Koleżanka musiała uciekać z pracy z Urzędu bo już nie dawała rady - to o czymś świadczyBzdura. Z tego co wiem niedawno jedna z pań po prostu wygrała konkurs i odeszła do innego urzędu, na wyższe stanowisko i pewnie za większe pieniądze. Normalna sytuacja a nie żadna ucieczka
|
|
Ja już więcej i tak nie zaufam Brzezińskiemu. Oszukał nas, że mieszka w Górze Puławskiej. Ciekawe jak mieszka jak samochód ma rejestrację LOP. I jak tu wierzyć takiemu człowiekowi, wstyd.Co ma piernik do wiatraka! Jest coś takiego jak miejsce zamieszkania i miejsce zameldowania. Tyle w temacie . |
|
Bzdura. Z tego co wiem niedawno jedna z pań po prostu wygrała konkurs i odeszła do innego urzędu, na wyższe stanowisko i pewnie za większe pieniądze. Normalna sytuacja a nie żadna ucieczkaChyba nie bzdura skoro to koleżanki. A i ja słyszałam o takim zdarzeniu. Ludzie boją sie pracować w gminie bo są zastraszani |
|
Chyba nie bzdura skoro to koleżanki. A i ja słyszałam o takim zdarzeniu. Ludzie boją sie pracować w gminie bo są zastraszaniTaka sama prawda jak to: http://pulawy24.pl/sprostowanie/ Obrzucić człowieka błotem a nuż coś się przyklei. Ośmielił się wygrać wybory a przecież miało być inaczej. Zawiedzione nadzieje, zazdrość i zawiść. Coraz więcej mieszkańców to widzi i ma tego dosyć |
|
Z tym mieszkaniem w Górze to nieźle zrobił wszystkich w balona hehehe
|
|
POgonić i tyle. Koniec tych układzików PO.
|
|
Tak, tak, ludzie czują się zastraszani... robotą, która co niektórym raczej nie pali się w rękach...
|
|
POgonić i tyle. Koniec tych układzików PO.Lepsze układziki z PSLem :) |
|
Chyba nie bzdura skoro to koleżanki. A i ja słyszałam o takim zdarzeniu. Ludzie boją sie pracować w gminie bo są zastraszaniJak chodziła w Górze Puławskiej i namawiała do głosowania na Seredynową, to teraz po prostu wstyd jej było w oczy wójtowi spojrzeć. Podobnie jej teściowa- oficjalnie popierała jedną Dorotę, a cichcem rozdawała ulotki drugiej, tej od Eli.... |
|
Wiadomo, że zawsze ktoś wygrywa, ktoś przegrywa, a przegrany zawsze będzie czuł się skrzywdzony. Dziwne tylko, że pani, która praktycznie nie ma dochodów (z oświadczenia majątkowego- działalność gospodarcza dała dochód "0", wg oświadczenia pani w kościele nie zarabia tylko "służy") miała kasę na opłatę w sądzie, na adwokata (poniżej 2000 kosztów nie zeszła z pewnością). Może faktycznie należy jej współczuć, bo dała się wrobić w koszty i niepotrzebne ośmieszenie. Bardziej ta sprawa zszargała jej dobre imię niż ten anonim. Jak się z ludźmi rozmawia, to najczęściej słychąc: jakby wszystko było ok, toby to wyjaśniła, a nie leciała do sądu. Molendowa nie poleciała. wiedziała czym to pachnie :) Mnie to jej po ludzku szkoda, bo z nienawiści uczyniła swój cel życia.... Podobnie jak jej "sterniczka z Marynarskiej" ;)na adwokata złożyli się radni od p.Eli |
Strona 4 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|