Motocyklista zderzył się z mazdą podczas wyprzedzania. Nie żyje

Naściągają skoszonych złomów z Wielkiej Brytanii, motocyklów po szlifie za grosze. Znam kilku łebków ura-bura co to nie oni. A nakupili motocyklów za 10 tys zł i te ich motocykle zostawiają dwa ślady na drodze ponadto w jednym bak jest dziurawy i załatany kauczukiem a w drugim licznik nie działa :o  :o  Oto obraz polskiego motocyklisty. Oby tylko jak najtaniej a to że złom i skoszony rep dwa ślady zostawia to nic :P  :P . Nawet na " skórę ich nie stać" dobrze że na kaski chociaż maja..

Oj mieciu. Niestety winy był motocyklista. Na chwilę obecną przwo zabrania wyprzedzania na skrzyżowaniach, jak i wyprzedzania z lewej strony pojazdu skręcającego w lewo. Więc wina jest jego. szkoda tylko chłopa z renówki bo do końca życia będzie miał świadomość że na jego osobówce zatrzymał się motocyklista.

No co ty ? Podejrzewasz Miecia o znajomość przepisów ? :) Miecio o tym nie wie, że nie wolno na skrzyżowaniu itd...   On tylko wie to co przeczytał na pewnej nalepce "patrz w lusterka, motocykle są wszędzie" a nawet jak go nie ma w lusterku... to za sekundę będzie bo zapierda.la 200km/h, więc patrz ciągle w lusterka.

Oj mieciu. Niestety winy był motocyklista. Na chwilę obecną przwo zabrania wyprzedzania na skrzyżowaniach, jak i wyprzedzania z lewej strony pojazdu skręcającego w lewo. Więc wina jest jego. szkoda tylko chłopa z renówki bo do końca życia będzie miał świadomość że na jego osobówce zatrzymał się motocyklista.

burku ty chyba tam nie byłeś i nie widziałeś że ten pacan skręcał w polną drogę  o jakim ty gadasz skrzyżowaniu. Sam jeżdżę autem dostawczym od kilkunastu lat, dzień w dzień i różne rzeczy widzę. Fakt motocykliści jeżdżą szybko ale najgorsze są stare pierdoły które nigdy nie wiadomo co i kiedy przyjdzie im do tego zaqkutego łba.

burku ty chyba tam nie byłeś i nie widziałeś że ten pacan skręcał w polną drogę  o jakim ty gadasz skrzyżowaniu. 

chyba szykuje nam się nowy rodzaj nalepek   "nie skręcaj w lewo, motocykle są wszędzie !" :D

Składamy wyrazy współczucia rodzinie motocyklisty - kolejnej ofierze bezmyślności kierowcy auta. Prosimy o kontakt w sprawie terminu pogrzebu organizujemy wyjazd kilkudziesięciu kolegów może nawet więcej na tą uroczystość która powinna być manifą przeciwko łamaniu wszelkich przepisów przez kierowców przeciwko nam - motocyklistom.

chyba szykuje nam się nowy rodzaj nalepek   "nie skręcaj w lewo, motocykle są wszędzie !" :D

  zdziwiłbyś się, ale w podobnej sprawie winny był skręcający w lewo.

Czyli rozumiem, że to, iż motocyklista wyprzedzał kilka aut od razu było zgodne z przepisami. I zapewne jechał z dozwoloną prędkością, a kierowca auta powinien przewidzieć, że geniusz jakiś będzie pędzić na złamanie karku wyprzedzając wszystkich, bo jemu się spieszy. No to sobie pospieszył, a cierpienie zostawił bliskim i kierowcy auta.

ja się pytam czy wy wszyscy "kierowcy" 20 letnich szrotów i trochę nowszego badziewia wy pseudospecjaliści od ruchu drogowego nie kumata że jesteście sami największym zagrożeniem dla samych siebie i nas-motocyklistów. Nie kumata tego barany skończone osły dardanelskie!!!!!!!

Czyli rozumiem, że to, iż motocyklista wyprzedzał kilka aut od razu było zgodne z przepisami. I zapewne jechał z dozwoloną prędkością, a kierowca auta powinien przewidzieć, że geniusz jakiś będzie pędzić na złamanie karku wyprzedzając wszystkich, bo jemu się spieszy. No to sobie pospieszył, a cierpienie zostawił bliskim i kierowcy auta.

ty nie jesteś od tego by cokolwiek rozumieć, żeby coś rozumieć to trzeba mieć rozum.A taki stan rzeczy w tym wypadku nie występuje. Ciśnij do dechy te 60 na godzine w swoim szrocie i patrz w lusterko jeśli to badziewie je ma bo my jeźdzcy poruszamy się zawsze żwawo!

Debil na motorze, jakby to określić : " włatca drug" , teraz tylko kierowca osobówki ma problemy przez takiego ograniczonego półmózga, który ma w doopie innych użytkowników dróg i przepisy.

ja się pytam czy wy wszyscy "kierowcy" 20 letnich szrotów i trochę nowszego badziewia wy pseudospecjaliści od ruchu drogowego nie kumata że jesteście sami największym zagrożeniem dla samych siebie i nas-motocyklistów. Nie kumata tego barany skończone osły dardanelskie!!!!!!!

 

ja się pytam czy wy wszyscy "kierowcy" 20 letnich szrotów i trochę nowszego badziewia wy pseudospecjaliści od ruchu drogowego nie kumata że jesteście sami największym zagrożeniem dla samych siebie i nas-motocyklistów. Nie kumata tego barany skończone osły dardanelskie!!!!!!!     

