Klub nie dla wszystkich. Wyprosili niepełnosprawną z imprezy

Jak jakiś intelygent ma wątpliwości co komu może nakazywać i o czyich prawach decydować niech sobie weźmie choćby Konstytucję i np. II jej rozdział. Tam jest jasno napisane o wolności i prawach człowieka i obywatela, co kto może komu nakazywać. Jak się komuś nie podoba to może niech zmienić państwo i gdzieś ińdziej prowadzi taki lokal? To, że prowadzisz działalność i lokal, nie daje Ci prawa do dyskryminowania ze względu na niepełnosprawność, chyba, że tak jak tu ktoś wspomniał, stworzyłeś regulamin, że jest to klub dla ładnych, wypindrzonych zostawiających dużo pieniędzy laleczek i jest dobrze dostępny dla każdego przed wejściem. Poza tym niech sobie taki pan pomyśli, że każdego dnia, w każdej chwili sam może, z jakiegoś powodu stać na miejscu człowieka, którego zdyskryminował. 

Moim zdaniem dziewczyny siedziały przy jednym piwie i zamulały, a że piątek i dużo ludzi to je wywalili żeby zarobić na kimś innym.  Nie podoba mi się roszczeniowa postawa rzekomo pokrzywdzonej - gdzie na dobrą sprawę wyleciała cała paczka.

ja byłam dwa razy świadkiem jak niewidomego chłopaka nie chcieli wpuścić do pauzy na karaoke i do klubu tanecznego  też nie...On chciał tylko pośpiewać, pogadać ze znajomymi., wypić potańczyć,... chłopak żyje z muzyką.. Cyz można go ograniczać do siedzenia w domu. Był z takim chłopakiem, ten chłopak przkonywał ochroniarzy ze bedzie sie nimi opiekowal...prosze sie nie martwic itp...a oni zaczynali reagować agresją...

Jak jakiś intelygent ma wątpliwości co komu może nakazywać i o czyich prawach decydować niech sobie weźmie choćby Konstytucję i np. II jej rozdział. Tam jest jasno napisane o wolności i prawach człowieka i obywatela, co kto może komu nakazywać. Jak się komuś nie podoba to może niech zmienić państwo i gdzieś ińdziej prowadzi taki lokal? To, że prowadzisz działalność i lokal, nie daje Ci prawa do dyskryminowania ze względu na niepełnosprawność, chyba, że tak jak tu ktoś wspomniał, stworzyłeś regulamin, że jest to klub dla ładnych, wypindrzonych zostawiających dużo pieniędzy laleczek i jest dobrze dostępny dla każdego przed wejściem. Poza tym niech sobie taki pan pomyśli, że każdego dnia, w każdej chwili sam może, z jakiegoś powodu stać na miejscu człowieka, którego zdyskryminował. 

    ja mysle ze sa wypindrzone ale propo pieniedzy to im ciapaki stawiaja...

Nie dość, że selekcja jak na wybieg wpuszczają tylko pedałów w rurkach to na dodatek niepełnosprawną dziewczynę wyrzucili - chorzy durnie !!! 

Wystarczy bojkot takiego klubu przez studentów i tyle.

Chcą wyrzucać każdego kto nie rokuje na zostawianie większego hajsu w kasie knajpy. -------- Czyli wpuszczamy tylko "modę na sukces" oraz "pięknych i bogatych", żeby nawzajem się brandzlowali, podrywali i stawiali sobie drinki. Brzydcy i kulawi won .... tak jak za okupacji w tramwajach "Nur fur Deutsche".

Sprawa dosyc sporna. Jest to klub nalezące do osoby prywatnej wiec to ona ustala panujące tam zasady. Równiez kto moze lub nie wiejsc do klubu. To tak jak byscie robili impreze w swoim domu wiec wy decydujecie kto na niej jest.

Dlaczego w artykule nie podano nazwy klubu?? chętnie bym tam NIE poszła

podajcie nazwy klubów a osobiscie zadbam aby moi znajomi oraz koleżanki i koledzy z roku omijali te dwa szerokim łukiem.

Chodzi o klub 68 ;]

Klub klubem, ale dla mnie sprawa jest oczywista. Większość polaków to zapatrzeni tylko w siebie egoiści, a Polska nie jest krajem tolerancyjnym. Nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Widać to niemalże na codzień i niemalże wszędzie.

Podajcie nazwe tego pseudoklubu!! Poza niechodzeniem tam i czarnym PR można im kilka kontroli nasłać to odechce im się dyskryminowania ludzi.

Klub 68 wg tego http://www.kurierlubelski.pl/artykul/1056840,lubelski-klub-wyprosil-niepelnosprawna-z-imprezy-na-wozku-inwalidzkim-nie-wjedziesz,id,t.html?cookie=1  

A jak nie wpuszczają brzydkich i grubych, to już nie jest dyskryminacja? W klubach selekcja była, jest i będzie. Nie wolno wam, komuchy i lewaki, nakazać właścicielowi wpuszczać do siebie wszystkich. Jego klub - jego zasady. Jak wam nie pasuje, to idziecie do innego, a nie urządzacie sobie kółko wzajemnej masturbacji w gazecie na temat "oj oj jaka niesprawiedliwość i dyskryminacja!"

Jak jakiś intelygent ma wątpliwości co komu może nakazywać i o czyich prawach decydować niech sobie weźmie choćby Konstytucję i np. II jej rozdział. Tam jest jasno napisane o wolności i prawach człowieka i obywatela, co kto może komu nakazywać. Jak się komuś nie podoba to może niech zmienić państwo i gdzieś ińdziej prowadzi taki lokal? To, że prowadzisz działalność i lokal, nie daje Ci prawa do dyskryminowania ze względu na niepełnosprawność, chyba, że tak jak tu ktoś wspomniał, stworzyłeś regulamin, że jest to klub dla ładnych, wypindrzonych zostawiających dużo pieniędzy laleczek i jest dobrze dostępny dla każdego przed wejściem. Poza tym niech sobie taki pan pomyśli, że każdego dnia, w każdej chwili sam może, z jakiegoś powodu stać na miejscu człowieka, którego zdyskryminował. 

  O, a tu wypowiada się ytelygent, który najpierw mówi, że nie wolno nakazywać, a potem sam nakazuje wpuszczać wszystkich równo. Co do wolności i praw człowieka - to ja nie mam prawa decydować, kto wejdzie? Odbierasz mi moje prawo do decydowania, dyskryminujesz mnie, a potem jęczysz o dyskryminacji. Weź idź już lekcje odrób.

co do sytuacji z wózkiem inwalidzkim się wcale nie dziwię. Jeżeli na nim jeździ to niech darują sobie tłumaczenia że na pewno wszystko będzie dobrze i nie stanie się jej żadna krzywda. Ja też bym jej nie wpuścił i nie wziął na siebie takiej odpowiedzialności.

No i o co ten raban? Że klub chciał "trzymać renomę" (jaką - to ich sprawa). Ktoś prowadzi klub i ustala zasady. Po to jest ochrona i właśnie te zasady żeby je egzekwować. Mnie też kiedyś nie wpuścili do klubu, bo nie doczytałem że wpuszczają tylko w strojach eleganckich. I co, mam pisać do gazety? Co za bezczelność wśród dzisiejszych mniejszości... Jeszcze pretensje mają. Trzeba było zostać w domu albo iść z koleżankami gdzieś indziej i tyle. Albo lepiej - założyć własny klub i wyrzucać wszystkich którzy się jej nie podobają. Jej klub - jej prawo. Niepełnosprawny to normalny człowiek i wszystkie zasady jego też obowiązują. Włącznie z tymi "niewygodnymi". A do wszystkich krzykaczy, co to plują na klub - jakby jakiś kulas/czarny/arab/menel/baba wlazła wam do domu mimo, że jej nie chcecie to co? Nie wyprosilibyście? 

No i o co ten raban? Że klub chciał "trzymać renomę" (jaką - to ich sprawa). Ktoś prowadzi klub i ustala zasady. Po to jest ochrona i właśnie te zasady żeby je egzekwować. Mnie też kiedyś nie wpuścili do klubu, bo nie doczytałem że wpuszczają tylko w strojach eleganckich. I co, mam pisać do gazety? Co za bezczelność wśród dzisiejszych mniejszości... Jeszcze pretensje mają. Trzeba było zostać w domu albo iść z koleżankami gdzieś indziej i tyle. Albo lepiej - założyć własny klub i wyrzucać wszystkich którzy się jej nie podobają. Jej klub - jej prawo. Niepełnosprawny to normalny człowiek i wszystkie zasady jego też obowiązują. Włącznie z tymi "niewygodnymi". A do wszystkich krzykaczy, co to plują na klub - jakby jakiś kulas/czarny/arab/menel/baba wlazła wam do domu mimo, że jej nie chcecie to co? Nie wyprosilibyście? 

Po pierwsze, strój możesz zmienić, stanu zdrowia nie... Po drugie, mogłeś przeczytać - nie masz chyba problemów ze wzrokiem (jeżeli tak, to też jest niepełnosprawność, jakbyś nie wiedział). Po trzecie, sam sobie zaprzeczasz. Piszesz ,,niepełnosprawny to normalny człowiek i wszystkie zasady jego też obowiązują" - czyli wszyscy mamy normalne prawa i wszyscy powinniśmy być normalnie traktowani. Po czwarte, jeżeli nazywasz osobę z niepełnosprawnością kulasem, to ty jesteś ku***EM i to złamanym...

A jak nie wpuszczają brzydkich i grubych, to już nie jest dyskryminacja? W klubach selekcja była, jest i będzie. Nie wolno wam, komuchy i lewaki, nakazać właścicielowi wpuszczać do siebie wszystkich. Jego klub - jego zasady. Jak wam nie pasuje, to idziecie do innego, a nie urządzacie sobie kółko wzajemnej masturbacji w gazecie na temat "oj oj jaka niesprawiedliwość i dyskryminacja!"

Ciekawe jakbyś ty się poczuł będąc w takiej sytuacji, na którą nie masz wpływu... Selekcja może się odbywać ze względu na strój czy np. można nie wpuszczać nietrzeźwych, ale nie ze względu na rzeczy niezależne od nas, jak np. zdrowie... Myślenia logicznego trochę życzę. I życzę Ci, żebyś nigdy ani Ty, ani nikt z Twoich bliskich nie miał problemów ze zdrowiem, bo los czasami płata figle w najmniej spodziewanym momencie. Traktuj innych tak, jak sam chciałbyś być traktowany, bo sytuacja zawsze może się odwrócić.