Nie łączyłabym owacji na stojąco z wyjątkową jakością spektaklu, tylko z jego niemiłosierną długością. Biedni ludzie tyle w sumie siedzieli, że każda okazja do rozprostowania nóg była dobra. Poza tym może Dziennik Wschodni by się zdecydował na jedną wersję tytułu tego przedstawienia, najlepiej na poprawną - "(A)pollonia". Jeszcze jeden taki artykuł i nawet zorientowani będą mieć wątpliwości, jak jest zatytułowany spektakl.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz