Prezydent Puław: miasto w super kondycji

Tylko dlaczego mieszkańcy wyjeżdżają za granicę? - bo pracy nie ma tak jest w większości miejscowości woj. lubelskiego i Polski. Taka trochę propaganda sukcesu....

Przeciez prezydent dwoi i sie troi zeby robic nowe miejsca pracy urzędników :) hellol

Ja pitole. 40% zadłużenia i niby jest ok? Tu powinna palić się czerwona lampka, a radni powinni bić na alarm zastanowić się jak inwestować pieniądze w tej kadencji, aby nie dopuścić do max zadłużenia przewidzianego prawem. Tylko czy ktoś się na tym zna? Czy ktoś wie jakie będą konsekwencje obecnego i przyszłego zadłużenia? Zobaczymy jak skończą się fundusze unijne i budżet Puław znacznie się skurczy - ile wtedy będzie wynosiło zadłużenie? Ale co tam, na razie jest. A co będzie w przyszłości, za trzy, cztery lata i później - a co nas to obchodzi. Nie dziwne zatem, że Puławy się masowo wyludniają.

Przed emocjonalnym wpisem o czerwonej lampce warto się najpierw zapoznać z poziomem zadłużenia innych samorządów (wiele z nich chciałoby być na miejscu Puław), zapoznać się ile kasy dostaje miasto na wykonywanie zadań zleconych, a ile jej potrzeba na zrealizowanie takich zadań, zapoznać się z konstrukcją budżetu i wieloletnią prognozą finansową. Co do wyludniania- polecam ostatnią prognozę GUS i uczciwe spojrzenie jak to wygląda w skali kraju, i czy tylko Puławy mają ten problem.

Przed emocjonalnym wpisem o czerwonej lampce warto się najpierw zapoznać z poziomem zadłużenia innych samorządów (wiele z nich chciałoby być na miejscu Puław), zapoznać się ile kasy dostaje miasto na wykonywanie zadań zleconych, a ile jej potrzeba na zrealizowanie takich zadań, zapoznać się z konstrukcją budżetu i wieloletnią prognozą finansową. Co do wyludniania- polecam ostatnią prognozę GUS i uczciwe spojrzenie jak to wygląda w skali kraju, i czy tylko Puławy mają ten problem.

  Proszę nas zatem oświecić, jak to wygląda z tym puławskim budżetem. Wieloletnia Prognoza Finansowa jest tylko prognozą. Co w niej pisze.? Będą podwyżki opłat i podatków lokalnych aby spłacić długi na mega pomniki z funduszy unijnych, które niedawno zbudowane, a już się sypią? Parking w marinie za blisko 50 baniek zamknięty, stadion fuszerka, skwer za 20 baniek z błotem zamiast alejek, no i największy hicior Park Naukowy.   A ja się pytam ile w związku z tymi gigantycznymi wydatkami na puławskie inwestycje powstało miejsc pracy? i dlaczego Puławy skoro jest tak rewelacyjnie liczą zgodnie z deklaracjami śmieciowymi niewiele ponad 40 tys. Mieszkańców?

