Szkoda oczu. Co innego, gdyby uczyły się z czytników z odpowiednim ekranem.
A kwestia pracy domowej na telefonie jest dla mnie absurdalna ;)
|
|
za parę lat zobaczymy efekty tego głupiego pomysłu, taki młody człowiek nawet nie weźmie książki do ręki
|
|
czy szkoła zrefeunduje uczniom badania wzroku i okulary?
|
|
Głupota i mówię to jako doświadczony programista i ojciec dwójki dzieci w wieku szkolnym. Przypomina to "lecznicze" palenie tytoniu tuż po sprowadzeniu go z Ameryki - był aplikowany na wszystko, a "mundre" głowy zachwalały taką terapię. Gawiedź uwiedziona techniką, której nie rozumie będzie piała z zachwytu nad nowymi "umiejętnościami" dzieci. Moje dzieciaki nie korzystają z netu niemal wcale, nie grają więcej niż godzinę tygodniowo i przede wszystkim z uwagi na brak recenzji treści internetowych - dzieci NIE POWINNY czerpać z niego wiedzy. Z czasem, gdy dowiedzą się, że nie każde słowo pisane jest prawdą, mogą rozpocząć "serfowanie".
No i to programowanie..... żenujące - szkoła podstawowa nie jest po to, by kształcić programistów i tyle.
|
|
Nowi analfabeci
|
|
Idiotyzm nazwany innowacją dydaktyczną
|
|
Głupota a nauczycielki udają postępowe.
|
|
szkoda ze pewnie nienaucza nic o " cyber-bezpieczeńswie" ani chociaż prawidłowo odpowiadac na maile pod treścia wiadomosci ;(
|
|
Zapewne połowa z tej dziatwy ma już kwit o dysortografii, dyskalkuli i innych dys...
|
|
Pamietacie "wychowanie bezstresowe"? A przy rekrutacji "wysoka odporność na stress" :)
|
|
Ale jaki macie z tym problem? Obecnie wszyscy uczą się w zasadzie z internetu i materiałów online więc to nie jest żadna innowacja. to będzie tylko formalność. Wyjdzie z domu czasami, pogadajcie z młodzieżą zanim coś napiszecie...
|
|
No i właśnie są tego efekty-uczenia się z Internetu, nadmiernego korzystania z Internetu i gier -wtórny analfabetyzm -ogromny spadek czytelnictwa wśród dzieci -brak koncentracji -dysleksja, dysgrafia -nerwice, lęki Trzeba wrócić do korzeni, czytania dzieciom, czytania przez dzieci, pisania, korzystania z TI ale mądrze i z umiarem. |
|
Za 20 lat młodzi ludzie nie bedą nawet potrafili się podpisać pisemem odręcznym. Będą tylko umieli klikać w klawiaturę komputera lub komórki.
|
|
Na razie korzystają z tego 1,2,3 klasy gimnazjum. Czy wy czytacie ze zrozumieniem? To nie jest tak że dzieci się nie nauczą pisać i czytać i nagle w gimnazjum w życiu niczego nie napiszą odręcznie.
|
|
Czytania dzieciom o systemach binarnych, kodach programowania, budowie sieci komputerowych? Takich informacji (przystępnie podanych) nie znajdziesz w książkach. Ale swoją drogą chyba nawet nie wiesz jak wygląda obecny system kształcenia, tylko mówisz tak jak ty to widzisz. Obecnie wszystko jest w sieci, bo jest, internet jest najprostszym źródłem informacji obecnie i tyle. Wtórny analfabetyzm? :D Wskaż mi konkretne badania na ten temat. Albo zacznij w końcu dowiadywać się, na temat czego piszesz. Miej jakieś pojęcie na temat, na który się wypowiadasz. Na brak koncentracji niestety prawdopodobnie również nie masz dowodów, więc nawet o nie nie proszę. |
|
Popatrz na statystyki czytalności w kraju zanim się wypowiesz na ten temat proszę. |
|
W wieku 14 lat zacząłem pasjonować się elektroniką i gdyby nie internet, w życiu nie miałbym jak rozpocząć się edukować w tej materii. Także z tym "nie powinny czerpać..." się nie zgodzę mocno... |
|
Jeśli tylko są jakiekolwiek wiarygodne badania że ekran tabletu niszczy wzrok - to pewnie tak. Ale jako że takich nie ma, no to...:) |
|
Po pierwsze: To dopiero początki. Po drugie: nie zamiast książek, tylko dodatkowo jako uatrakcyjnienie zajęć i motywowanie zniechęconych uczniów. Po trzecie: Od rozwoju technologicznego nie uciekniemy. I nikt nie mówi, że nie będzie nadal tradycyjnego nauczania. Więc spokojnie ludzie, spokojnie...
|
|
Mam dwójkę dzieci w wieku szkolnym. Owszem mają swoje komórki, mają tablety i wspólny komputer, ale mogą korzystać z "dobrodziejstw" ów elektroniki tylko 3 razy w tygodniu po godzinie. Nie chce, aby moje dzieci w ogóle nie miały styczności z komputerem - gry sprawiają im radość i nie mam zamiaru im tego odbierać. Książki również czytają, bo lubią, bo ja im od zawsze czytałam (miały kilka miesięcy jak zaczęłam każdemu z nich czytać bajki) i czytam do tej pory. Wszystko z rozsądkiem. Warto dawać dzieciom tran do picia (np. norweski gal), bo ma on dobry wpływ na stale kształtujący sie mózg dziecka, wzrok, koncentrację, a także wzmacnia odporność. Pamiętajmy, aby poświęcać dzieciom swoją uwagę, bawić się z nimi - to lepsze niż najnowszy tablet!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|