Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
~zosia~ napisał:
Wszystkim po równo to było już kiedyś i było to nie sprawiedliwe gdyż: - rewaloryzacja emerytur ma na celu nie obniżenie realnej wartości emy lecz jej rekompensatę w związku ze wzrostem innych kosztów utrzymania oraz wzrostem płac - wysokość emerytury jest uzależniona od wysokości otrzymywanych poborów, opłacanych składek do ZUS-u oraz zajmowanego stanowiska i związanej z tym odpowiedzialności jak również długości stażu. - nie każdy obecny emeryt jednakowo w porównaniu do innych pracował, przebywając często na wyłudzonych L-4, pozorując pracę, przychodząc do pracy na kacu, lub rozpoczynając ją kilkanaście lub więcej lat później od drugiego Wobec powyższych faktów nadal twierdzisz, że wszyscy powinni otrzymać po równo - tej złej komuny już nie ma!.
jak nie sprawiedliwe, jak ktoś miał wysoką emeryturę tzn. zarabiał więcej. Takze ten co ma więcej automatycznie będzie mial więcej, trudno ci to zrozumieć np. ja mam 1 tys. emerytury i a dyrektor nie będzie mial 1 tys. tylko n.p 3 tys. i jeżeli będzie podwyżka np. 100 zł to ja będę miala 1 tys. 100 zł a dyrektor 3 tys. 100 zł i co jednakowo. Trudno ci to zrozumieć. co za tępak. Przecież osoby zarabiające więcej automatycznie dostają wyższą emeryturę. Ja np. nie wykorzystywałam l-4 i mam mała, bo jakiś idiota na górze tak postanowił aby na tym stanowisku były tak małe wynagrodzenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zaraz,zaraz-boście się pogubili w tych"rozważaniach". PODWYŻKI rent i emerytur powinny być KWOTOWE zamiast procentowe. A to,że ktoś kiedyś więcej pracował i większe składki odprowadzał-ten nie powinien mieć teraz krzywdy i urazy-bo przecież nie bierze renty/emerytury najniższej-lecz np.3 tys.(lub mniej czy więcej)-a ten mniej zarabiający i mniejsze składki płacący ma teraz mniejszą rentę/emeryturę -przecież to proste i o czym TU dyskutować? A natomiast: prąd,gaz,żywność,ubrania,itp.itd. drożeją wszystkim jednakowo-wszystkim koszty utrzymania rosną tak samo-no chyba,że ktoś chce żyć luksusowo-to już wtedy jego wybór i powinien się z tym liczyć. Nie jestem "bolszewikiem"ani "komunistą"-bo jeszcze za mały w tamtych czasach byłem...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
marek 408 napisał:
Zaraz,zaraz-boście się pogubili w tych"rozważaniach". PODWYŻKI rent i emerytur powinny być KWOTOWE zamiast procentowe. A to,że ktoś kiedyś więcej pracował i większe składki odprowadzał-ten nie powinien mieć teraz krzywdy i urazy-bo przecież nie bierze renty/emerytury najniższej-lecz np.3 tys.(lub mniej czy więcej)-a ten mniej zarabiający i mniejsze składki płacący ma teraz mniejszą rentę/emeryturę -przecież to proste i o czym TU dyskutować? A natomiast: prąd,gaz,żywność,ubrania,itp.itd. drożeją wszystkim jednakowo-wszystkim koszty utrzymania rosną tak samo-no chyba,że ktoś chce żyć luksusowo-to już wtedy jego wybór i powinien się z tym liczyć. Nie jestem "bolszewikiem"ani "komunistą"-bo jeszcze za mały w tamtych czasach byłem...
Pogubiłeś to się Ty drogi Marku 408. Model o którym mówisz dąży do wyrównania świadczenia wyplacanego ( po odpowiedniej krotnosci waloryzacji). Nagle okaze sie ze w wieku 84 lat obaj mają niemalze tak samo wysokie swiadczenia. To chyba nie jest sprawiedliwy podział biorąc po uwagę to, że jeden z tych ludzi wpłacal co miesiąc 150zł a drugi 450zl.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co Ty to chrzanisz człowieku? 3 tys.zł + (np.)100zł po kilku latach waloryzacji-a 1 tys.zł + 100zł po tych samych latach co pierwszy przykład,to według Ciebie"niemalże takie same wysokości świadczeń" ? A po drugie-masz nadzieję,że nasze"cherlawe pokolenie"dożyje tych 84 lat? -bo moim zdaniem to mało kto tego wieku dożyje gdy już"pokolenie II Wojny Światowej"powymiera-a to już tylko kwestia co najwyżej kilkunastu lat...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no tak!-Gościu z wpisu#23 Ty się chyba w rachunkach pogubiłeś,jeśli uważasz że 3100zł to prawie tyle samo co 1100zł.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panowie z dwóch ostatnich wpisów darujcie sobie matematykę - zostawcie to poprzednikowi. Nie bede wam tego tłumaczyl. Weźcie kartkę i olówek i przećwiczcie kilka wariantów roznych kwot waloryzacji i roznych emerytur wyjsciowych a zrozumiecie o czym mowił Gość z 23 wpisu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A JA MAM 98 LAT MIJA STARA88 ONA BIERZE EMERYTURE 1548ZŁ,JA2.458ZŁ DOSTANIEMY JESZCZE PO 98ZŁ 68/100 I CO WYDAJEMY PRAWIE WSZYSTKO NA JEDZENIE,LEKOW NIE BIERZEMY BO LEKIEM NA NASZE ZYCIE JEST SEX,JEDYNIE TYLKO KUPUJE PREZERWATYWY,BO STARA BOI SIE ZE ZAJDZIE
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No dobra-niech Wam będzie,że macie rację z tą"matematyką"-ale póki co będę się upierał-tak jak jeden z moich przedmówców-że najniższe renty/emerytury powinny zapewniać godziwe warunki życia dla tych którzy biorą najmniej-tak,aby nie mieli dylematu: czy kupić leki?-czy jedzenie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ot sedno sprawy!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Pogubiłeś to się Ty drogi Marku 408. Model o którym mówisz dąży do wyrównania świadczenia wyplacanego ( po odpowiedniej krotnosci waloryzacji). Nagle okaze sie ze w wieku 84 lat obaj mają niemalze tak samo wysokie swiadczenia. To chyba nie jest sprawiedliwy podział biorąc po uwagę to, że jeden z tych ludzi wpłacal co miesiąc 150zł a drugi 450zl.
