Ktoś z Krasnobrodu zna oboje i wie dlaczego dziewczyna najpierw nagle zniknęła a teraz wróciła tylko po dziecko?
Wiele sytuacji w życiu się już widziało, dlatego pytam.
|
|
Wyjechała do burdelu ale,że dziecko przeszkadzałoby jej tam dlatego go nie zabrała. Kiedy brzydala wykopali z burdelu bo nawet naje***i Rosjanie na to to nie chcieli patrzeć wtedy w tejże odezwał się tzw. instynkt macierzyński.
|
|
czy miala pelne prawa rodzicielskie
|
|
Wydaje mi się, że miała, bo przecież nie było żadnej sprawy sądowej. Wyjechać mogła z różnych powodów, może chciała zorganizować mieszkanie itp i wróciła po dziecko. |
|
O ile mi wiadomo ktoś może być 2-letni, 30-letni, ale 1,5-roczny.
|
|
sorki ze powtarzam pytanie, ale bylem w takiej samej sytuacji (www.tel12.org) - moje dziecko ucierpialo, ale u mnie napad organizowal bogaty learz i mu sie do dupy nie dobieraja
czy wiesz na pewno ze miala pelne prawo rodzicielskie? /ze nie bylo przed atakiem sprawy sadowej ?
|
|
po pierwszwe pan Bartłomiej A czyli mąz napastniczki nie ma zadnych praw do dziecka ! prztrzymywal je bezprawnie, a krasnobrodzka Policja nie chciała pomoc Joasi. rozkladali rece na to, jeden z policjantow sam uznal, ze Pan Bartłomiej zekomo poszkodowany przetrzymuje dziecko bezprawnie ...
A wiec co miała zrobic ta dziewczyna ?
skoro mezulek, ktory nie chcial oddac dziecka , ktory nie mial zadnych praw do dziecka ?
I to jest Polskie prawo ?
d*** gazety i policja obsmarowywuje dziewczynie , a dziewczyna chciała ..
znam sytuacje i znam ja i tego jej meza ...
i wiem jak jest, a gazeta calej prawdy tez nie napisala ;/
zanim ktos cos napisze niech pomysli ...
Aska z tej wsi uciekla po tym jak tesciowa ja uderzyla, ale uciekla z Adriankiem , jej kochany mezus przyjechal po nia i po dziecko poobiecywal gruszki na wierzbie, a potem powrtorzyla sie sytuacja.
uciekla bez dfziecka
w sierpniu pojechlam razem z nia odwiedzic dziecko to po 15 minutach kazali nam wyjsc ...
i tak powinni sie zachowac ?
dzwonila , pisala !
jakies 2 tyg temu byla nie chcial oddac jej dziecka ...
joasia zadzwonila po policje, ktora rozlozyla rece
w czwartek rano rowniez pojechala i wezwala policje ...
i znowu policja to olala
co miala dziewczyna zrobic ?
postapilabym tak samo jezeli chodzilo by o moje dziecko!
|
|
A na jakiej podstawie twierdzisz że jej mąż nie ma praw do dziecka, przecież jest ojcem ? |
|
jej maz jest tylko jej mezem prawa do dziecka ma zupełnie inny chlopak. mieszka on w Lublinie znam sytuacje i znam tych ludzi |
|
To dlaczego dziecko trafiło teraz pod opiekę babki ze strony matki, a nie do tego innego chłopaka, który ma prawa ? I na co on czeka ? Matka siedzi (siedzi i słusznie, to nie Afganistan) - niech oddadzą dziecko ojcu a nie babce.
