Masłomęcz: Budują długi dom w Wiosce Gotów. Poprzedni spłonął

W gminie Hrubieszów jak i w innych są głodne dzieci, zbliżają się święta u niektórych z biedy tych świąt nie będzie a oni 250 tyś.zł. Topią w takie coś ??? Za te pieniądze można by NORMALNY dom wybudować !!! Widać ktoś ma w tym dobry interes, ciekawe ile wyjdzie kasy bokiem do kieszeni Zasłużonego ?

W gminie Hrubieszów jak i w innych są głodne dzieci, zbliżają się święta u niektórych z biedy tych świąt nie będzie a oni 250 tyś.zł. Topią w takie coś ??? Za te pieniądze można by NORMALNY dom wybudować !!! Widać ktoś ma w tym dobry interes, ciekawe ile wyjdzie kasy bokiem do kieszeni Zasłużonego ?

 

W gminie Hrubieszów jak i w innych są głodne dzieci, zbliżają się święta u niektórych z biedy tych świąt nie będzie a oni 250 tyś.zł. Topią w takie coś ??? Za te pieniądze można by NORMALNY dom wybudować !!! Widać ktoś ma w tym dobry interes, ciekawe ile wyjdzie kasy bokiem do kieszeni Zasłużonego ?

  Można wydać na dzieci i za rok też trzeba będzie wydać na dzieci i za rok i za rok i za rok.... Jeśli ten projekt będzie fajny to pieniądze przyjadą wraz turystami.

Można wydać na dzieci... Takie coś może napisać tylko ktoś, kto absolutnie nie orientuje się w sposobie funkcjonowania budżetu jednostki samorządu terytorialnego. Poza tym czytanie ze zrozumieniem jest trudne, ale żeby aż tak? W artykule jasno pisze, że tylko 12 tys. pochodzi z budżetu miasta, a reszta z odszkodowania za spalony budynek.   Oczywiście nie przeczę, że dobrze by było wspierać biednych, ale tych prawdziwie biednych nie jest tak wielu, większość to nieroby nauczone żyć na państwowym garnuszku. Mi, ani moim dzieciom nikt nigdy nic za darmo nie dał, sama muszę im wszystko zapewnić, a nie jest to proste, bo zarobki w naszym kraju nie rozpieszczają. Czasami też myślę, że wolałabym siedzieć w domu, być ciągle z dziećmi i mężem i dostawać za to jeszcze kasę od państwa, podręczniki dla dzieci do szkoły, darmowe obiady dla dzieci w szkole, w święta przeróżne paczki, darmowe wyjazdy wakacyjne dla dzieci...   A nawiązująć do Gotani to uważam, że jest to dobry projekt, który się rozwija i ma potencjał. Może pozytywnie wpłynąć na chociaż niewielki rozwój regionu.

Można wydać na dzieci... Takie coś może napisać tylko ktoś, kto absolutnie nie orientuje się w sposobie funkcjonowania budżetu jednostki samorządu terytorialnego. Poza tym czytanie ze zrozumieniem jest trudne, ale żeby aż tak? W artykule jasno pisze, że tylko 12 tys. pochodzi z budżetu miasta, a reszta z odszkodowania za spalony budynek.   Oczywiście nie przeczę, że dobrze by było wspierać biednych, ale tych prawdziwie biednych nie jest tak wielu, większość to nieroby nauczone żyć na państwowym garnuszku. Mi, ani moim dzieciom nikt nigdy nic za darmo nie dał, sama muszę im wszystko zapewnić, a nie jest to proste, bo zarobki w naszym kraju nie rozpieszczają. Czasami też myślę, że wolałabym siedzieć w domu, być ciągle z dziećmi i mężem i dostawać za to jeszcze kasę od państwa, podręczniki dla dzieci do szkoły, darmowe obiady dla dzieci w szkole, w święta przeróżne paczki, darmowe wyjazdy wakacyjne dla dzieci...   A nawiązująć do Gotani to uważam, że jest to dobry projekt, który się rozwija i ma potencjał. Może pozytywnie wpłynąć na chociaż niewielki rozwój regionu.

Można wydać na dzieci... Takie coś może napisać tylko ktoś, kto absolutnie nie orientuje się w sposobie funkcjonowania budżetu jednostki samorządu terytorialnego. Poza tym czytanie ze zrozumieniem jest trudne, ale żeby aż tak? W artykule jasno pisze, że tylko 12 tys. pochodzi z budżetu miasta, a reszta z odszkodowania za spalony budynek.   Oczywiście nie przeczę, że dobrze by było wspierać biednych, ale tych prawdziwie biednych nie jest tak wielu, większość to nieroby nauczone żyć na państwowym garnuszku. Mi, ani moim dzieciom nikt nigdy nic za darmo nie dał, sama muszę im wszystko zapewnić, a nie jest to proste, bo zarobki w naszym kraju nie rozpieszczają. Czasami też myślę, że wolałabym siedzieć w domu, być ciągle z dziećmi i mężem i dostawać za to jeszcze kasę od państwa, podręczniki dla dzieci do szkoły, darmowe obiady dla dzieci w szkole, w święta przeróżne paczki, darmowe wyjazdy wakacyjne dla dzieci...   A nawiązująć do Gotani to uważam, że jest to dobry projekt, który się rozwija i ma potencjał. Może pozytywnie wpłynąć na chociaż niewielki rozwój regionu.

Skansen w Masłomęczu nie ma nic wspólnego z projektem Gotania

Moze jednak LEPIEJ wydac na dzieci? Sam projekt samym w sobie moze nie jest zly, ale moze na razie sa wazniejsze sprawy?