Zaraz zaraz to nie jest tak jeżeli piszecie to chyba powinniście wiedzieć że do tej pory istnieją oficjalnie dwa portfele naliczania i wypłat rent i emerytur i nie ma o co się kłócić bo wszyscy po trochu macie rację tylko wysilcie się nad tematem i zadajcie sobie pytanie dlaczego tak się dzieje stare portfele to ludzie pracujący za czasów komuny więc zarobki ale koszty utrzymania były inne inne też były składki na ZUS ale przez te niejednokrotnie 30 -40 czy 50 lat powinno się coś nazbierać tylko że wtedy nie było funduszy takich czy innych a składki trafiały do 1 worka stamtąd były dzielone i też nie zawsze równo bo jeżeli nie wiecie to np. księża są zwolnieni z opłat składek ZUS ale świadczenia wypłacane mają i wtedy było tak samo a sędziowie sądów itd itd później nastąpiły wypłaty emerytom partyjnym w pełni tego słowa jak np. żydówka Wolińska itd a reszta nieproduktywnych pajaców z PZPR do dziś pobiera wysokie uposażenia więc jeżeli dodamy nietrafione różne decyzje ZUS-u i fakt że pieniądze z tych składek trafiały do budżetu i skarbu państwa oraz co jest wszem i wobec wiadome że zostały ROZTRWONIONE a że nowi płatnicy składek w tym nie uczestniczyli odkładają ale i z ich kasy są wypłacane pieniądze na inne te wcześniejsze renty czy emerytury jest to węzeł gordyjski bo jeśli dodamy do tego rosnące bezrobocie ,bo likwiduje się zakłady pracy które mogły produkować zatrudniać i odprowadzać składki ,albo doprowadza się do bankructwa te na wskroś nowoczesne by za grosze sprzedać by ktoś kupił a kupcem jest najczęściej kontrahent np. Niemiecki w którego interesie leży upadłość bo jest to likwidacja konkurencji . Dlatego my jako Polacy jesteśmy traktowani jako społeczeństwo KONSUMPCYJNE .No i tani import z państw środka gdzie Unia nie robi nic aby temu zapobiec , ja rozumiem konkurencja ,ale właśnie ale niewolnicza praca za 60 centów dziennie i jeśli dodamy ilość ludzi itd to wtedy nie jest to żadna konkurencja ,a stosując ceny zaniżone można wielu zlikwidować .Wiele by można jeszcze napisać ale to nic nie zmieni dopóki jakikolwiek rząd nie zadba o interesy Polski i Polaków .Zaś wykładnikiem dostatku renty czy emerytury jak i pensji nie jest jej wysokość tylko co za nią można kupić ,czy da się za nią wyżyć ?! i co da się ?więc dalsza dyskusja staje się bezprzedmiotowa takie są prawa ekonomi a że opowiada się społeczeństwu głupoty by zyskać na sondażach szczególnie wśród ludzi młodych mało kumatych to i pan Rostowski minister powiadał że w Polsce nie ma kryzysu a jest co potwierdzają wyniki ale i niezależni zachodni eksperci , ale tu nie o kryzys idzie a poparcie dla PO gdzie każdy chyba polityk tej partii kłamie jak najęty o czym się przekonamy w niedługim czasie !.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No jasne że PO kłamie-masz rację Beduin! -tylko wielu ludzi jest "omotanych"kłamstwami z PO. Jest w Polsce kryzys i nie ma"zmiłuj"-a te wszystkie dane,że "Polska jest zieloną wyspą w Europie"to zmanipulowane kłamstwa. Politycy PO- to jak "wujaszek Stalin"-uśmiechał się spod wąsa,ludzie mu brawo bili i robili defilady-a po kątach Rosjanie z rozkazu Stalina mordowali swój naród. Podobnie jest w Polsce-Pan Donald & spółka uśmiechają się i mówią:"jest heppi!"-a tak naprawdę to jest pełno korupcji i złodziejstwa! Ale społeczeństwo i tak wybierze PO-laków...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...