Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Wystawy

15 lutego 2021 r.
12:08

Nie tylko "Ménage à Deux". Recenzja wystaw w Galerii Labirynt

Autor: Zdjęcie autora Piotr Nazaruk
0 0 A A
"Ménage à Deux" Maurycego Gomulickiego i Karola Radziszewskiego
"Ménage à Deux" Maurycego Gomulickiego i Karola Radziszewskiego (fot. Galeria Labirynt)

"Nigdy nie będziesz szła sama” to wystawa pełna energii, wilgotna i gorąca, „Ménage à Deux” tymczasem sprawia wrażenie zimnej i suchej. Wszystko to jest bardzo schludne, świetliste i drogie, a jednocześnie pozbawione najdrobniejszych śladów erekcji. O ile za ścianą huczy gorący świat równości i radykalizmu, tutaj wieje chłodny elitaryzm, a jedyne, co artyści mieli mi do powiedzenia to – idź na siłownię.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W Labiryncie można zobaczyć trzy duże wystawy – „Nigdy nie będziesz szła sama”, „Fasadę” Moniki Sosnowskiej i „Ménage à Deux” Maurycego Gomulickiego i Karola Radziszewskiego. Praca Sosnowskiej to monumentalny kawał powyginanego żelastwa, który jest repliką fasady jakiegoś budynku z lat 60., „ukaranej zaplanowanym procesem przemocy” za to, że do niczego nie służy. Jeżeli ktoś nie lubi albo nie rozumie takiej sztuki, może łatwo zignorować instalację Sosnowskiej.

Ja tak zrobiłem i potraktowałem ją jako poboczny element znacznie ciekawszej „Nigdy nie będziesz szła sama”, która dokumentuje wielomiesięczne protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy o aborcji. Składa się na nią przede wszystkim ogromna ściana wypełniona po brzegi zdjęciami i transparentami z protestów (podobno przynosili je ludzie), której towarzyszy kilka innych elementów mocno bijących w rząd.

Jest to bardzo demokratyczna wystawa – dotyczy wolnościowego zrywu, pokazuje żywe prace wykonane przez zwykłych i anonimowych ludzi, a przede wszystkim jest wystawą otwartą, zapraszającą do jej współtworzenia. W jej ramach można na miejscu przygotować i dodać do ekspozycji swój własny transparent i o warsztaty z tworzenia transparentów poszło właśnie radnemu Pitusze, który zaczął bić na alarm. Chodziło podobno o demoralizowanie dzieci, ale podejrzewam, że sprawa ma drugie dno.

Dla wielu ludzi jedynym miejscem obcowania ze sztuką są kościoły – te z wybitnymi dziełami sztuki, a częściej z bohomazami. Problem ze sztuką w kościołach nie polega jednak na jej brzydocie, ale sakralizacji i ogólnej hierarchiczności życia religijnego, które nie dopuszczają demokratycznego ducha do kształtu kultu religijnego albo wyglądu świątyni.

Jeżeli sztukę ogląda się tylko w kościele, łatwo dojść potem do wniosku, że jest to jedyny rodzaj wartościowej twórczości albo że jego prawidła rządzą światem sztuki w ogóle. Trudno potem zaakceptować wystawę, która zaprasza wszystkich do jej współtworzenia, bo już na wstępie unosi się znad takiej swąd kilku poważnych herezji. Gdyby radny Pitucha rzeczywiście obawiał się o demoralizację dzieci, zaprotestowałby przeciwko „Ménage à Deux”, która bije po oczach penisami, waginami i co tam jeszcze, a o tej, o ile mi wiadomo, jak na razie milczy.

Jeżeli o Gomulickiego i Radziszewskiego chodzi, nikomu nie życzę takiego union charnelle – to seks z grubą warstwą lateksu pokrywającą całe ciało i niebezpiecznie wymuszony, kochankowie trzymają się na dystans, a jego celem jest chyba tylko prokreacja. Może gdyby ich „Ménage à Deux” funkcjonowała samodzielnie, robiłaby inne wrażenie, ale ponieważ wchodzi się do niej z sali z transparentami, na wystawie wieje chłodem.

