"Nie" dla Górnika Łęczna na Arenie Lublin

Biorąc pod uwagę jakie relacje łaczą Górnik i Motor, jak również fakt, że Łęczna jest jakby nie patrzeć kolejną dzielnicą sypialnią, gdzie szybciej da się dojechać w szczycie ze wschodnich części miasta niż na  np.Czuby to korona by im z głowy nie spadła jakby zagrali z jeden mecz w Lbn, tylko to trzeba było z głowa zrobic a nie na hurra, gracie u nas i koniec kropka. Apropo Korony i  meczu ostatniego, to niech lepiej zaczna grać, bo będą grać w Lublinie za rok ale w pierwszej lidze.

Gumiaki z łyncny niech graja we wiosce po co nam więcej LLE w mieście,a tak na marginesie za dwa lata łyncno będzie w II lidze.

Niech Lublin zbuduje sobie zespol od podstaw --a nie chce podbierac innym!!! Motoru nie ma ,jest tylko SPARTAKUS Szarowola Lublin- na licencji Szarowoli gra Lublin Gornik Leczna tylko w Lecznej 

Do ZZTOP.  wg Ciebie "gumiaki" za 2 lata będą w 2-lidze. Spójrz na swój zapyziały MOTUUUR on nawet w 2 lidze nie zagra. Dla wyjaśnienia-Jestem z Lublina i kiedyś nawet dokładałem (wstyd się przyznać" na ten MOTOR . Pieniądze w błoto, dopóki tacy kibole bandyctwo będzie chodzić na mecze....

Żuk zbudował kolejną studnię bez dna i żeby nie oddawać pieniędzy do UE (i może uniknąć zarzutów prokuratury za niegospodarność) chce się wykpić - oczywiście znów pieniędzmi podatników. To oczywiste, że klub z Łęcznej zagra na nowym stadionie Żuka tylko wtedy, gdy nie będzie do tego dopłacał. Wszystkie koszty, w tym utraconych korzyści za sprzedaż biletów w Łęcznej, opłaci mu z nawiązką MOSiR czyli Żuk - oczywiście z naszych pieniędzy, bo przy dopłacaniu właścicielom klubu z Łęcznej stadion pozostanie trwale deficytowy. Pamiętajcie - "by żyło się lepiej".    

Chyba połączenie Motoru i Górnika jest nieuniknione, w małych miasteczkach nigdy nie bedzie potencjału kibicowskiego a w dużych bez poważnego sponsora dobrej piłki więc jedno bez drugiego nie może żyć, mimo wszystkich płaczów, zakazów, bojkotów kibiców obu ekip (czy na pewno chodzi im odobro klubu czy o swoje ego ?) dojdzie do tego. Najlepszym przykładem jest Amica i Lech i jest klub z kasą i cały stadion kibiców (kibiców którzy dorośli do takiego rozwiazania mimo że mówimy wszyscy KUCHENKORZ).