zapraszam na takie kuksańce Ciekawe jak Pan by sie czuł po takich kuksańcach ??? Pan chyba nie skończył gimnazjum skoro sie wypowiada w ten sposob . to jest mlodociane  bandyctwo. A chlopcow w akcji obserwowalam nie raz. cwaniaki i tyle .

 Kilkanaście podobnych zdarzeń w tym samym czasie? Czyli co, szkolny korytarz to sala bijatyk? Szkołę skończyłam dwa lata temu i nie przypominam sobie, żeby takie zachowania były na porządku dziennym. Nauczyciel dyżurujący nie ma do pilnowania całej szkoły tylko określony teren/korytarz, więc nie powinien dopuścić do takiej sytuacji.  

Nauczyciele przechodzili obok nie reagujac ..... brak słow. !!!! szkola ,,niby najlepsza " w Puławach, a tak naprawdę widac podejście uczniów jak i nauczycieli . żenada .... w tym momencie strach wyslac dziecko do tej szkoly.

Odbyło się już też spotkanie z rodzicami uczniów, pedagogiem i psychologiem. Dzieci się przeprosiły i pogodziły – dodaje.     :D :D :D tak i od tego zajścia nowy jest kochany i całowany przez bandę młodych idiotów. może od razu by tak wyrzucić 3 ze szkoły to inny by wiedzieli czym się to kończy i by odpuścili, a taka nagana dla 10latka to co to za kara? on wie co to nagana????

POPIERAM ! a nauczyciele przechodzący obok bez reakcji do zwolnienia !!!

To wcale nie taka dobra szkoła. Tam się liczą tylko statystyki i wyniki sprawdzianu końcowego, uczeń nie jest ważny a jego wychowanie tym bardziej. Syn chodził tam do szkoły i w szatni był problem żeby się spokojnie przebrać, łobuzy się wyzywały ,tłukły i nikogo to nie interesowało a jak zwróciłam uwagę to doleciało mnie parę jasnych od kilkunastoletnich dzieci( zgroza).Zgłosiłam tą sytuację,żałuję,że tylko raz dyżurującemu na piętrze nauczycielowi to powiedział, że w szatni nie dyżurują(a przepraszam szatnia to już nie szkoła. Nie chciałam się narażać,pewnie tak jak wielu innych rodziców i czekałam,szybko zleciało, ale jako rodzic nie polecam tej szkoły. Atmosfera mało sympatyczna, nieprzyjazna a na występach na sali gimnastycznej tylko w tej szkole widziałam taki bałagan, każdy robi co chce a występującym to wogóle nie przeszkadza. Spokojne i wrażliwe dziecko lepiej niech sobie tę szkołę odpuści.

Pismaki, nie dziennikarze tylko pismaki szukają taniej sensacji razem z TVN-em. ŻENADA!!!

To wcale nie taka dobra szkoła. Tam się liczą tylko statystyki i wyniki sprawdzianu końcowego, uczeń nie jest ważny a jego wychowanie tym bardziej. Syn chodził tam do szkoły i w szatni był problem żeby się spokojnie przebrać, łobuzy się wyzywały ,tłukły i nikogo to nie interesowało a jak zwróciłam uwagę to doleciało mnie parę jasnych od kilkunastoletnich dzieci( zgroza).Zgłosiłam tą sytuację,żałuję,że tylko raz dyżurującemu na piętrze nauczycielowi to powiedział, że w szatni nie dyżurują(a przepraszam szatnia to już nie szkoła. Nie chciałam się narażać,pewnie tak jak wielu innych rodziców i czekałam,szybko zleciało, ale jako rodzic nie polecam tej szkoły. Atmosfera mało sympatyczna, nieprzyjazna a na występach na sali gimnastycznej tylko w tej szkole widziałam taki bałagan, każdy robi co chce a występującym to wogóle nie przeszkadza. Spokojne i wrażliwe dziecko lepiej niech sobie tę szkołę odpuści.

Zabierz dziecko do lepszej, bezpieczniejszej szkoły! Droga wolna!!! Nie pisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia!!! W szatni również dyżurują nauczyciele i to odkąd sięgam pamięcią! A lat mam niemało. Jak masz takie wrażliwe dziecko to załatw mu nauczanie indywidualne i wtedy nie bedzie narażone na "tę nieprzyjazną atmosferę"!!! A jeśli chodzi o dzieci to mają rodziców i najwyższa pora, żeby zajęli się wychowaniem swoich dzieci !!!

Tak,tylko po zebraniu z rodzicami ipedagogiem po dwóch dniach znowu go skopali

Zabierz dziecko do lepszej, bezpieczniejszej szkoły! Droga wolna!!! Nie pisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia!!! W szatni również dyżurują nauczyciele i to odkąd sięgam pamięcią! A lat mam niemało. Jak masz takie wrażliwe dziecko to załatw mu nauczanie indywidualne i wtedy nie bedzie narażone na "tę nieprzyjazną atmosferę"!!! A jeśli chodzi o dzieci to mają rodziców i najwyższa pora, żeby zajęli się wychowaniem swoich dzieci !!!

Ale bulwersacja. Na szczęście dziecko sobie poradziło i dawno już skończyło. W gimnazjum i liceum na szczęście było sympatyczniej. Wiadomo,że wychowanie zaczyna się od rodziców(nawet tych bulwersywnych), nauczyciele też nie wiele dziś mogą bo procedury i.t.p. Ale atmosferę szkoły  tworzą też dyrektor, nauczyciele i niestety niewychowane dzieci. Przykład i nastrój idą z góry. Życzę powodzenia i mniej nerwowości a co do opini też mam prawo ją mieć, dyżurów wtedy nie widziałam, sorki a i w innych szkołach było nam lepiej, mimo że i tu było kilku fajnych i na poziomie nauczycieli.

Ale bulwersacja. Na szczęście dziecko sobie poradziło i dawno już skończyło. W gimnazjum i liceum na szczęście było sympatyczniej. Wiadomo,że wychowanie zaczyna się od rodziców(nawet tych bulwersywnych), nauczyciele też nie wiele dziś mogą bo procedury i.t.p. Ale atmosferę szkoły  tworzą też dyrektor, nauczyciele i niestety niewychowane dzieci. Przykład i nastrój idą z góry. Życzę powodzenia i mniej nerwowości a co do opini też mam prawo ją mieć, dyżurów wtedy nie widziałam, sorki a i w innych szkołach było nam lepiej, mimo że i tu było kilku fajnych i na poziomie nauczycieli.

A tak wogóle to jak od lat tam dyżurują nauczyciele to pewnie i Pani jest jednym z nich skoro tak dobrze zna Pani tam panujące obyczaje. I dzięki bogu, że moje dziecko nie ma Pani za matę skoro wrażliwych Pani traktuje jak upośledzonych. Przykre :(

Jest nowy...a dlaczego został dokoptowany z 4-ki?Tam było chyba podobnie jak w 2-ce... :(

Mam 52 lata.Chodziłam do tej szkoły.Mam bardzo złe wspomnienia!!!Zawsze tak tam było.Jak widać nic się nie zmieniło.Wredne dzieci,wredni nauczyciele,wredna dyrektorka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!A jeszcze jedno!!!Pani pedagog szkolna była umysłowo chora.Leczyła się psychiatrycznie.Kilka razy była w Abramowicach.I ona przeprowadzała rozmowy z dziećmi i rodzicami!!!!!!Miałam z nią scysję.Czepiała się o byle gówno!!!Do sądu donosy pisała.Aż się zapiła i przekręciła!!!!!!!!!!ŚP.Fimbirowa.Taka szkoła!!!!!!!!!!!!!