Gomulicki i Radziszewski to artyści, którzy kojarzą się ze sztuką żywiołową, tymczasem o ile „Nigdy nie będziesz szła sama” to wystawa pełna energii, wilgotna i gorąca, „Ménage à Deux” sprawia wrażenie zimnej i suchej. Wita nas wielki wykastrowany kolos, żegnają portrety smutnych i zaspanych penisów. Wszystko to jest bardzo schludne, świetliste i drogie, a jednocześnie pozbawione najdrobniejszych śladów erekcji. Tymczasem za ścianą bije nieokiełznany żywioł polskiej ulicy, transparenty wykonane z najtańszych materiałów i zdjęcia wydrukowane na zwykłej drukarce.

 

 

Nigdy nie będziesz szła sama (fot. Piotr Nazaruk)

Całość idealnie pasuje do budynku Labiryntu – masywnego, ale sprawiającego wrażenie lekkiego i ażurowego, nieco brudnego, ale przecież swojskiego w tym swoim brudzie i przede wszystkim otwartego. Tego samego dnia odwiedziłem pobliskie Centrum Spotkania Kultur, monumentalny gmach, który będzie kiedyś wspaniałą siedzibą dla banku, najlepiej narodowego. Na miejscu okazało się, że w bogatej ofercie kulturalnej CSK znajduje się księgarnia oraz film produkcji amerykańskiej. Na oglądanie wystaw trzeba natomiast się umawiać – żeby przypadkiem nikt ich nie zobaczył.

Przekaz „Nigdy nie będziesz szła sama” jest jasny, a o co w zasadzie chodziło Gomulickiemu i Radziszewskiemu? Paweł Leszkowicz twierdzi, że jest to wystawa „stworzona z perspektywy wyzwolonej wieloseksualnej męskości jako jedno polimorficzne jądro”, ale to nic nie znaczy. Nie zobaczyłem tam wyzwolenia, widziałem natomiast znużenie i w ogóle zachciało mi się spać.

O ile za ścianą huczał gorący świat równości i radykalizmu, tutaj znalazłem chłodny elitaryzm, a jedyne, co artyści mieli mi do powiedzenia to – idź na siłownię, może wtedy będziesz pasował do naszego wycackanego świata. To jednak osiągnięcie – zrobić wystawę pełną penisów, która nie budzi żadnych emocji.

Obserwuję karierę Radziszewskiego od wielu lat i od samego początku zdawało mi się, że zamiast artystą, wolałby być fotografem modowym, ale nie sądziłem, że marzy o tym również Gomulicki. To głębszy problem alienowania się sztuki albo jej dryfowania w stronę kultury celebrytów i te dwie wystawy jak mało co pokazują kryzys tego rodzaju twórczości. Być może o tym jest właśnie praca Moniki Sosnowskiej?

Najbardziej doceniam gest radnego Pituchy – gdyby jego alarm odniósł skutek, a Labirynt ugiął się pod stanowczym żądaniem usunięcia warsztatu transparentów, radny uchroniłby mnie przed osobistą kompromitacją. Tymczasem rzuciliśmy się z koleżanką do stoły z tekturą i farbami i chociaż już w trakcie zdaliśmy sobie sprawę, że pomysł na hasło brzmiał dobrze tylko w głowie, rysujemy okropnie, a wydźwięk transparentu jest co najmniej dwuznaczny, głupia ambicja kazała nam malować dalej. Protest Pituchy, jak każda szlachetna inicjatywa, zakończył się niestety niepowodzeniem.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Przyjemność, praca, pasja i miłość splatają się w moim życiu i płyną szczęśliwie w różnych dawkach. Myślę, że nie jest dobrze być poza życiowym balansem. Dobrze jest stać równo na obu nogach – ROZMOWA z Janem Hussakowskim, reżyserem spektaklu „Balladyna”, którego premierę zobaczymy 10 maja w Teatrze Osterwy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Najważniejsze: nie grillujemy na żywym ogniu, który zwęgli potrawy i nada im gorzki smak. A na powierzchni potrawy wytworzą się rakotwórcze substancje.

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Dziś przed południem, 4 maja, 64-letni mężczyzna kierujący motorowerem marki Yamasaki na zakręcie w Tarkawicy (pow. Ostrówek Lubelski) stracił panowanie nad jednośladem i staranował ogrodzenie jednego z domów

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

W niedzielę o godzinie 15.00 Motor Lublin rozegra jeden z kluczowych meczów w tym sezonie. Żółto-biało-niebiescy zmierzą się w Płocku z tamtejszą Wisłą i chcąc myśleć o barażach o PKO BP Ekstraklasę nie mogą tego spotkania przegrać. O tym jakie nastroje panują w obozie lublinian przed tym spotkaniem zdradził trener Mateusz Stolarski

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty Puławy sprawiła swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę. W sobotę podopieczni trenera Mikołaja Raczyńskiego wygrali w Stężycy z tamtejszą Radunią i wciąż są w grze o pozostanie w przyszłym sezonie na centralnym poziomie rozgrywkowym

Pierwsze krajowe truskawki, cena?

