Daniel Koczon trenuje z Motorem Lublin

Banda Motor chciała autografy? HAHAHA Oj Mótótki, Motórki... uciekacie przed Widzewem, autografy bierzecie od Świra hahaha

Nikomu po walce ujmy to nie odbiera,dyshonor -rekawicy nie podnieść

banda motor bedzie kibolowała w lublinie bo na wyjazdach nie zostaną wpuszczeni na stadion hahahaha. jak mi przykro....hehehe

A pismak gelo, to ciota, twoje komenty sa jak papier toaletowy, wytrzec można nimi tylko d*** hahaha!Gelo nethools, nie bij tylko Motorowców, plisssss hahah!!

Panie Koczon, Jeśli "pzpn szybko podejmie decyzję" w pana sprawie i zrobi to na podstawie prawdziwych zarzutów, jakie postawił panu klub WISŁA PŁOCK, to nie byłbym taki pewien na pana miejscu co do powrotu na polskie boiska. Nic pan nie wspomniał, że wyrzucono pana z drużyny za "rażące naruszenie kontraktu o profesjonalnym wykonywaniu zawodu piłkarza", czytaj: nawoływanie i zastraszanie młodych zawodników WISŁY, aby grali przeciwko trenerowi. Celowo pomijam cały kontekst (opuszczenie drużyny przez Jarosława Araszkiwicza, w niezbyt ładny sposó, bo to nie usprawiedliwia w najmniejszym stopniu tego, co pan z Pacanem i Grudniem robili!! Osobiście mnie przy tym nie było, zatem nie osądzam. Ale fakty mówią za siebie, m.in. dalsza gra młodych chłopaków i przyznanie się do winy Wiśniewskiego i Grudnia. Na pana miejscu, raczej poczekałbym, aż cała sprawa ucichnie. Bo nacisk na betonowych działaczy pzpn może nie wyjść panu na zdrowie. Piszę to tylko dlatego, bo mam szacunek dla pana talentu piłkarskiego (nie dla pana wątpliwej inteligencji po tym, co pan zrobił w Płocku) i nie raz z uznaniem oklaskiwałem pana bramki. Z drugiej strony, zdumiewa mnie kierunek z Płocka do Lublina; wcześniej zrobił to samo super golkiper Of Mierzwa, któremu jestem tak bardzo, ale to bardzo, bardzo wdzięczny, że zechciał opuścić Płock i "wzmocnić" Motor. Efekty widać w tabeli... Mimo powyższego - powodzenia!