A ja jestem ciekawa co stałoby się z tymi pieniędzmi na "stypendia"?który dostojnik zmieniłby sobie samochodek albo przegrał w karty ?Prawda jest taka,że przy każdej uroczystości ktoś zarabia,czy to jest pogrzeb,czy ślub..zarabia krawcowa, fotograf,organista,fryzjer,restauracja,kwiaciarnia i KSIĄDZ.Różnica jest tylko taka,że wszyscy usługodawcy są "dobrowolni" i jeśli kogoś nie stać to z nich rezygnuje,niestety z księdza nie może,bo księdzu dać musi!!!To brzydkie zasłaniać się stypendiami,jeśli ma się gest ,to z własnych pieniędzy a nie za cudze.Jak poczuję potrzebę wpłacenia kasy na stypendia to to zrobię i nikt nie będzie mi dyktował kiedy.A swoją drogą ,ciekawe ile kosztował obiadek po pogrzebie dla VIPów?na tym pewnie nie oszczędzali? I wcale się nie dziwię ,że kwiaciarze są oburzeni..w końcu z tego też żyją i płacą podatki..
|
|
pazerne mendy kwiaciarki jeszcze gorsze niz mafia koscielna
|
|
Po co kwiatki ,i tak zwiędną? to po co jeść ....i po co żyć..? myślę,że to nie jest kwestia tylko kasy,tylko dyktowania ludziom co maja robić a czego nie..czy to jeszcze wolny kraj? czy może księża chcą przejąć myślenie za nas?
|
|
Ten naród już głupieje chyba. Jak czytam taki apel florystów to coś mnie trafia.Nic już dla was się nie liczy tylko kasa. Ta pazerność nie ma już granic. Kocham kwiaty i jak każdy lubię je dostawać,ale i dawać nawet bez szczególnej okazji. Po takim apelu też nie życzyłabym sobie kwiatów. PAZERNE HIENY!!!
Decyzję bp Cisło uważam za bardzo mądrą i zasadną.
|
|
droga Pani Prezes i wszyscy floryści - a kto wam zabrania kupować kwiaty i je rozdawać, jakie to sympatyczne nieprawdaż? A mnie nie narzucajcie swojej woli i nie rozkazujcie, na co ja mam wydawać moje pieniądze, przeze mnie zarobione. Jasne ?
|
|
drogi Marku, przyznaj się , jak często ty kupujesz kwiaty i je rozdajesz ? nie bądz chytry, kupuj kwiaty codziennie najlepiej za co najmniej stówkę. A floryści będą Ci wdzięczni |
|
Zatem floryści i kwiaciarze PAZERNE HIENY przestancie wstawać o świcie po kwiaty, zamknijcie kwiaciarnie i zwolnijcie pracowników, zarejestrujcie się jako bezrobotni i bierzcie zasiłki, na które jest kasa z naszych pieniędzy! Albo pracujcie charytatywnie, z pasji i zamiłowania do kwiatów a rodziny wasze niech żywia się powietrzem, albo idźcie kraść skoro nie ma dla was miejsca w handlu. |
|
|
|
A co na apel: nie kupujcie butów, gumofilce są tańsze, różnicę wpłacić na szczytny cel.
Kwiaciarze i szewcy utrzymują się z tego co zarobią i nie ma nic złego w tym, że nie są
zadowoleni z nawoływania do omijania ich warsztatów pracy.
|
|
Drogi Panie - a kto Panu zabrania pracować bez wynagrodzenia i rozdawać usługi (czy wytwory). Jasne? |
|
Oczywiście proszę pana, że tylko kasa się liczy. A pan to żyję tylko powietrzem? A może jest Pan tylko utrzymankiem...Chylę czoło!Pewnie Panu pieniądze szczęścia nie dają? To mi je oddaj!!!. Ps.Woli takiej zmarły nie wyraził, tylko w TVN24 wypowiedź władz kościoła była"...że by sobie tego życzył...""...i że kochał kwiaty ale założył fundację ....i oto proszą.... |
|
Czy ktoś mi powie w jaki sposób przyniesienie kwiatów koliduje ze wsparciem funduszu stypendialnego archidiecezji lubelskiej?
Czy duchowny zawsze wie lepiej jam mamy okazać szacunek wobec zmarłej osoby niekoniecznie tak ważnej dla życia duchowego jak abp. Józef Życiński.
Czy przyniesienie kwiatów w jakimkolwiek stopniu będzie nieodpowiednie.
Rozumiem apel o wsparcie funduszu ale CZY MUSI TO BYĆ CZYIMŚ KOSZTEM???
Kwiaciarki mają swoje racje a księża swoje i jedne nie wykluczają drugich.
Czy ktoś z Was spotkał się że przy udzielaniu jakiegokolwiek sakramentu ksiądz powiedział aby zamiast "co łaska" wesprzeć fundusz stypendialny lub dom dziecka??? A jak zachowa się gdy powiemy, że nie mamy pieniędzy? Jaki ślub nam odprawi? Jaki pogrzeb, który jest ostatnią posługą byłemu wiernemu?
|
|
Kościół chce ingerować we wszystko! Nawet w formę wyrażania żalu po utracie kogoś bliskiego czy kogoś kto nie był nam bliski ale był wielkim człowiekiem, wielkim kapłanem, wielkim teologiem i wielką postacią w świecie i w Kościele. Ten wielki człowiek nigdy nie apelowałby o coś takiego!