Pierwsze krajowe truskawki, cena?

Na targu pod Zamkiem można było dziś kupić pierwsze krajowe truskawki, spod Zwolenia. Cena za kilogram 28 zł, za łubiankę 70 zł

Wielka Sobota w Cerkwi prawosławnej
galeria

Wielka Sobota w Cerkwi prawosławnej

Wierni obrządku prawosławnego obchodzą Wielką Sobotę, kończąc w ten sposób czas oczekiwania na Święta Wielkanocne. W tym roku Wielkanoc u prawosławnych przypada na 5 maja, w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca wg. kalendarza juliańskiego, po obchodach Paschy Żydowskiej. W Cerkwi prawosławnej wierni poświęcili pokarmy jakie będą spożywać podczas wielkanocnego śniadania.

Przepisy na grilla: młoda kapusta

Przepisy na grilla: młoda kapusta

Nie ma lepszej rzeczy w maju niż młoda, zasmażana kapusta z koperkiem. No chyba, że jest to chrupiąca golonka z grilla podana z młodą kapustą

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

1 maja 2024r. w wieku 85 lat zmarł mój Tata HENRYK PRAŻMO - sportowiec, pięściarz wagi ciężkiej WKS Lublinianka. Młodzieżowy Mistrz i Wicemistrz Polski ,,ZRYW”, 10-krotny Mistrz Województwa Lubelskiego. W latach 1956-1969 stoczył ok. 150 walk w większości zwycięskich. Był czołowym bokserem wagi ciężkiej w Polsce. Kuszony intratnymi ofertami z czołowych klubów - Legii, Gwardii i innych…pozostał wierny Lublinowi….! W środową majową noc usłyszał ostatni gong…- poinformował Jerzy Prażmo

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

Listerioza to choroba zagrażająca głównie kobietom w ciąży, noworodkom i osobom z obniżoną odpornością. Bakterie, które mogą ją wywołać wykryto w mleku modyfikowanym dla niemowląt

Piaseczno. Eko-patologia, wypoczynek wśród śmieci

Piaseczno. Eko-patologia, wypoczynek wśród śmieci

Tak gmina dba o eko turystykę, nad jeziorem Piaseczno pełno śmieci, gdy zawieje wiatr, fruwają po okolicy i pływają w wodzie - alarmuje nasz Czytelnik

Majówka 2024. Zamojska Akademia Kultury otwiera letni sezon. Sobota pełna atrakcji
4 maja 2024, 8:00
galeria

Majówka 2024. Zamojska Akademia Kultury otwiera letni sezon. Sobota pełna atrakcji

Od rana do popołudnia jest otwarta 4 maja Zamojska Akademia Kultury mieszcząca się w gmachu dawnej Akademii Zamojskiej. Na dziś zaplanowano tutaj mnóstwo atrakcji dla dużych i małych gości. Bo to ma być rodzinne otwarcie sezonu letniego

Krasnystaw. Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Krasnystaw. Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Marzy ci się policyjny mundur? Jest okazja, bo komenda w Krasnymstawie prowadzi nabór do służby

"Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, ale patrzymy do przodu". Opinie po meczu Górnika Łęczna z Odrą Opole
galeria

"Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, ale patrzymy do przodu". Opinie po meczu Górnika Łęczna z Odrą Opole

W piątkowy wieczór Górnik Łęczna zdobył bardzo ważne trzy punkty pokonują na swoim stadionie Odrę Opole. Dla łęcznian było to tym samym przełamanie po dwóch domowych porażkach z rzędu. Jak mecz podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę zmierzy się w Częstochowie z Krono-Plast Włókniarzem

Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę zmierzy się w Częstochowie z Krono-Plast Włókniarzem

Niepokonany Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę (godz. 16.30) zmierzy się na wyjeździe z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Ekipa spod Jasnej Góry we wtorek nadrobiła ligowe zaległości, ale wciąż czeka na premierowe zwycięstwo w tym sezonie

Kalendarz
maj 2024
P W Ś C Pt S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
Co Gdzie Kiedy - aplikacja mobilna
Wkrótce
Najbliższe wydarzenia
Dzisiaj, 4 maja 2024:

20:00 Closterkeller w Zgrzycie