nie mozna zabierac prawa jazdy za punkty karne jezeli kierujacy nie ma uprawnien na pojazd ktorym popelnil wykroczenie. Nadane punkty karne temu gosciowi sa naliczone bezprawnie. Tylko ze niestety nie kazdy o tym wie i nie odwoluje sie do sadu. Kazdy sad administracyjny musi uniewaznic taka decyzje. Grzywna (czyli mandaty)podliczona za wszelkie wykroczenia podczas ucieczki jest prawidlowa ale punkty karne nie. Oczywiscie nic to mu akurat nie da bo sad jak zobaczy nagrnaie to pewnie orzeknie kilkuletni zakaz ale w przpadku gdy ktos nie ucieka i jedzie np 99 na godz na 50 i zatrzymuje sie i nie ma uprawnien to powinien dostac 300 zl za brak urpawnien na dana kategorie o ile np na B ma prawo jazdy oraz mandat za przekroczenie predkosci o 49 km zgodnie z taryfiaktorem jednak punkty karne jezeli zostana nadane to bedzie to naruszenie prawa z uwagi na to ze w PRD jest roznica miedzy definicja kierowcy a kierujacym gdyz kierowca jest osoba uprawniona do kierwania pojazdem a kierujacym osoba ktora kieruje nim niezalenie czy ma uprawnienia czy nie a w rozporzadzeniu ministra o wpisie do ewidencji punktow karnych jest zdanie ze wpisowi temu podlega KIEROWCA a definicje kierowcy juz wam wczesniej przedtsawilem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz