Mam znajomego z okolic Rzeszowa, który od kilkunastu lat zajmuje się grą na giełdzie. Opowiadał mi w wakacje o strategii, dywersyfikacji inwestycji, na koniec o wpadkach. Tu nie ma żadnych gwarancji. W grudniu 2014 roku Bank Słowenii rekomendował sprzedaż akcji, które po miesiącu zostały anulowane, bez żadnych wyjaśnień. W lipcu na podobnych zasadach padł jeden z największych banków Bułgarii. Spytałam go czy nie jest to zbyt nerwowa robota. Przecież przez rok na złocie zarobiłby 8 % mennica.com.pl/produkty-inwestycyjne/analiza-rynku-zlota . No ale bez adrenaliny - odpowiedział.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz