Najlepsi byli tatusiowie z córeczkami, najgłosniej sie wykłócali (przynajmniej tak bylo na 1 rekrutacji). Córeczka ani be ani me , chyba tylko przykrywka dla tatusia, który z Unii chce wydrzeć kase. takie zahukane dziewczynki na przedsiębiorców to mi nie wyglądały...Drako napisał:Zone przywiozłem o 2 giej w nocy i mialem nr cos po 50 stce bo byl zalozony komitet kolejkowy ktory rozpocza koczowanie od godziny 7:00 we wtorek ... Jak ludzi wpuscili do budynku jedna z kobiet zastawila dzwi wejsciowe swoim cialem i chciala wejsc bez kolejki jako pierwsza, omal niedokonal sie lincz .. a pomyslec ze tylko 45 osob z tych 130 osob co stalo moglo zlozyc dokumenty a z tych 45 dostanie szkolenie raptem 15 ale to nie koniec z tych 15 osob 10 dostanie pomoc finansowa wiec naprawde gra byla warta swieczki ) napomne jeszcze ze gdyby nieopanowanie kilku panow co tam przyjechalo ze swoimi zonami czy dziecmi to by tam mogly byc wieksze sceny.
|
|
głupoty pani gada, tez byłam obecna na I edycji i nic podobnego nie miało miejsca. zresztą istnieje coś takiego jak rozmowa kwalifikacyjna, na której trzeba samemu obronić pomysł na biznes i trzeba liczyć TYLKO NA SIEBIE.
ps. zaradny tata na pewno wie gdzie szukać znacznie większych pieniędzy z UE
pozdrawiam
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|