|
|
A nie przyszło ci do głowy, że jeden z tych zatrzymanych jest ojcem? Poza tym pani, która pisała wyżej nie za bardzo sie jednak orientuje, bo sprawa o zaprzeczenie ojcostwa w stosunku do męża dopiero się chyba toczy. W Polsce jest tak, ze dziecko urodzone w małżeństwie od razu jest dzieckiem męża i aby maż nie miał praw, to najpierw musi być sprawa o zaprzeczenie. Po co to było sobie życie komplikować i za mąż wychodzić, skoro nie było się pewnym kto jest ojcem dziecka? |
|
Naturalnie, że brałem pod uwagę taką opcję, tylko byłem ciekawy co na ten temat ma do powiedzenia Nieznajoma. Przyszło mi też do głowy, że matka usiłuje niesłusznie kwestionować ojcostwo męża i mogła tu wytoczyć ewentualną sprawę o zaprzeczenie ojcostwa po prostu w ripoście na to, że ojciec postanowił sam zaopiekować się dzieckiem. (oczywiście za poradą kogoś cwańszego, bo przeprowadzona wraz z kolegami akcja jednak ewidentnie świadczy o tym, że intelektem to ona nie grzeszy). W takim przypadku również babka dziecka ze strony matki będzie podnosić ten wątek w nadziei, że sąd rodzinny ustali przy niej miejsce pobytu dziecka do czasu wyjaśnienia kwestii ojcostwa i władzy rodzicielskiej. Ja jednak mam nadzieję, że sąd okaże się mądrzejszy i do czasu wyjaśnienia tych spornych kwestii, zadecyduje o powrocie dziecka do ojca którego zna i kocha, do środowiska w którym się dotychczas wychowywało i z którego zostało brutalnie wyrwane przez panów w kominiarkach, posługujących się gazem łzawiącym. |
|
hmmm... z tego co czytam wnioskuje, ze matka tego dziecka to jakas szmata co nawet nie wie z kim ma to dziecko.
|
|
dziecko nie ma nazwiska meza Asi !!!
ma nazwisko innego chlopaka !
dziecko mialo byc przy ojcu, ale babcia Adrianka nie chce mu go oddac !
jednym z napastnikow nie byl Ojciec Adriana ...
moze i mogla by byc madrzejsza, ale nikt nie chcial jej pomoc chodz nie jednokrotnie probowala prosic o pomoc.
wzywala policje ...
jezdzila do prokuratury do Zamoscia ...
wszyscy mieli ja daleko gdzies !
ja mam nadzieje, ze dziecko zostanie z ojcem, ktory ma do niego prawa i ma jego nazwisko,
ktory mieszka w Lublinie i ktory od poczatku interesował sie nim , kocha go i oddal by mu serduszko.
A nie tak jak Bartlowiej A.
Maz Aski chcial, aby usunela nieslubne dziecko, bo bal sie o swoja reputacje na tym zadupiu !
a teraz wielki tatus!
To w nim chyba jakos sie Instynkt taciezyzynki odezwał.
Aska do niego wydzwaniala i wypisywala.
On zabranial jej kontaktu z dzieckiem .
Jak przyjechala do to po 15 jego brat kazal jej opuscic dom.
nawet nie pozwolili jej porzegnac sie z dzieckiem.
dwa tygodnie temu jak pojechala i wezwała policje.
w ten czas nawet przez płot nie pokazali jej dziecka!
^TO JEST RODZINA, KTORA CHCE DOBRZE DLA DZIECKA ?
ZABRANIAJAC KONTAKTU Z DZIECKIEM MATCE !
CIEKAWE JAK OPIEKOWALI SIE MALUTKIM , ZE NAWET DO LEKARZA Z KRWIACZKIEM NA PLECACH DO LEKARZA NIE POSZLI !
ZAMIAST SIE TO ZMNIAJSZYC TO SIE POWIEKSZYC.
ASKA ZABIERAJAC Z TAMTAD DZIECKO ZABRALA MALEGO W ZA MALEJ KOSZULCE !
tak tatus sie dzieckiem dobrze zajmowal...
a tak naprawde dzieckiem nie zajmowal sie "maz" Aski tylko jej "kochana tesciowa"
|
|
sama jestes ....
nie znasz jej , a wiec jej nie oceniaj !!!!!!!!!!!
kazdy w zyciu popelnia bledy , ale na bledach czlowiek sie uczy !!!
wie z kim ma dziecko !
napewno nie z jej mezem !
ojcem dziecka jest pozadny chlopak !
i wie z kim ma ADRIANKA !!!
|
|
dokladnie sie orientuje!!! Aska to moja kolezanka !!! a ojciec chlopca jest moim kolega !!! mam teraz kontakt z dizeckiem !!!!! i widze ze przy ojcu dziecka jest szczesliswy |
|
No to na co czekasz niech i tobie dzieciaka zmajstruje:) |
|
Dziewczyno, przeczytaj spokojnie swoje wpisy i jeśli to możliwe, to je skasuj, bo świadczą o Tobie jak najgorzej, a wydaje mi się, że nie jesteś upośledzona. |
|
Co wy wogóle możecie o tym wiedzieć to zwykła szmata gnala się a on mimo to chciał być z małym
|
|
Zato ty pani nieznajoma nie wtrącaj się w nie swoje sprawy z tego co wiem Bartek. A ma już orzeczenie sądowe o opiekę nad małym . Niech była się nie puszczał a pilnowała chłopa
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|