Tłumy na koncercie na Arenie Lublin. Przed Cranberries wystąpił Lao Che

Koncert super, mnóstwo ludzi. Rzeczywiście kwestie gastronomii do poprawy ale i tak najważniejsza muzyka. Oby więcej takich rockowych wydarzeń. Czekam na jakiś koncert metalowy. Pozdrawiam i stop wiecznym marudom

Niektórzy przyjechali z daleka i nie zatrzymywali się zjeść, bo na stronie było napisane, że bedzie jedzenie na miejscu. Koncert Lao Che i The Cranberries super, fajny klimat był.

Koncert był super, jedynym dysonansem był występ tych "lajo cze"-kocie rzępolenie przy tej żenadzie to mało powiedziane!!!Kto wpuścił to coś na scene ???

Ludzie jakie tłumy ja się pytam??! Pierwszy raz widziałam, żeby Golden Circle, tak jak i płyta, nawet w 1/3 nie były zapełnione. Zdjęcia są tak zrobione, aby pokazywać ten "niby tłum". Organizacja kiepska, mam prównanie, bo bywam na przerożnych koncertach w różnych częściach Polski. Tak na marginesie, GC został po części zapełniony, dzięki pracownikowi, który przy wejściu dawał opaskę wstępu na GC, nawet, tym, którzy mieli bilet na płytę- byłam świadkiem... Lao Che dali radę jak zawsze, /the Cranberries ok, ale artystami ciężko ich nazwać, skoro nie mogą się wysilić na przearanżowanie piosenek i zabawę muzyką.

Ale entuzjazm ,miny jak na stypie..co za nudziarstwo. Nie dziwie sie ze najwieksza atrakcja bylo jedzenie hot dogow

No.. Fakt. Koncert metalowy jak najbardziej. Metallicę proponuję. Tak na dobry początek. Myślę, że koncert byłby mega udany.

a ja muszę ponarzekać na organizatora. w pierwszej kolejności powinni zająć sie ochroną. byłam na trybunach i kilka osób wstało dobrze sie bawiąc. po jakimś czasie przyszła jakaś Lola z ochrony i kazała nam usiąść bo rzekomo zasłanialiśmy widok innym. jak taka będzie obsługa na koncertach w przyszłości to ja podziękuje za darmowe bilety nawet. to koncert rokowy a nie msza w kościele!!! bywam na różnych koncertach ostatni największy to AC/DC na Narodowym i tam wszystkie trybuny stały. chce też przypomnieć Adel, która grywa w amfiteatrach i innych bardziej luksusowych miejscach. tam też sie zdarza że ludzie wstają, tańczą i świetnie sie bawią. nikt ich nie usadza ostentacynie na tyłku! UWAGA DO ORGANIZATORA NIECH PRZESZKOLI TYCH MŁOKOSÓW Z OCHRONY BO CHRONIĆ NIE BYŁO CZEGO ZA TO SADZILI SIE JAKBY SAM OBAMA PRZYJECHAŁ.

na koncert idziesz czy po jedzenie ?

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Mam dwa pytania do zarządcy stadionu. Czy nie da się trochę przyciemnić na czas koncertu holu nad sektorem siedzeń VIP? Cały stadion przyciemniony, a tamta część świeci się jak psu jajca. Dodatkowo czy reflektory głównego oświetlenia stadionu na masztach mają być tak krzywo poustawiane (każde w inną stronę) czy zrobił to może wiatr? Bo w dzień wygląda to tak sobie. Sam koncert super.

Nie ważne jak to wygląda w dzień tylko jaki efekt jest w nocy bo jupitery na stadionie są od oświetlania murawy własnie w nocy. Światła tak są ustawione aby każdy reflektor oświetlał pewną część pola w taki sposób aby oświetlenie było takie samo na każdym metrze kwadratowym murawy. Dlatego własnie reflektory są ustawione w różne strony i pod róznym kątem. Do tej pory myślałem, że to oczywiste dla każdego ale cóż... powiedzmy, że może zrobił to witr, przecież mógł być przeciąg na stadionie :)

Nagłośnienie porażka, nieczyste śpiewanie dwoma głosami,, koncert taki sobie chyba ta trzyletnia przerwa dała się we znaki, było się widziało.....

