Drogowa rewolucja w centrum Lublina. Projekt organizacji ruchu (PDF)

Ależ urzędasy nie będą biegać z parkingów... Oni będą mieli "przepustki" do centrum... Tylko w takim razie "po co było wydawać pieniądze na przebudowę 3-go Maja"? Zwężać jedyną, poza Jana Pawła II, szerszą ulicę Lublina, którą póki co jeżdżą Tiry? A po co te nakłady na strefę parkowania i parkomaty?

Całkowity zakaz ruchu samochodów od Jana Pawła na południu miasta po ulicę Związkową na północy. W granicach wschód - zachód wyłączone będą wszystkie ulice od Al Warszawskiej (wraz z nią!!) po ul. Witosa. Błagamy o to. Zdesperowani mieszkańcy.

proponuje całkowicie zamnkąć wszytskie ulice dla ruchu, żeby można było się poruszać tylko na piechotę lub autobusem. Paranoja jakaś :/ już jest Lubllin zakorkowany a jak widać po planach ktoś chce jeszcze bardziej wydłużyć je (korki).Dziękujemy

Mam jedno pytanie: Czy miasto nie ma na co wydawać pieniędzy tylko na jakieś fantasmagorie typu projekty "jak miasto ma wyglądać za jakiś czas" ? Co to w ogóle ma być ??

A przed kazdym samochodem niech kroczy gościu z czerwona chorągiewką, zatrudniony przez Urząd Miasta. Bezrobocie bedzie mniejsze przy okazji. A tak powazniej: DOBRZE MOŚCI HETMANIE JENO PO CO?

karolinka na rowerku napisał:

Bardzo duża grupa paniusi z brzuszkiem i wąsatych cześków dojeżdża do pracy z odległości nie większej niż 1 -1,5 km. Taką odległość spokojnie pokonuje się pieszo. Bardzo cieszą mnie pomysły zamknięcia centrum bo biją w leniwców, kanapowe potwory i wygodne paniusie. Nie jest zresztą tajemnicą, że większość miejsc pracy w centrum to stanowiska urzędnicze. Czy naprawdę to taki problem, żeby ruszyć doopsko ten 1 kilometr i się przespacerować? Wybraliście miasto jako miejsce życia to się dostosujcie! To nie wioska ani małe miasteczko gdzie samochodem podjeżdża się pod same drzwi.

A co mają według Ciebie zrobić ci nieszczęśnicy, którzy rzeczone centrum zamieszkują i mają tego wielkiego pecha w życiu, że mogli sobie kupić nie tylko rower ale i samochód. I że czasem chcieli by z tegoż Centrum wyjechać - ot chociażby na zakupy do jakiegoś marketu, na wakacje za miasto i czy gdziekolwiek indziej? Mają się przeprowadzić do Twojej rodzinnej Pipidówki? No i chciałbym zobaczyć, jak rowerem wieziesz chorą babcię do lekarza, trójkę dzieci do przedszkola i w grudniu zakupy świąteczne dla całej rodziny. Masz chociaż opony na śnieg? A możey rower służy Ci tylko do lansu nad Zalewem - może to właśnie Ty jedziesz z psiapsiółką całą szerokością ścieżki rowerowej, mając w du*** innych rowerzystów i spacerujących z wózkami?

Ja myśle, że teraz powinno być tak: jedziesz na lsmy z centrum to jedziesz przez niedrzwice, jedziesz nad zalew to przez ćmiłow....

Proponuję zaorać centrum, a potem, może, jak poniesie fanazja zasadzić las. Będzie ekologicznie...

fajnie - tylko parasolki i piwko.

karolinka na rowerku napisał:

