Nie mogę zrozumieć, dlaczego grali ze strażakami a nie z zespołem rezerw. Zespół rezerw dobrze sobie poczyna w III lidze i chyba byłby lepszym sparingpartnerem niż strażacy amatorzy.
Może górę wzięły sprawy ambicjonalne?
|
|
poczytaj ze zrozumieniem a później wstawiaj komenatrze. W tekście (nawet w tym samym akapicie) wyraźnie jest napisane, że Cukrownik również sparował z rezerwami. ;]
|
|
Grali raz z rezerwami i dwukrotnie ze strażakami. Bardziej korzystna dla dwóch "słodkich" zespołów mogła być dwukrotna konfrontacja a jedna ze strażą. Rezerwy pewnie też nie mają zbyt dużo możliwości na gry kontrolne, biorąc pod uwagę lubelską "siatkarską pustynię". |
|
Nie powiedzialbym ze strazacy to jacys amatorzy.W druzynie maja dwoch czolowych zawodnikow pierwszego zespolu Cukrownika oraz kilku ktorzy mieli za soba wystepy w II lidze .
|
|
Trener podkreśla że chodzi o zgrywanie zespołu. Skoro dwóch czołowych zawodników grało w zespole strażaków, to coś tu nie trzyma się kupy. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|