Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Zakazy stadionowe w Polsce to kpina. Nowe prawo służy kibolom

Utworzony przez Ja, 31 października 2009 r. o 10:16 Powrót do artykułu
Kibice na ten portal nie powinni zaglądać, bo tu się o kibicach pisze jak w Wyborczej, czyli TYLKO źle. Może jakiś bojkocik DW by się przydał?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prawo w Polsce jest złe ,stare , interpretacja jego dowolna więc jest do d--y i nikt jakoś nie kwapi się by to zmienić czemu ?a pewnie dlatego że im większy bajzel i niezrozumiałość tym więcej się zarabia !OT TAKA TO POLSKA RZECZYWISTOŚĆ !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak ja się nie stawiłem na komendzie dostałem wyrok 2 lat pozbawienia wolnosci w zawieszeniu, pomimo tego ze miałem usparawiedliwienie i ciagle chodze do szkoły..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rzygać się chce na Polskie prawo,sprawiedliwość.Rzygać się chce na korupcje w sądach i na urzędników państwowych którzy pracują w organach sprawiedliwości.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
artykuł o kibicach Hetmana a zdjęcie ze stadionu Motoru.ciekawe czy zamojskie media w identyczny sposób odstraszają od przychodzenia na stadion.w obecnej kolejce kibole dali znać o sobie w Zabrzu i Kielcach ale znając życie media w tamtych regionach nie będą starały się niszczyć klubów przez artykuły o pseudokibicach
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skoro cały kraj jest chory to pytam czemu prawo miałoby być zdrowe. Sedzia czy sedzina tylko wtedy wyda odpowiedni wyrok w takiej sprawie gdy ktoś mu (jej) osobiście skopie dupę na stadionie, wtedy tak, rwetest i płacz na cały kraj,ze ktos się ośmielił zaatakować sędziego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"i czasopism", "i niskich wygranych", "i ceł" itp, itd. Naiwni nadal wierza, ze to wszystko to przypadki lub co najwyzej male wpadki w parlamentarnej pracy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo "żąd"po-psl w pełni wykfalifikowana kadra ma same dobre projekty w szufladach .Pseudo kibice mogą robić swoje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PO gaworiło, że ludziom gdy wygrają wybory będzie żyło się dobrze. I żyje się dobrze. Przecież łobuzy to też ludzie. Co dały nam 2 letnie rzundy PO w sferze sprawiedliwości i bezpieczeństwa. Likwidację efektów poprzedników. Co robli Panowie z kliki poprawności tj. Zoll, Widacki i obszczymurki ( slowo J.P. Sartre ) z wybiórczej podczas kierowania Ministerstwem Sprawiedliwości przez Ziobrę. Tylko szkodzili i mamy to co mamy. W W. Brytani mogą być 24 -godzinne sądy a w Polsce wg w/w obludników - nie. Czy W.Brytania to XIX wiekowy Texas, czy kraj dyktatury? Nie i o co tym Panom chodziło - sam sobie odpowiedz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BRAVO dla SĄDU. Trzymcie tak dalej jest zaj.............. TO JEST POLSKA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jest jeszcze stare prawo;-) Kodeks karny Art. 244. Kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu zajmowania stanowiska, wykonywania zawodu, prowadzenia działalności, prowadzenia pojazdów lub obowiązku powstrzymania się od przebywania w określonych środowiskach lub miejscach, zakazu kontaktowania się z określonymi osobami lub zakazu opuszczania określonego miejsca pobytu bez zgody sądu albo nie wykonuje zarządzenia sądu o ogłoszeniu orzeczenia w sposób w nim przewidziany, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O tym miałem napisać 244, także wydaje mi się, że sędzia kończył prawo za przysłowiowe półświni.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z art. 244 k.k. jest problem, bo w znamionach zawiera on jedynie "zakaz przebywania w określonych środowiskach lub miejscach", nie ma w nim natomiast nic na temat "nakazu stawiennictwa w określonym miejscu". Dlatego też do ukarania "zakazowicza" koniecznym jest udowodnienie, że był on na meczu. Samo niestawiennictwo w komendzie nie mieści się w znamionach art. 244 k.k. Jest to ewidentna luka powstała po uchyleniu starej ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Wytłuszczony natomiast w którymś poprzednim poście fragment o nie wykonaniu orzeczenia sądu odnosi się tylko do sposobu ogłoszenia orzeczenia (może na przykład dotyczyć obowiązku publikacji przeprosin itp.) i nijak się nie ma do zakazu stadionowego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...