Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Ciekawe który ratownik zgodziłby się pracować za 1500 zł.... W CPR wlasnie tyle sie zarabia. Co do działania systemu są różnice między wojewodztwami, bo w niektorych wojewodztwach zglaszajacy nie jest łączony ze strażą czy policją tylko Operator odbiera zgloszenie i przekazuje sluzbom. Co do kwalifikacji w udzielaniu pierwszej pomocy operator jest szkolony i egzaminowany z tego zakresu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strazaku, poczytalbys wasze wpisy. Kabaret to mało.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zadzwoniłam do straży a szanowny strażak mówię o co chodzi o on yhy, yhy, to pewnie pojedziemy..To dopiero żal.pl
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wreszcie się ktoś kur...wa za to zabrał, bo to 112 to jest jakaś porażka, sam ostatnio zgłaszałem 2 razy to samo a czas leciał. Dodam że to co dostajemy na MSK od operatora numer... to zakrawa na kpine. zal.pl
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak to "czesc" mówisz Fantomasie jeden
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani kierownik Karmanówna mocno się uaktywniła na forum. Broni swojego stołka jak Częstochowy. Prawda boli, ale taka jest rzeczywistość. Słabiutki poziom działalności CPR w Lublinie, nie wspomnę o operatorach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polska to dziwny kraj. Ostatnio przegraliśmy tez ofertę znanego koncernu samochodowego, bo Jaguar (Teta) miała dość zawiłości jakie są potrzebne na budowę fabryki.... procedura przetargowa trwa w PL, a na Słowacji od ręki dostali zielone światło na budowę. I wybrali Słowację... zresztą słowacy im jeszcze fory dali z budżetu. Na pewno im się to zwróci. U nas jak zwykle zawiłe procedury i wąż w kieszeni (ale nie dla posłów) zatopiły dobrą ofertę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wymóg Unijny , a bubel PO Polsku !
    Ciekawe jak poPiSzą się twoi ulubieńcy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja się dziwię, że 3x nie trzeba zgłaszać, a najlepiej 20 razy, może wówczas już nie będzie po kogo jechać, bo zgłoszenie będzie trwało na tyle długo, że co ma się spalić to się już spali, a kto ma zemrzeć to zemrze....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Heh. System nie działa jak powinien głównie ze względu na to że systemy teleinformatyczne po prostu nie działają tak jak działać mają. Szkolenia operatorów. No przepraszam. Szkolenie jest żartem. Zwłaszcza szkolenie praktyczne. Ale ludzie którzy tam pracują zazwyczaj wiedzą co robią chociaż przy tym typie szkolenia musieli to wymyśleć sami. Zwłaszcza że szkolenie z grubsza przygotowuje do pracy w systemie teleinformatycznym który działa. Czyli nie w systemie używanym aktualnie. W skrócie. Jeżeli macie wypadek samochodowy są osoby uwięzione w autach, itepe dzwoncie na 112 przekarzecie kilka informacji połączą was z dyspozytorem ratownictwa a resztę (policja, straż pożarna itepe operator wykona w rzemieślniczy sposób dzwoniąc pod numery które bywają zajęte po prostu dlatego ze na 100tysieczne miasto jest dwóch dyżurnych policji którzy muszą obrobić to poletko. Co bywa niełatwe jeśli jednej nocy patrol musi jeździć pod jeden adres 3 razy bo mąż i żona czy też inna Żulietta kłócą się i godzą zależnie od stopnia nasączenia c2h5oh. Tak ze potrzebujesz kilka służb na raz dzwoń112 potrzebujesz jednej dzwoń 99cośtam przynajmniej na razie. Kłócisz się ze swoim Żuliem albo Żuliettą to dajcie sobie buzi, włączcie pszczółkę maję i po bajce idźcie grzecznie spać. Rano musicie zaprowadzić dzieci do przedszkola lub kuratora.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie byłoby problemu, gdyby debilowaty naród potrafił zapamiętać trzy proste numery. 997, 998, 999 Najgorsze jest jednak to że, z kim przestajesz takim się stajesz, kim się staję wśród debili????
Debilem to ty jesteś!Spróbuj zadzwonić pod-997,a przekonasz się czy ktoś odbierze!Cały czas zajęty,albo nikt nie odbiera.Kiedyś dzwoniłem przez pół godziny.Dałem na"spocznij".Potem już nie było po co dzwonić bo bandziory się zmyły1
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale pijanego dzinnikarza i nauczyciela z Puław jakoś zatrzymali po pijanemu. Można? Można i nie trzeba było dzwonić na 112 i 997.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolejna przechowalnia nierobów. Dzwonię na 112 i proszę o połączenie z Policją ( uszkodzenie samochodu na parkingu) operator nr 112 dopytuje się w jakiej sprawie. Proszę jeszcze raz o połączenie z policją i kolejne pytanie w jakiej sprawie. A co to ją kurna obchodzi, wyjaśnię to policjantowi. Nie połączyła mnie z policją . Zadzwoniłem na 997 i bez problemu załatwiłem sprawę. A jakby tak kogoś mordowali to co mam opisać zdarzenie cymbałowi z nr 112 a po połączeniu z policją opowiedzieć to samo zdarzenie jeszcze raz. Przecież to jest chore. Były numery 997 i inne i było dobrze. Jest 112 i do bani, ale miasto ma gdzie swoich znajomych upychać.
Cymbał to Ty jesteś. Jak ma operator zadysponować pomoc jak Ty mu nie chcesz powiedzieć o co chodzi? Uszkodzenie samochodu na parkingu - to jest zdarzenie zasługujące na użycie telefonu ratunkowego?????? To właśnie przez takich delikwentów co do zadrapania na lakierku ich furki używaja systemu przeznaczonego do ratowania ludzi czasem jest problem czekania w kolejce na zgłoszenie. Wbij sobie do głowy, że jak Ci porysowali samochód to to jeszcze nie jest powód by ruszać cały system ratownictwa ludzi. 112 to nie Twoja prywatna sekretarka by Cie łączyc bo tak Ci sie podoba. Zamiast blokowac linie powinieneś od razu zadzwnić na 997 i czekać. I nie porównuj swojej ryski na lakierku do sytuacji z bandziorami bo to nie ta liga.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzwoncie na stare numery alarmowe, 112 wydłuża tylko czas!!!!! Wiem bo pracowałem na 112 i na dyspozytorni pogotowia w Krakowie. Po operatorach 112 trzeba ponownie pytać o adres, bo często był mylony. PAMIĘTACIE 999, 998, 997!!!!
coś czuję, że w du*** byłes gówno widziałeś 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
 
Wreszcie się ktoś kur...wa za to zabrał, bo to 112 to jest jakaś porażka, sam ostatnio zgłaszałem 2 razy to samo a czas leciał. Dodam że to co dostajemy na MSK od operatora numer... to zakrawa na kpine. zal.pl
 
marzę, żeby każdy z dyspozytorow, dyżurnych psp i kmp przyszli na jedną zmianę do wcpr :D żeby gadał z każdym nawalonym- a nie dostawał adresik i opis czytelny i prosty bez bełkotu od operatora cpr, żeby potrafił przeprowadzić przesiew i wytłumaczył, że jak od 5 dni boli go palec to ma iść do lekarza, że jak zgubił telefon alb dowód osobisty to policja nie przyjedzie chociaż PŁACI PODATKI (gratuluję świetnego argumentu, w polsce nie da się tego uniknąć) i wytłumaczył krzykaczowi jak ma postępować w takiej sytuacji, żeby robił za informację podając nr na komisariat poraz 6-setny (TO NIE INFRMACJA, OD TEGO JEST BIURO NUMERÓW: 118 913), że nie znamy ich kodow pin, puk i nie wiemy czemu mu internet nie działa, żebyście potrafili namierzyć zgłaszającego a nie dzwonili do nas każąc nam to robić "bo nie mamy internetu", a my po kretyńskich guglach chromach szukamy zielonego domu w centrum wielkiego miasta, żebyście 60 razy dziennie rozmawiali z opisana w systemie osobą z zaburzeniami psychicznymi której ktoś ukradł skrzydła terroru, żebyście odbierali po 300zgłoszeń a nie 150, żebyście negocjowali z samobójcami, który nie chce pOdać adresu, żebyście WIEDZIELI WSZYSTKO O WSZYSTKIM BO DO NAS WPADAJĄ NIE TYLKO ZGŁOSZENIA TEMATYCZNE JAK DO POSZCZEGÓLNYCH SŁUŻB, TYLKO WSZYSTKIE KLĘSKI Z CAŁEGO WOJEWÓDZTWA, ZAGROŻENIA ŻYCIA ZDROWIA MIENIA I PORZĄDKU PUBLICZNEGO, udzielanie pierwszej pomocy- tłumaczenie jak prowadzić reanimację, inne służby myśleć nie muszą mają swoje procedury i tyle, my oprócz procedur musimy MYŚLEĆ- przez 12h dzień czy noc na wysokich obrotach, jak słyszę w nocy zaspanych dyżurnych, dyspozytorów których trzask zakładanych słuchawek i odchrząknięcie doprowadza mnie do szału, to mam ochotę imigrować. JAK SŁYSZĘ, Z JAKIM BRAKIEM KULTURY DYŻURNI I DYSPOZYTORZY TRAKTUJĄ ZGŁASZAJĄCYCH JAK PRZEKLINAJĄ JAK PO TYM, GDY PRZEKAŻEMY WSZYSTKIE INFRMACJE O ZDARZENIU ONI PYTAJĄ ZGŁASZAJĄCYCH: CO SIĘ STAŁO I ROBIĄ WSZYSTKO OD NOWA TO MAM OCHOTĘ SKLADAĆ SKARGI NA NICH WSZYSTKICH, BO TO ONI RÓWNIEŻ BUDUJĄ NASZĄ REPUTACJĘ. A MY JAK CHOLERNI TELEMARKETERZY UPRZEJMIE I Z FRYTKAMI DO TEGO UŻERAMI SIĘ Z ROSZCZENIOWCAMI, KTÓRYM GÓWNO SIĘ NALEŻY. POLECAM.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Numer 112 to kolejny unijny idiotyzm. Zdarzają się przypadki, że poszkodowani, umierają, bo dyspozytorzy nie znają terenu. Np. ostatnio w województwie krakowskim wysłano pomoc do Kamionki, tyle że nie w tym powiecie. Pacjentt umarł. Dyspozytornia powinna być na poziomie każdego powiatu, inaczej to bawienie się życiem.
Proszę najpierw zorientowac się kto obsługuje numer 112 a później komentowac, bo nawet nie masz pojecia, że  nr alarmow obsługują operatorzy, a nie dyspozytorzy!!! Dyspozytorzy są na Pogotowiu i oni wysyłają karetki, a nie operatorzy!!!! Więc powinieneś mieć do nich ale!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zgłosisz dwa razy i czekasz na przyjazd służb 1,5h bo jest strasznie dużo zgłoszeń. Tak Ci powiedzą.
To akurat nie jest wina numeru alarmowego tylko dyspozytorów Policji, Straży czy Pogotowia!!! Operatorzy do nikogo nie jeżdżą tylko przekazują do służb i to już nie od nich zależy kiedy służba pojedzie. Wię nie rozumie czego się ktoś czepia ludzi pracujących na 112.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czas leci, a to dlatego, że najpierw dzwoni się do CPR, a poźniej czeka na zgłoszenie Pogotowia, Policji lub Straży.
Tylko się już nie mówi o tym ile razy jest tak, że dobrze ze operator zebrał adres i zapytal o co chodzi  od dzwoniącego bo gdy naraz traci zasięg lub ktoś mu wyrywa telefon ma co przekazać na Policję czy Pogotowie i służba wie gdzie pojechać, a tak to by nic nie było wiadomo, gdyż by czekala na połaczenie ze służbą które nie raz trwa do 3-4 min. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
cymbale mogłeś zadzwoni na nr 997
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Widać większość ma podobne zdanie jak ja. Nie będę tutaj opisywał swojej sytuacji dokładnie, ale w skrócie. Wezwanie karetki trwało w sumie 5 min ! Dwa razy opowiadanie co się stało  jaki adres -oczywiście trzeba było uogolnic ponieważ dyspozytornia 60 km dalej. Później drugi raz  to samo . Jakość jednego i drugiego połączenia tak samo beznadziejna.  Za pierwszym razem kolesia prawie wcale nie było słychać (osoba starsza nic by nie uslyszala) po przekierowaniu kolejny dyspozytor nie słyszał mnie tylko komunikat "proszę czekać "?? Coś tu Chyba nie działa. I jeszcze na koniec mój nr tel (nie każdy zna swój nr. Tym bardziej ktoś starszy i w dużym stresie ) jakby im się nie mogło wyświetlać i z automatu przesyłać do odpowiednich służb.. W JAKICH CZASACH MY ŻYJEMY że tam gdzie wszystko powinno być dograne najlepiej jak tylko może  stanęło jakby w poprzednim wieku... A ludzie umierają   . A co do nieslusznych wezwań to mandaty powinny być obowiązkowe i dużo wyższe niż faktyczne koszty poniesione przez służby bo życie ludzkie jest bezcenne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...