Ja bym powiedziała dokładnie to samo o tych na motorach :D

no cóż myślę że zginięcie na motocyklu jest 20-30 x większe niż na innych pojazdach, osoby chcące żyć normalnie powinny zrezygnować z tego typu pojazdów lub wybrać maszyny 125 cm3 i wystarczy, bo tak cisną, przekraczają prędkość i giną i to jest nie dziwne, pozatym w naszym klimacie motocykl ma racje bytu 4-5 miesięcy, źle omijają przeszkody, jeżdżą po zajętym pasie i giną - trudno - szkoda mi tego kierowcy mazdy bo będzie musiał się tłumaczyć itd. - a motocyklista cóż prędkość, brawura, łamanie przepisów, złe wyprzedzanie i omijanie najprawdopodobniej go zabiła - jak zwykle.

burku ty chyba tam nie byłeś i nie widziałeś że ten pacan skręcał w polną drogę  o jakim ty gadasz skrzyżowaniu. Sam jeżdżę autem dostawczym od kilkunastu lat, dzień w dzień i różne rzeczy widzę. Fakt motocykliści jeżdżą szybko ale najgorsze są stare pierdoły które nigdy nie wiadomo co i kiedy przyjdzie im do tego zaqkutego łba

Zginął motoryniarz na własną prośbę, mniejsza prędkość i mniej pierdzenia motorem i by żył ,a tak pcha się gdziekolwiek i tak jest...

A ja się pytam ( bo nie dostałem odpowiedzi) czy to prawda że niektórzy motocykliści podczas jazdy motocyklem  czepiają sobie wokół szyju łańcuch lub linkę a drugi koniec podczepiają do ramy motoru by  w razie wypadku nie być kaleką tylko żeby ujebało czajnik ?  Dlaczego na motocyklistów mówi się dawcy??? ..... Proszę o odpowiedzi na powyższe pytania.,,,,

powiem tyle: połowa kierowców nie powinna nigdy wsiąść za kółko bo się do tego nie nadaje: brak podzielności uwagi, brak zdolności psychomotorycznych, nieumiejętność podejmowania decyzji, niezdolność do szybkiej reakcji na szybkie zmiany w otoczeniu, brak dynamiki w prowadzeniu pojazdu.... rzetelne badania psychologiczne rozwiążą sprawę i mam nadzieję że kiedyś to nastąpi... tymczasem zwalajmy winę na kierowców TIRów, motocyklistów albo drogowców że spierdolili asfalt.... gdyby wyrzucić z dróg wszystkie melepety i niedorozwoje z kat.B skończyłyby się wszystkie drogowe problemy i tego nam wszystkim życzę

zgodnie z obowiązującym prawem  winny będzie kierowca mazdy. nie sprawdził czy jest wyprzedzany podczas manewru skrętu w lewo. w przypadku gdy na jezdni jest wymalowana linia  podwójna ciągła nadal wina dalej lezy po stronie kierowcy samochodu.

Czy jakieś części zostały z motocykla  i czy można się zgłosić bo taka stal na złomie to może trochę kosztować, chrom, miedź itd, motocyklista pewnie jechał jak zwykle za szybko, pierdząco i brawurowo i dlatego nieszczęście

oni wiedzą co robią, biorą śmierć pod uwagę mniej dawać gówniarzom kat A i więcej rozwagi i mniej wyprzedzania na liniach ciągłych przez pierdzące motory i będzie bezpieczniej, i jak najmniej tych motocykli - to tylko zagrożenie... i nie uzasadnione w naszym klimacie...

A ja się pytam ( bo nie dostałem odpowiedzi) czy to prawda że niektórzy motocykliści podczas jazdy motocyklem  czepiają sobie wokół szyju łańcuch lub linkę a drugi koniec podczepiają do ramy motoru by  w razie wypadku nie być kaleką tylko żeby ujebało czajnik ?  Dlaczego na motocyklistów mówi się dawcy??? ..... Proszę o odpowiedzi na powyższe pytania.,,,,

No pewnie że czepiają a co niektórzy biedniejsi motocykliści z braku pieniędzy nie kupują sobie kasków tylko jeżdżą w plastikowych wiadrach na łbach z wyciętymi dziurami na oczy.

Składamy wyrazy współczucia rodzinie motocyklisty - kolejnej ofierze bezmyślności kierowcy auta. Prosimy o kontakt w sprawie terminu pogrzebu organizujemy wyjazd kilkudziesięciu kolegów może nawet więcej na tą uroczystość która powinna być manifą przeciwko łamaniu wszelkich przepisów przez kierowców przeciwko nam - motocyklistom.

no r\ryzykował i zginął, jaka bzdurna manifa??? cóż to takiego, brawura, prędkość i bezmyślność i brak przewidywania go zabiła - motoryniarze zawsze się zastanówcie przed wyprzedzaniem i wymijaniem na zajętym pasie...

uważam że brak obycia z maszyną i i brak reakcji na zmieniająca się sytuacje na drodze oraz brawura są przyczyna tych wypadków .a mówienie że połowa kierowców kat. b nie powinna jeżdzić pytam czym jeżdżą motoryniaże po sezonie prawda że powinno się włączać kierunek troche wcześniej ale jak ktoś wymiata 140 i tak go nie załuważyć