Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Trzy psy husky znalezione w Świdniku

Utworzony przez Lutek, 1 stycznia 2015 r. o 19:47 Powrót do artykułu
Witam!.Chciałbym przekazać wszystkim sympatykom piesków rasy husky.Kilka lat temu moja siostra otrzymała w prezencie wspaniałego szczeniaczka (samca) rasy husky.Mieszkała i mieszka w willi po za miastem (nie w bloku).Wszyszy byli nim zachwyceni (ja też).Rozwijał  się,rósł wspaniale-taki mały misio.Warunki egzystencji miał wspaniałe,opieka weterynaryjna również.Gdy miał ok.roku już nocował na dworze.Działka ogrodzona siatką-jak dla zwykłego psa to wystarczający teren do wyżycia się.Ten dodatkowo na smyczy i jeszcze w jakiejś uprzęży był wyprowadzany dalej.Posiadłość blisko lasu-więc możliwości dużo i łatwe.Już wtedy dawało się zauważyć,że nie lubi ani obroży,ani uprzęży.Na terenie działki zaczął się czuć jak zamknięty w ciasnej klatce (o boksie w tej sytuacji nawet nie wspomnę-a też był-chociaż b. rzadko zamykany).W ogrodzeniu szukał najsłabszych miejsc.Potrafił wyplątać 2-3 druty i przecisnąć się szparą taką gdzie kot (wielokrotnie mniejszy) nawet by nie próbował.Jemu to się udawało bez żadnych zadraśnięć (sierść gęsta niesamowicie).Przestawał na nawoływania swej pani. Wolał leżeć przed bramką na zewnątrz ogrodzenia.Taki kochający wolność bez żadnych ograniczeńLubił być przewodnikiem wśród miejsowych piesków- był dużym psem.Dziwię się tym którzy trzymają "pieski" tej rasy w mieszkaniach blokowych.Siostra pozostawiała bramkę otwartą,aby miał możliwość przyjścia na posiłek i napicia się wody.W końcu oddała go (z żalem) znajomemu na wieś- tam pomieszkał ok.trzech tygodni...i poszedł sobie w Polskę.Przykro wszystkim jest do tej pory-taki wspaniały, piękny, łagodny,wielki,wspaniałooki (jedno oko jasnoniebieskie,drugie ciemne).Dodam jeszcze,że obroża na nim nie utrzymała się dłużej niż minutę-kark miał grubszy niż głowę.Lubię,kocham pieski,ale nie mogę ich mieć bo....nie mam dla nich warunków dla nich odpowiednich,aby czuły się dobrze.Chciałbym zaapelować do właścicieli wszystkich czworonogów mieszkających na osiedlach,by zwracali uwagę na to gdzie ich kochany pupilek "stawia klocka".Takie kwiatki nie są przyjemne ani wzrokowo,ani kontaktowo (obyś sam/a właziła w to g...o).Polecam te moje wypociny każdemu kto nosi się z zamiarem wzięcia pieska bo taki ktoś ma kaprys chwilowy.Zastanów  się!.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dodam jeszcze w kwestii uzupełnienia zdania:Przestawał reagować na nawoływania swej pani.Dodam też,że kleszcze dla tej rasy są bardzo niebezpieczne i trudne do wykrycia ze względu na właśnie super gęstą sierść.Utrzymanie zdrowotne takiego naprawdę pięknego psa też kosztuje "trochę"kasy-częste wizyty u lek.weterynarii.Pozdrawiam z nowym rokiem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !!    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
  pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !!  
Biedny hyclu leczenie nic nie dało dawaj jeszcze raz, a jak zgubiłeś adres  przypomnę ci go: Szpital Tworkowski czyli Mazowieckie Specjalistyczne Centrum Zdrowia Psychiatrycznego im. prof. Jana Mazurkiewicza ul. Partyzantów 2/4, 05-802 Pruszków 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
  pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !!  
No takiego cusia nie da się przerobić na nic.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nadaje się-na karmę dla tych uciekinierów...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czyżby przywędrowały aż z Syberii, mając już dość rządów Putina ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
 
Biedny hyclu leczenie nic nie dało dawaj jeszcze raz, a jak zgubiłeś adres  przypomnę ci go:Szpital Tworkowski czyli Mazowieckie Specjalistyczne Centrum Zdrowia Psychiatrycznego im. prof. Jana Mazurkiewicza ul. Partyzantów 2/4, 05-802 Pruszków 
Po co Pruszków jak na Abramowicką do Lublina bliziutko.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wyłapać, uśpić i do spalarni ew. na poligon dla wojska i policji jako ruchomy cel ćwiczebny. Ludźmi się przejmujcie, a nie sierścią. Kisicie te psy w schroniskach. Byłaś pindo jedna z drugą w schronisku w Krzesimowie? Zgłoś się do pomocy, posprzątaj kojce pachnące, zanieś kość, sypnij grosz. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
inteligentne komentarze.... żal
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
  Po co Pruszków jak na Abramowicką do Lublina bliziutko.
zgadza się ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo często gdy ludzie wyjeżdżają na wakacje, porzucają swoje zwierzęta i to jest główny problem.Ja wybierając się na wakacje często korzystam z pomocy firmy transportowej przewożącej zwierzęta. Specjalne auta są dobrze do tego przygotowane, więc nie muszę psa zostawiać w domu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
polecam schronisko w pobliskim Krzesimowie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...