Auto wjechało pod pociąg. Kierująca zginęła, druga kobieta jest w ciężkim stanie

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

trzeba zatrzymywać się przed każdym przejazdem, bo nikomu nie wolno ufać !!! jest bez znaczenia czy zawiódł dróżnik, czy mechanika. Gdyby zatrzymały się, toby żyły. Myślenie i przewidywanie nie boli. DOKŁADNIE !!!! NIC DODAĆ NIC UJĄĆ

Dróżnik podczas zeznań w prokuraturze powiedział, że otrzymał sygnał, że ze stacji Zawadówka wyruszł w jego stronę pociąg relacji Lublin-Chełm. ŻE, ŻE, ŻE........................

Zasada ograniczonego zaufania nie była wykorzystana. Przed przejazdem powinna się zatrzymać i rozejrzeć to zajmuje ok. 5 sek. Przed tym przejazdem zawsze zmieniam bieg na 1-kę. Wyższym nie da się przejechać ze względu na nierówności. Dróżnik oczywiście winien, ale prowadząca auto też winna.

Ze wzgledow bezpieczeństwa na rogatkach powinno byc po dwoch dróżników

A dzisiaj rano kolejny śmiertelny wypadek na torach w Chełmie...Pod wiaduktem, około 5 rano zginął pod pociągiem Tomek Wieczorek, znany Chełmianin...

Powinni traktować to jak zabójstwo..

Nie umniejsza to winy dróżnika ale jeśli był trzeźwy i nawet rozmawiał przez telefon to też przeżywa teraz dramat, bo ktoś zaginął przez jego nieuwagę... cokolwiek by nie powiedział czasu nie cofnie i żadne usprawiedliwienie nie będzie tu właściwe a żyć z tym piętnem musi...

ale swinie w tym pozal sie Boże pkp kolizji? to jest wypadek, chyba ich rzecznik prasowy siedzi tam po znajomosci jesli wypadek smiertelny nazywa kolizja

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Świeć Panie nad jej duszą. Wniosek - nie ufać dróżnikom.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

------------------------------------ świecienie jej już nie podniesie

Na tym przyjeździe brak jest czerwonego światła a jadąc od ul Trubakowskiej to nie ma możliwości sprawdzenia czy nie jedzie pociąg bo widok zadłania betonowy płot i stacja trafo cokolwiek widać dopieto na torach bo one również biegną łukiem

Nie przesadzaj z tym "brakiem widoczności". Jeżdżę przez ten przejazd i mnie nic tam nie przeszkadza. Nawet te nierówności na samym przejeżdzie uważam,że są potrzebne. Bo wielu szoferów przejeżdżałoby nawet nie zwalniając. Jednym słowem wypadków byłoby więcej. Przed przejazdem należy zatrzymać się- nawet gdy jest strzeżony. Tam nic nie zadłania.Pojedż sprawdż dopieto się wypowiadaj.

A kiedy pkp wyjdzie z epoki kamienia łupanego? W Niemczech przejazdy są automatyczne i dłużej jak 2 minuty nie jest opuszczony szlaban. Najbardziej boli bezsensowna śmierć, gdyby chociaż dróżnik miał zawał, a tak śmierć za rozwolnienie.