nie zapominajmy, że mowa o prywatnej własności a nie o miejskich gruntachlap napisał:jak nic nie zyska? a podatek od nieruchomości? a 60-hektarowy park dla wszystkich mieszkańców?
|
|
No i co? Setki ludzi w Lublinie ma prywatny teren zielony i whoooya może z tym zrobić. Te same zasady powinny obowiązywać deweloperskich cwaniaczków, co kupili za grosze a teraz rezonują, że im się należy. G... im się należy.
|
|
Ekodzielnica :ok:
|
|
Jeśli tam faktycznie postawią bloki i domki to miasto całkiem sporo na tym zyska. I pomijam już sam fakt, że przybędzie parę tysięcy mieszkań w bardzo dobrej lokalizacji skomunikowanej z resztą miasta co może parę osób zachęcić do pozostania/przyjechania w/do Lublina.
|
|
Tym sposobem niemal wszyscy zapomnieli, że zmiana właścicielska spowodowała straty w finansach publicznych na kwotę ponad 60 milionów złotych, za równowartość których można byłoby wybudować komunalne bloki dla 300 mieszkańców naszego miasta. O tyle zmniejszyłaby się kolejka oczekujących, która liczy ponad 6,5 tysiąca osób...
|
|
I wszyscy łyknęli plotkę ratuszowo deweloperska o możliwości zabudowy wg obecnego planu 30% terenu górek. I na "sprawiedliwy" kompromis 40/60%. Wierutna bzdura. Na wczorajszym wystąpieniu pan J.Kaminski pokazał dokładne mapki z MPZP i obliczenia. Na kanale ittv.pl można to wystąpienie zobaczyć w całości. Wniosek? Obecnie TBV moze budować mieszkaniówkę na 30% z 3,5 ha na środkowej wysepce przy ul Boh. Września. Czyli maja pod zabudowę wielorodzinna ok 1 ha. A zadaja 40ha! I to w rozproszeniu na całym terenie Gorek, wszędzie oprócz wąskiego pasa wąwozów. Wciąż ktos wierzy w ich dobre intencje?
|
|
Nie ma się czym podniecać. Choć nie lubię hazardu, to mogę się założyć, że teren ten zostanie zabudowany blokami. Deweloper nie po to kupił 100 ha ziemi, żeby zrobić tam park. Projekt osiedla jest imponujący i w odróżnieniu od innych nowych osiedli w Lublinie nie będzie to betonowa pustynia. Wszak wąwozów zabudować się nie da ... chyba. Najlepsze jest jednak to, że utrzymanie, a pewnie w większej części i utworzenie owego parku spadnie na miasto. Jakoś nie widzę, aby mieszkańcy nowego osiedla chcieli fundować sąsiadom tereny pod rekreację, a już tym bardziej nie będzie w tym miał interesu deweloper. Nasi wybrańcy są wyjątkowo przychylni miejscowym przedsiębiorcom, o czym świadczy chociażby wspaniała inwestycja na Wieniawskiej i w tym przypadku pewnie będzie podobnie.
|
|
a może zrobić coś na wzór dzikiego parku rozrywki w phorzheim?
***s://***pforzheim.de/kultur-freizeit/natur-sport/naherholung/wildpark-pforzheim.html
|
Strona 4 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|