Natomiast ja uważam, że koncert był super, ale widać, jak zwykle komuś coś nie będzie pasować. Było rewelacyjnie ! :) a co do tego, czy Dolores śpiewała nieczysto - to jest koncert, a nie nagranie z płyty, o to właśnie chodzi, żeby było naturalnie, poza tym ona ma charakterystyczną manierę, jak ktoś zna The Cranberries to wie, że to nie śpiewanie "nieczysto" ale taki jej urok :)

Realizator dźwięku głuchy jak pień...

Koncert Cranberries był super..bomba..!!!! Chcemy jeszcze:)

W Lublinie to wszyscy chcą oglądać gwiazdy światowego topu najlepiej za 20 zł. Jesteśmy w Polsce miastem nr 10-15 w Europie zupełnie nic nie znaczącym pod względem koncertów. U nas nigdy nie zagra nikt mega bo nie ma stadionu na 50 tys i nie ma tylu osób żeby wyłożyć po 200-1000 za bilet, nie ma sieci dróg połączeń lotniczych itd. także tego typu ekip należy się spodziewać. Więcej ściągnie Bryan Adams lub Bon Jovi

skoro to był taki sukces to może podacie jakieś liczby 

Koncert super sprawa tylko dlaczego trzeba go słuchać x km od sceny? Czy ktoś na Arenie zna się na nagłośnieniu? Bajm było słychać doskonale, ale tam gdzie odbywał się koncert, a nie wszędzie dookoła.

Było sobie w pergamin owinąć kanapkę z jakiego na twardo do tego pomidor. Jak chcesz iść coś zjeść to było kupić sobie bilet do restauracji . Ta gastronomia to tylko jest po to żeby od człowieka wyciągnąć jeszcze trochę kasy dla siebie i stadionu. Nie pm to byś nie umarł z głodu.

użytkownik niezarejestrowany napisał:

w lublinie to wszyscy chcą oglądać gwiazdy światowego topu najlepiej za 20 zł. jesteśmy w polsce miastem nr 10-15 w europie zupełnie nic nie znaczącym pod względem koncertów. u nas nigdy nie zagra nikt mega bo nie ma stadionu na 50 tys i nie ma tylu osób żeby wyłożyć po 200-1000 za bilet, nie ma sieci dróg połączeń lotniczych itd. także tego typu ekip należy się spodziewać. więcej ściągnie bryan adams lub bon jovi

takich głupot to ja już dawno nie czytałem. stadion na 50 tys? :))) człowieku, jak zapłacisz gwiazdom światowego formatu kilka mln. dolarów to zagrają ci kołysanki na dobranoc przy łóżku w twojej sypialni i nie musi ona być na 50 tys. ludzi:)))) tu nie chodzi o obiekt, bo wielkie gwiazdy też grywają kameralne koncerty tylko wszystko rozbija się o pieniądze. myślisz, że gwiazdy są na prowizji ze sprzedanych biletów?:))) oni podają konkretną stawkę za swój koncert, a to klient/organizator decyduje czy go stać czy nie, czy się zwróci czy nie! a jak się zdecyduje zapłacić to już nie ma znaczenia czy koncert odbędzie się na stadionie w lublinie czy w barcelonie bo gwiazda i tak swoje zarobi a organizator martwi się o swój zarobek.  jeśli chodzi o ceny biletów to nie martw się o to. ludzie na dobry koncert przyjeżdżają z całej polski i nie tylko z polski, więc jak będzie warto to zjedzie się do lublina pół europy żeby zobaczyć porządne widowisko. ja osobiście pojechałem 3 lata temu z lublina do gdańska na bon jovi. zapłaciłem kilka stów za bilet + jeszcze kilka stów za hotel i benzynę. było warto, chociaż stadion też był zapełniony w 2/3 - ku mojemu za***eniu. więc nie pisz bzdur, że ludzi nie stać czy, że gwiazdy nie chcą grać w lublinie bo to nie prawda. jak się odpowiednio zapłaci gwiazdom to przyjadą, a jak przyjadą to i publiczność się znajdzie.  warunek jest taki, że jak się chce zebrać kilkadziesiąt tysięcy ludzi to powinna to być gwiazda na topie, a nie gwiazdy, których blask już dawno przygasł. na koncerty tych drugich to przyjeżdżają tylko wierni fani. 

super koncert