Nowe oblicze dworca kolejowego w Puławach (wizualizacje)

Puławscy samorządowcy nie mają bladego pojęcia o architekturze. Lekką ręką pozwalają na rozbiórkę kolejnego wartościowego modernistycznego budynku na rzecz przeciętnej pseudo-nowoczesnej architektury. Puławy mogły mieć piękny dworzec na miarę odnowionej socmodernistycznej Gdyni Głównej. Zamiast tego dostaną budynek na którym bardziej pasowałby szyld McDonald a nie Dworzec Kolejowy.

"Wizerunek nowego dworca ma poprawić nowa elewacja i adaptacja sąsiadującego z dworcem budynku" Czyli zastąpienie ich kamiennych elewacji panelami albo płytkami z Castoramy. Brawo! Tak trzymać PKP i Włądze Puław. Może tak samo zmodernizujemy Pałac Czartoryskich albo Świątynie Sybilli?

Wizualizacja wygląda OK. Mam nadzieję, że wykonanie będzie równie dobre. Mieszkańcy mają dość obecnego wyglądu dworca - taki brzydki klocek. Do działa.

Żeby rozwalającą się ruderę nazywać modernizmem, to trzeba mieć naprawdę wesoło pod kopułką :)

Trzeba mieć jeszcze weselej pod kopułką żeby się chwalić na publicznym forum własną niewiedzą. Tak. Modernizm. Styl w architekturze który trwał od lat 20 do 70-tych XX wieku. Wystarczy wpisać hasło w wikipedię. Tak się skłąda że układ urbanistyczny Pułąw z lat 60-tych i wiele powstałych w tamtym czasie budynków (Izabella, Hermes, Modus, Urząd Miasta, Tasiemiec, Dom Nauczyciela i w końcu Dom Chemika) to jedne z najlepszych modernistycznych realizacji w Polsce. Wszystko to jest od dawna skutecznie niszczone przy biernej (patrz przebudowy Izabelli, Hermesa, Modusa) lub co gorsza aktywnej postawie włądz Pułąw (patrz fioletowe okna w Urzędzie Miasta i najnowsze plany przebudowy Domu Chemika) Poziom ignorancji estetycznej i kompletny brak szacunku dla przeszłości miasta jest w Pułąwach zatrważający. Warszawskie dworce na linii średnicowej projektu Arseniusza Romanowicza (tak, to też modernizm) też były w kiepskim stanie. Wszystkie zostały wyremontowane i wyglądają świetnie. W Pułąwach modernistyczny dworzec oczywiście trzeba potraktować koparką. A co do ruder. W Puławach jest jeszcze jeden dworzec w fatalnym stanie - Pułąwy drewniane. I co? Może trzeba wysłać kogoś z zapałkami żeby zrobił porządek? Dworzec Pułąwy Miasto jest w kiepskim stanie ale można było go ładnie wyremontować tak jak to zrobiono w Warszawie. Ale nie, Puławy mają swoją własną szkołę renowacji budynków z przeszłości. Za pomocą koparki...

Ciekawe czy ta winda to ma wjeżdżać bezpośrednio na peron (wyspowy - położony pomiędzy torami) czy też nie. Bo jak nie, to bez sensu.... trzeba by było przechodzić jak wraz przez jeden tor.... a dla inwalidów to raczej niebezpieczne....

Wizualizacja wygląda OK. Mam nadzieję, że wykonanie będzie równie dobre. Mieszkańcy mają dość obecnego wyglądu dworca - taki brzydki klocek. Do działa

  Brzydki klocek? Nie rozumiem, jak można nazywać klockiem to co jest teraz, a nie widzieć klocków (ewidentnie) na tej wizualizacji?.... Widać ówczesna "młodzież" zadowala się byle gównem.

Żeby rozwalającą się ruderę nazywać modernizmem, to trzeba mieć naprawdę wesoło pod kopułką :)

    Rozwalająca się? Przecież tam nic się nie rozwala - jedynie elewacja jest zaniedbana, bo budynek jest porządnie wybetonowany i na pewno przetrzymałby wiele więcej niż ta wizoalizacja z dykty która zapewne poleci z pierwszym huraganem....   Trzeba mieć naprawdę wesoło pod kopułką :) aby tego nie widzieć....

Trzeba mieć jeszcze weselej pod kopułką żeby się chwalić na publicznym forum własną niewiedzą. Tak. Modernizm. Styl w architekturze który trwał od lat 20 do 70-tych XX wieku. Wystarczy wpisać hasło w wikipedię. Tak się skłąda że układ urbanistyczny Pułąw z lat 60-tych i wiele powstałych w tamtym czasie budynków (Izabella, Hermes, Modus, Urząd Miasta, Tasiemiec, Dom Nauczyciela i w końcu Dom Chemika) to jedne z najlepszych modernistycznych realizacji w Polsce. Wszystko to jest od dawna skutecznie niszczone przy biernej (patrz przebudowy Izabelli, Hermesa, Modusa) lub co gorsza aktywnej postawie włądz Pułąw (patrz fioletowe okna w Urzędzie Miasta i najnowsze plany przebudowy Domu Chemika) Poziom ignorancji estetycznej i kompletny brak szacunku dla przeszłości miasta jest w Pułąwach zatrważający. Warszawskie dworce na linii średnicowej projektu Arseniusza Romanowicza (tak, to też modernizm) też były w kiepskim stanie. Wszystkie zostały wyremontowane i wyglądają świetnie. W Pułąwach modernistyczny dworzec oczywiście trzeba potraktować koparką. A co do ruder. W Puławach jest jeszcze jeden dworzec w fatalnym stanie - Pułąwy drewniane. I co? Może trzeba wysłać kogoś z zapałkami żeby zrobił porządek? Dworzec Pułąwy Miasto jest w kiepskim stanie ale można było go ładnie wyremontować tak jak to zrobiono w Warszawie. Ale nie, Puławy mają swoją własną szkołę renowacji budynków z przeszłości. Za pomocą koparki...

    Pomieram 100% w pełnej rozciągłości. Niestety uważam, że komentarze "młodzieży" wychowanej na architekturze McDonalda są tępe. Większość z tych komentarzy to komentarze ludzi bez pojęcia, którzy patrzą tylko na elewację owej wizualizacji a nie na to, że ten nowy budynek to taka wydmuszka z dykty będzie..... ale jak widac dzisiejszej młodziezy to się podoba... byle co bez duszy i charakteru - jedno podobne do drugiego.....

Szkoda, że ludzie przejeżdżający przez Puławy ujrzą z okien tylko dach i pomyślą sobie - ale wiochmeńska buda nie dworzec...

Rozumiem, że brak w artykule pokazania elewacji "od torów" wynika z faktu, że nie ma na co patrzeć....

Dodać trzeba że wraz z Dworcem Pulawy Miasto znikają ostatne zabytkowe puławskie neony. Wcześniej na złom pojechały neony z Izabelli. W innych miastach takie zabytkowe urzadzenia sa remontowane (vide neon na dworcu Warszawa Stadion, budynku odrestaurowanym wedlug projektu z lat 50-tych) Coraz bardziej wstyd jest do Puław kogokolwiek zaprosić. Moja znajoma która zobaczyła najpierw obecny wygląd Izabelli a potem zdjecie budynku sprzed "modernizacji" skomentowała to krótko... O Boże...

Nijaki, brzydki, tandetny, tak wyglądają McDonaldy w Warszawie. Żałuję, że nikt nie docenia architektury przedwojennej. Rozwalają jak leci, a za 50 lat będą się rozglądać, czy coś przypadkiem nie ocalało.

Bo u nas każdy tylko liczy geld..... nie patrzy się na to, że można zachować coś i nadać mu nowy charakter. Stary dworzec to także pamiątka kolejnictwa. Gdyby odremontować stary budynek, naprawić te odlotowe neony z napisem PUŁAWY MIASTO - to byłoby super. Ale najlepiej rozwalić, zaorać i postawić barak. A neony - na śmieci. Zobaczycie jak w nowym budynku będzie ciasno. Trochę lipa jak na miasto prawie 50 000. W starym za dużo miejsca na parterze nie było (3 kasy). Teraz ma być jedna kasa podobno i mniej "placu" wewnątrz.....

Trzeba mieć jeszcze weselej pod kopułką żeby się chwalić na publicznym forum własną niewiedzą. Tak. Modernizm. Styl w architekturze który trwał od lat 20 do 70-tych XX wieku. Wystarczy wpisać hasło w wikipedię. Tak się skłąda że układ urbanistyczny Pułąw z lat 60-tych i wiele powstałych w tamtym czasie budynków (Izabella, Hermes, Modus, Urząd Miasta, Tasiemiec, Dom Nauczyciela i w końcu Dom Chemika) to jedne z najlepszych modernistycznych realizacji w Polsce. Wszystko to jest od dawna skutecznie niszczone przy biernej (patrz przebudowy Izabelli, Hermesa, Modusa) lub co gorsza aktywnej postawie włądz Pułąw (patrz fioletowe okna w Urzędzie Miasta i najnowsze plany przebudowy Domu Chemika) Poziom ignorancji estetycznej i kompletny brak szacunku dla przeszłości miasta jest w Pułąwach zatrważający. Warszawskie dworce na linii średnicowej projektu Arseniusza Romanowicza (tak, to też modernizm) też były w kiepskim stanie. Wszystkie zostały wyremontowane i wyglądają świetnie. W Pułąwach modernistyczny dworzec oczywiście trzeba potraktować koparką. A co do ruder. W Puławach jest jeszcze jeden dworzec w fatalnym stanie - Pułąwy drewniane. I co? Może trzeba wysłać kogoś z zapałkami żeby zrobił porządek? Dworzec Pułąwy Miasto jest w kiepskim stanie ale można było go ładnie wyremontować tak jak to zrobiono w Warszawie. Ale nie, Puławy mają swoją własną szkołę renowacji budynków z przeszłości. Za pomocą koparki...

Weź idź popłakać na skyscrapper w kółeczku z innymi zboczeńcami. Dworzec to nie dzieło sztuki. Dworzec to miejsce obsługi podróżnych i taką funkcję ma spełniać a nie cieszyć oczy garstki fetyszystów.

Weź idź popłakać na skyscrapper w kółeczku z innymi zboczeńcami. Dworzec to nie dzieło sztuki. Dworzec to miejsce obsługi podróżnych i taką funkcję ma spełniać a nie cieszyć oczy garstki fetyszystów.

Dworzec to nie dzielo sztuki? Wiekszej bzdury dawno nie słyszalem. Idz to powiedz mieszkancom Wrocławia, Tarnowa, Przemyśla, Gdańska, Gdyni, Malborka itp. Lista jest bardzo długa. Dworzec jest zawsze wizytówką miasta, jego władz i mieszkańców. Najwidoczniej ten nowy dworzec bedzie wizytówką "nowych" Puław. Tandetnych, zapakowanych w styropian, pomalowanych w pocieszne kolorki i obwieszonych reklamowymi szmatami. Ja jednak wole Pulawy które pamiętam z dzieciństwa. Świetne architektonicznie i urbanistycznie. Gdzie budynki były w jasnych stonowanych kolorach. Gdzie na zakupy chodziło się do sklepów na Centralnej a nie do supermarketów w samym srodku miasta. Ale tego miasta juz nie ma i za chwile nie bedzie Dworca który byl tego miasta wizytówka.  I na koniec porada życiowa. Chęć zdobycia wiedzy, wymiany myśli i otwarty umysł nigdy nie były i nie bedą zboczeniem. Zboczeniem zawsze bedzie ignorancja i prostactwo które własnie zaprezentowałeś... 

Puławscy samorządowcy nie mają bladego pojęcia o architekturze. Lekką ręką pozwalają na rozbiórkę kolejnego wartościowego modernistycznego budynku na rzecz przeciętnej pseudo-nowoczesnej architektury. Puławy mogły mieć piękny dworzec na miarę odnowionej socmodernistycznej Gdyni Głównej. Zamiast tego dostaną budynek na którym bardziej pasowałby szyld McDonald a nie Dworzec Kolejowy.

Dworcem zarządza PKP a samorządowcy nie mają nic do gadania.

Dworcem zarządza PKP a samorządowcy nie mają nic do gadania.

No chyba jednak nie do końca, cytuję artykuł "Projektanci po przesłaniu pierwszych koncepcji spotkali się z szeregiem uwag ze strony puławskiego samorządu oraz współpracujących z nim architektów. Po zakończeniu negocjacji ostateczny efekt naniesionych zmian i poprawek nie budzi już zastrzeżeń prezydenta" .

i tak oblepią banerami i plakatami w stylu "barkówka bez kości po 9,99"

No chyba jednak nie do końca, cytuję artykuł "Projektanci po przesłaniu pierwszych koncepcji spotkali się z szeregiem uwag ze strony puławskiego samorządu oraz współpracujących z nim architektów. Po zakończeniu negocjacji ostateczny efekt naniesionych zmian i poprawek nie budzi już zastrzeżeń prezydenta" .

No jednak chyba prezydent zainteresował się dworcem po protestach ze strony mieszkańców. Wcześniej nie miał żadnego problemu.