Pana nie trzeba przekonywać, bo Pan już "wszystko wie", szkoda, że tak wybiórczo... Mimo wszystko spróbuję: Podatki i opłaty w Puławach są na realnym poziomie i daleko im do górnych limitów narzucanych przez Ministerstwo Finansów. Proszę zwrócić uwagę jak krzyczano, że jest drogo za śmieci, a teraz wszyscy dookoła drastycznie podnoszą opłaty bo nie wyrabiali, a w Puławach ustalono prawidłową cenę. Jako drugi przykład proszę sobie porównać opłaty za wodę w Puławach i innych miastach województwa lubelskiego- dane są dostępne w internecie, na tej stronie też był artykuł na ten temat: Serwis cena-wody.pl przeanalizował stawki dla gospodarstw domowych obowiązujące w prawie 900 gminach w całej Polsce. Z zestawienia wynika, że wśród gmin w województwie lubelskim najmniej za wodę płacą mieszkańcy Tomaszowa Lubelskiego (2,26 zł za 1 m3), a zaledwie o gorsz więcej mieszkańcy Puław. Na drugim biegunie są Kraśnik (gdzie jest najdrożej - 4,19 zł) oraz Ludwin - 4,09 zł. Z tego co czytałem Parking w Marinie rzeczywiście nie jest użytkowany, bo został wykonany wadliwie. Uprzedzając pytanie: nie każdą wadę da się wykryć przy odbiorze, duża część wychodzi podczas użytkowania- tak było w tym przypadku. Wykonawca dokona naprawy w ramach obowiązującej gwarancji. Co do stadionu, nie wiem o jakim sypaniu się Pan mówi. Puławski obiekt jest wysoko ceniony i zbiera nagrody w ogólnopolskich konkursach i regularnie rozgrywane są na nim mecze II lig, co znaczy, że spełnia wymogi PZPN. Ostatnio czytałem, że jeśli Euro U-21 odbędzie się w Lublinie, to jedna z drużyn może mieć bazę w Puławach. Skwer nie jest za 20 baniek, w ramach jednego projektu była też rewitalizacja i termomodernizacja pobliskiej szkoły, boiska i placu zabaw, co znacznie rozkłada kwotę, którą Pan przypisuje skwerowi. Faktycznie- na alejkach po deszczu robi się błoto, podobnie jak w Wilanowie, czy Ogrodzie Saskim, gdzie zastosowano mineralne podłoże. Dodatkowo u nas może mieć znaczenie warstwa gliny, która jest głębiej pod ziemią i utrudnia odprowadzanie wody. Zastosowanie podłoża mineralnego to wymóg konserwatora zabytków poza tym i mieszkańcy z tego co pamiętam bardzo nie chcieli żeby na skwerze była kostka. Co do PPNT- to nie hala, gdzie każdy kto chce może sobie wynająć miejsce na sklepik po preferencyjnej cenie tylko specjalistyczny obiekt przeznaczony do wdrażania innowacji. Nie pamiętam ile dokładnie kosztował coś ok. 70 mln, z czego 10 to wkład własny miasta. Obecnie już pracują w nim naukowcy- wynaleźli między innymi opakowania na żywność, które są biodegradowalne i taką samą folię do przeznaczeń rolniczych. Poza tym w najbliższym czasie zostaną otwarte kolejne laboratoria. Miasto wkładając 10 baniek ma obiekt za 70- nie opłacało się? W tej perspektywie już nie będzie na takie obiekty kasy z Unii, ale będą głównie na innowacje. My dzięki PPNT możemy zaoferować inwestorom i naukowcom miejsce, gdzie będą mogli nad tym pracować. Poza tym w PPNT regularnie odbywa się wiele konferencji i Uniwersytet Dziecięcy, który uczniowie z puławskich szkół uwielbiają. Co do wyludniania odsyłam do prognoz GUS- jak pisałem wcześniej. w 2050 r. będzie nas w Polsce 33 mln 951 tys. Województwo opolskie skurczy się w 2050 r. z miliona mieszkańców do 744 tys., łódzkie z 2,5 mln do niespełna 2 mln, a śląskie będzie miało o 904 tys. mieszkańców mniej niż teraz (aktualnie to 4,6 mln). To wielki problem, na który władze centralne nie potrafią znaleźć recepty. Niestety z poziomu gminy nie ma możliwości zatrzymać tego procesu, choć można i trzeba próbować.

W ramach ciekawostki jeszcze zostawię takie dane: Najwyższy poziom zadłużenia w 2014 r. ponownie odnotowały dwie zachodniopomorskie gminy: Ostrowice (304%) i Rewal (267%). Do najbardziej zadłużonych dołączyły samorządy największych miast: Torunia (95%, wzrost o 9 pkt proc.) i Łodzi (78%, wzrost o 19 pkt proc.). Swoje długi w porównaniu z 2013 r. powiększyły także Wrocław (64%, wzrost o 6 pkt), oraz Lublin (63%, o 8 pkt).