Kwiaty były, są i będą formą wyrażania radości, szczęścia, życzliwości, żalu i rozpaczy.
Pomoc finansowa potrzebującym jest rzeczą chwalebną, ale apelowanie o nią "ZAMIAST" kwiatów przy okazji pogrzebu tak wielkiej postaci jest niegodziwe, jest próbą manipulacji!
Nie mam pewności czy moje pieniądze trafią tam gdzie powinny, ale mam pewność, że moje kwiaty trafią tam gdzie powinny! Że oddam nimi hołd, wyrażę żal osobie którą szanowałam, podziwiałam, od której się uczyłam.
KWIATY SZYBKO UMIERAJĄ ALE SĄ WIECZNE !!!
|
|
http://www.goldenline.pl/forum/2249112/zadnego-zamiast |
|
http://www.goldenline.pl/forum/2249112/zadnego-zamiast |
|
To chyba dobrze, że ludzie wspierają pożyteczne akcje, które dają długotrwałe efekty..... Kwiaty, owszem piekne i zawsze sprawiają przyjemność, zwłaszcza kobietom, ale wyobraźmy sobie gdyby wszyscy uczestnicy pogrzebu Ks. Arcybiskupa przyszli z kwiatami....I co potem? Do krypty to wszystko..... Uważam, że apel był bardzo słuszny. Grób przecież nie jest na cmentarzu gdzie można zwyczajowo ułożyć górę kwiatów. Dlatego bulwersację kwiaciarzy uważam za nierozsądną. Kwiaty były, są bedą...... a że w tym przypadku było inaczej to było, bo taka była potrzeba.
|
|
Wypowiadając jakiekolwiek słowa krytyki należy najpierw przeczytać tekst ze zrozumieniem a potem wypowiadać swoją opinię. Apel był skierowany przez głowę kościoła do ludzi na ogólnopolskim forum medialnym. Wypowiedź dotyczyła aby nie przynosić kwiatów bo biskup Życiński założył fundację i pewnie by sobie życzył po śmierci, żeby go w tym wesprzeć, więc proszą o nie przynoszenie kwiatów a w zamian za to wpłacić pieniądze na szczytny cel.JEST RÓŻNICA POMIĘDZY WOLĄ ZMARŁEGO A CZYSTĄ PROŚBĄ ZA ZMARŁEGO PO ŚMIERCI.To nie była wola zmarłego!!!!!!!!. Natomiast apel florystów nie był skierowany przeciwko Kościołowi tylko skierowany do ogółu a nie zatracanie naszej obyczajowości i tradycji.A to spora jest różnica. Czytałem uważnie tekst i jest jednoznaczny- załączony cały link wyżej w komentarzu- a nie, wyrwany z kontekstu jak w artykule. Wszyscy hieny? Po co takie krzywdzące słowa. Każdy uprawia jakąś profesje, pan pewnie też sprzedaje np."książki". Czy miło jest słyszeć: zamiast "książek" przynieśmy "coś innego"? Przecież każdy wolny człowiek ma prawo do wyrażania swoich opinii jak również do życia. Każdy z nas chce godnie żyć i utrzymywać się ze swojej pracy. Każdy:ja, pan, ksiądz, florysta. Każdy z nas ma zobowiązania i chce utrzymać rodzinę. Florystom chodziło o nie zatracanie tradycji "wręczania kwiatów" i do nie nawoływania co mamy robić i kupować zamiast kwiatów. Nie tylko na pogrzeby ale również na śluby i inne okazje. W dobie kryzysu każdemu z nas materialnie gorzej się powodzi, apelujmy ale z rozsądkiem! Nie nawołujmy do nie kupowania czegoś a w zamian za to kupowania czegoś innego.Lepiej brzmi :mile widziane jest ....a nie coś w zamian.Jeśli na takiej uroczystości jak pogrzeb biskupa są takie apele o nie kupowanie kwiatów to co ma się w przypadku szarego człowieka?Ja osobiście nie chciałbym aby na moim pogrzebie ktoś zamiast kwiatów przyniósł karmę dla psów do schroniska!Czego sobie i Państwu życzę. |
|
do Negocjatora
Nareszcie wyważona i rozsądna wypowiedź. Dzięki.
Chodzi o zastanowienie się i nie wykluczanie z naszego życia rzeczy naprawdę pięknych. Racjonalnie jest wybetonowanie podwórka, ale o ile piękniej, gdy rośnie na nim drzewo, choć jesienią spadają liście i trzeba je sprzątać. JK
|
|
Uważam, że floryści nie powinni się aż tak bardzo bulwersować. Rozumiem, ze to jest ich praca i zarobek, ale kilkakrotni byłam na pogrzebach z mnóstwem ludzi i niestety kwiaty, które przynieśli nie miały się gdzie pomieścić. W efekcie na grobie wyglądało jak na śmietniku - połamane kwiaty, pookładane na sobie. Chyba nie o to chodzi florystom??? Zdecydowanie lepiej jest jeśli osoby bliskie przyniosą kwiaty a inni wpłacą pieniądze na konto dla rodziny, czy jakąś fundację...
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|