Bardzo duża grupa paniusi z brzuszkiem i wąsatych cześków dojeżdża do pracy z odległości nie większej niż 1 -1,5 km. Taką odległość spokojnie pokonuje się pieszo. Bardzo cieszą mnie pomysły zamknięcia centrum bo biją w leniwców, kanapowe potwory i wygodne paniusie. Nie jest zresztą tajemnicą, że większość miejsc pracy w centrum to stanowiska urzędnicze. Czy naprawdę to taki problem, żeby ruszyć doopsko ten 1 kilometr i się przespacerować? Wybraliście miasto jako miejsce życia to się dostosujcie! To nie wioska ani małe miasteczko gdzie samochodem podjeżdża się pod same drzwi. [/quote] [quote name='karolinka na rowerku' timestamp='1349726139' post='681983'] Bardzo duża grupa paniusi z brzuszkiem i wąsatych cześków dojeżdża do pracy z odległości nie większej niż 1 -1,5 km. Taką odległość spokojnie pokonuje się pieszo. Bardzo cieszą mnie pomysły zamknięcia centrum bo biją w leniwców, kanapowe potwory i wygodne paniusie. Nie jest zresztą tajemnicą, że większość miejsc pracy w centrum to stanowiska urzędnicze. Czy naprawdę to taki problem, żeby ruszyć doopsko ten 1 kilometr i się przespacerować? Wybraliście miasto jako miejsce życia to się dostosujcie! To nie wioska ani małe miasteczko gdzie samochodem podjeżdża się pod same drzwi.

Zlikwidować ogródki piwne na deptaku, będzie więcej miejsca dla pieszych.

tak jak kiedyś pisałem o szlabanach na rogatkach wreszcie się to sprawdza, tyle, że jakiś idiota nie zrozumiał ironi ale skoro szlaeć to szaleć, tak więc w centrum należy zerwać asfalt nawet nowo położony, strategiczne trakty wysłać słomą i okolicznych mieszkańców poubierać w zależności od pochodzenia w siermięgi lub chałaty i w ten sposób Lublin zostanie największym skansenem w cywilizowanej Europie, tłumy turystów będą waliły przez te szlabany że hej

Wyremontowali 3 maja remontuja Al. Solidarnosci a teraz chca zamknac 3 maja a Solidarnosci zwezic to zadajmy sobie pytanie po co ida pieniadze na remonty drog w centrum skoro i tak zaraz zamknal.

Zachęcam czytelników i komentujących do zapoznania się z koncepcją, bo opierając się na treści artykułu można niestety dojść do błędnych wniosków. Narastające problemy komunkacyjne Lublina są dość poważną sprawą i niewątpliwie zasługują na większą rzetelność dziennikarską.

Gość napisał:

perspektywa: -wszystkie mimi biznesy w centrum powoli będą padać i wzmacniać w siłę supermarkety -mieszkańcy (najczęściej mieszkający w komunalnych kamienicach),których nie stać na zakup własnościowych mieszkań będą musieli zostawiać swoje auta dalej od miejsca swojego zameldowania -czyli jeszcze dalej niz teraz strefa płatnego parkowania ,która ich ogranicza-przypomnę ,że mieszkańcy innych dzielnic mają parkingi darmowe mimo swojej lepszej zamożności...i z pewnościa są mieszkańcy ,którzy pracują w Radzie Miasta! -dlaczego nikt nie myśli o mieszkańcach???!!! ps.a teraz na marginesie tylko u nas w Lublinie są parkomaty,które nie wydają reszty i są droższe bo francuskie i nie przyjmują banknotów i tylko u nas taryfikator jest wyższy niż w stolicy!

A od kiedy w Warszawie chociażby parkomaty; 1.wydają resztę? 2.można płacić banknotami? Chyba się z Plazą pomyliło...

1. Zamknięcie dla ruchu samochodowego Krakowskiego od Wieniawskiej to oczywistość, można zostawić tylko ruch w poprzek przez Chopina-Ewangelicką i na 3 Maja. 2. Budowa ścieżek rowerowych i bus pasów - oczywistość. 3. Wyprowadzenie TIRÓW na obwodnice (fundementalną rzeczą i priorytetem musi być zbudowanie obwodnicy od Konopnicy) też oczywistość. 4. Wyjście z mentalnej wioski i przesiadka z samochodu do roweru czy sprawnej i uprzywilejowanej do maksimum komunikacji miejskiej - oczywistość. Odwagi! Z myślą o przyszłości warto szukać możliwości zbudowania 3-4 parkingów w centrum: Lipowa w miejsce Koziołka(byłby częścią efektownego parkingu), Skłodowskiej - boisko liceum (Orlik na drugim piętrze - efektownie, odważnie, wspaniale), Arkadia, ewentualnie teren nieopodal 3maja i Radziwiłowskiej, by CAŁKOWICIE zlikwidować parkowanie po chodnikach w obrębie centrum. Na razie nas na to nie stać, dobrze że chociaż pobieramy w końcu opłaty parkingowe. Właśnie tą drogą należy podążać, by uczynić Lublin jeszcze piękniejszym. Powodzenia!

