21-latek trafił do aresztu, bo miał 0,34 grama marihuany

To jest chore! Naprawde chory kraj! Karac maloalta za takie cos! Lapaz przwdziwych przestepcow lobuzy!!

brak slow, strashny z niego kryminalista!!

żenada 0,34 i powineli chłopaczyne hehehe.... weźcie go zeslijcie jeszcze na 1,5 roku robót do łagrow na syberie!

JAKI WYCZYN NIERSAMOWITY

kolejny spektakularny sukces policji hehe

Widzę, że na forum logika mniejszego zła. Czy jeżeli ktoś ukradnie tylko koła z samochodu to czyni go mniejszym przestępcą niż tego, który ukradnie cały samochód ? Poza tym narkotyki sa zabronione i nie ma znaczenia ilość. Brak szacunku dla prawa wśród narodu mieszkającego na tej ziemi.

Brawo Policja, niech bojówkarze Palikota nie czują się bezkarni. Każdy narkoman a szczególnie ten co jeździ BMW powinien być ukarany. Najwyżej Popiołkowa od Paligłupa niech płaci za tych narkomanów ze swojej partii.

co trzeci nastolatek ma tyle przy sobie

Dziennikarski analfabeto przepisujący z błędami z policyjnej strony,ten chłopak mógł trafić do policyjnej izby zatrzymań a nie do aresztu.

Gość napisał:

Brawo Policja, niech bojówkarze Palikota nie czują się bezkarni. Każdy narkoman a szczególnie ten co jeździ BMW powinien być ukarany. Najwyżej Popiołkowa od Paligłupa niech płaci za tych narkomanów ze swojej partii.

Miejsce takiego patologicznego alkoholika jak ty jest pod sklepem a nie przed komputerem.Podążając za twoim tokiem rozumowania każdy kto pije jedno piwo w ogródku lub w barze jest alkoholikiem.

Żenada żenada i jeszcze raz żenada ze strony policji.. dziękuje za taką policję.. jak im nie wstyd w ogóle zatrzymywać za coś takiego.

lukas napisał:

Widzę, że na forum logika mniejszego zła. Czy jeżeli ktoś ukradnie tylko koła z samochodu to czyni go mniejszym przestępcą niż tego, który ukradnie cały samochód ? Poza tym narkotyki sa zabronione i nie ma znaczenia ilość. Brak szacunku dla prawa wśród narodu mieszkającego na tej ziemi.

Prawo jest ustalane przez sprzedajnych śmieci którzy próbują narzucić swoje przekonania całemu społeczeństwu.Dlatego w takiej sprawie jak marihuana z prawa trzeba kpić i robić swoje.

CHCEMY POSIADAĆ PRAWO - PRAWO POSIADANIA!

lukas napisał:

Widzę, że na forum logika mniejszego zła. Czy jeżeli ktoś ukradnie tylko koła z samochodu to czyni go mniejszym przestępcą niż tego, który ukradnie cały samochód ? Poza tym narkotyki sa zabronione i nie ma znaczenia ilość. Brak szacunku dla prawa wśród narodu mieszkającego na tej ziemi.

Gratuluję twojej logiki. Teraz zadaj sobie pytanie ile będzie kosztować Państwo złapanie i skazanie tego młodego człowieka, hmmm? Jak już pokazałeś nam swoje logiczne myślenie to gdybyś był tak dobry i spróbował przekalkulować nam tego typu przestępstwo, wymieniając zyski i straty. Poza tym narkotyki sa zabronione i nie ma znaczenia ilość. Brak szacunku dla prawa wśród narodu mieszkającego na tej ziemi. - Raczej brak szacunku narodu dla obywatela, zabierając mu wolność osobistą! PS. Państwo to ja i ty, jeżeli chcesz to płać sobie za jego wielkie zło, ja nie mam zamiaru, sorry, ale niestety MUSZE!.

Bosche, co to się wyprawia

w sumie niezłych kumpli miał ten koleś xD biadolenie, że złapaki i zatrzymali nie ma sensu, bo rzeczywiście jest to głupie prawo i policja nie bardzo ma możliwość manewru, prócz ludzkiego "przymknięcia oka", co raczej tu nie wchodziło w grę, bo ktoś na niego doniósł i mógł policjantom narobić problemów. Bez zmiany każdy, komu się podoba palenie, powinien być po prostu ostrożnym ... xD

lukas napisał:

Poza tym narkotyki sa zabronione i nie ma znaczenia ilość. Brak szacunku dla prawa wśród narodu mieszkającego na tej ziemi.

Ten brak szacunku jest spowodowany właśnie przez takie idiotyczne prawo. Sorry, ale ja nigdy nie będę szanował prawa które wtrąca się w prywatne sprawy obywateli - a to czy ktoś chce sam sobie szkodzić biorąc narkotyki to tylko i wyłącznie jego prywatna sprawa.

za tyle marihuany to strzał w potylicę

Kiedyś kolega z Tomaszowa opowiadał mi jak pytał dzieci z piaskownicy czy wiedzą gdzie tutaj można kupić narkotyki, to nawet one wiedziały gdzie mieszka taki jeden, co to sprzedaje tabletki... Potem z innego źródła dowiedziałem się, że w przeddzień jego złapania (odgórne polecenie, o ile pamiętam z CBŚ) jeden z tomaszowskich dealerów, w odruchu solidarności grupowej, dzwonił do pozostałych ostrzegając ich, to ten typ mu nie uwierzył i się śmiał, że opłaca wszystkich (chyba chodziło o zajmujących się tym) gliniarzy w Tomaszowie. A potem był artykuł "Dealer wpadł". W Tomaszowie zawód policjanta to jest trochę taki zawód rodzinny po znajomości, gdzie trzeba znać różne niuanse... No i straszą dzieciaków, żeby móc się czymś wykazać. Witamy w POstkomunie.