Trzeba zamknąć całą al. Solidarności i al. Tysiąclecia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I al. Kraśnicką. W Lublinie ma być spokój, a nie wariackie popisy na ulicach. Jesteśmy miastem PIS-u, miastem zadumy i kontenplacji nad świetlistą przyszłością, którą wskazał nam Jarosław Kaczyński

Joanna napisał:

Ależ urzędasy nie będą biegać z parkingów... Oni będą mieli "przepustki" do centrum... Tylko w takim razie "po co było wydawać pieniądze na przebudowę 3-go Maja"? Zwężać jedyną, poza Jana Pawła II, szerszą ulicę Lublina, którą póki co jeżdżą Tiry? A po co te nakłady na strefę parkowania i parkomaty? [/quote] Za dwa lata będzie obwodnica, więc nię będzie tyle Tirów ile jest teraz. Strefy parkowania pozostaną, lub zostaną zmienione, to żaden problem. Parkomaty są "mobilne", tzn mają własne zasilanie i można je postawić w każdym miejscu. Zmiana ich miejsca nie wiąże się z ich zniszczeniem.

trrk napisał:

Mam jedno pytanie: Czy miasto nie ma na co wydawać pieniędzy tylko na jakieś fantasmagorie typu projekty "jak miasto ma wyglądać za jakiś czas" ? Co to w ogóle ma być ??

Gdyby ludzie nie mieli wyobraźni, wizji, pomyslów. To pewnie byś w tej chwilli spał w jaskinii, a pisać byś mógł glutami na ścianie. [quote name='TP' timestamp='1349731194' post='682034'] Wyremontowali 3 maja remontuja Al. Solidarnosci a teraz chca zamknac 3 maja a Solidarnosci zwezic to zadajmy sobie pytanie po co ida pieniadze na remonty drog w centrum skoro i tak zaraz zamknal.

To jest koncepcja, od koncepcji do realizacji mija trochę czasu. Jeżeli nawet została by zamknięta 3 maja, ale dopiero za 5 lat, to co dwa miesiace jeździłbyś do warsztatu na wymianę zawieszenia, raz na pół roku do dentysty, żeby wstawił Ci spowrotem plomby. A dodatkowo codziennie bił pianę na tym forum, ze są dziurawe drogi. Banda kretynów.

Zadałem sobie trud i przczytałem cały dokument. Wariant 1, Czyli wyłączenie z ruchu w centrum komunikacji indywidualnej i jednoczesne uprzywilejowanie zbiorowej jest bardzo dobry. Centrum Lublina to koncepcja sprzed stukilkudziesięciu lat i bez wyburzenia (co oczywiście nie wchodzi w grę) nie da się z tym zrobić nic sensownego. Największym problemem w naszym mieście jest całkowity brak uprzywilejowania komunikacji zbiorowej, co powoduje brak jej konkurencyjności. Wolę w korku stać we własnym samochodzie niż w autobusie, który i tak korka nie ominie. Największym problemem do pokonania wydaje się być nasza mentalność. Samochód jest uważany za wyznacznik statusu społecznego. Zaproponowany wariant 1 jest bardzo radykalny, ale sensowny. Maksymalna odległość do pokonania pieszo od parkingu do wybranego celu podróży w centrum to 300-500 metrów. Jest to naprawdę niewiele i obecnie przy braku miejsc parkingowych często taka sama. Zresztą jak widać po wprowadzeniu strefy płatnego parkowania nie jest wielkim problemem przejście pieszo z ulicy Rusałka do centrum przez "oszczędnych". Popieram proponowane rozwiązanie i zachęcam zarząd miasta do odwagi.

Fantastycznie !!! Mieszkam w centrum i ciekawe jak dojadę do swojego domu. Pewnie zostawię samochód na zamojskiej na całą nockę a rano wrócę po cień po nim. Albo zostawię na nawiekszym aktualnie darmowym prakingu lublina zwanym RUSAŁKA . Paranoja totalna. I jak wspomniał ktoś wcześniej - napewno dużo firm zostanie w centrum. Pewnie biura adwokackie i notariusze. Po prostu fantastycznie !!!