Lublin: Przebudowa al. Racławickich coraz bliżej. Projekt budzi kontrowersje

MS napisał:

Po wybudowaniu wiaduktu na al Solidarności mamy lepszy wyjazd z centrum w kierunku W-wy niz przez Al Racławickie. Czas pomyslec i zmienić przyzwyczajenia. Taka szeroka al solidarnosci i ja na razie to mało kierowców kozysta z wiaduktu bo chyba wolą stac na światłach pod wiaduktem aby potem stanąć grzecznie w korku na al Krasnickiej. Mysleć kierowcy, a moze oderwać przyrośniety tyłek i wziąć rowerek

Ten ponad dwukilometrowy odcinek drogi do Warszawy ma ok. czterometrowej wysokości, podwójny szpaler ekranów, co stwarza barierę dla toru prądu ześlizgowego powietrza. Wy macie lepszy wyjazd z centrum w kierunku Warszawy (korzystacie z niego zapewne raz w tygodniu albo miesiącu  jadąc ze słoikami), a okoliczni mieszkańcy hałas słyszany szczególnie nocą i to pomimo ekranów i ograniczenia prędkości jazdy na tak szerokiej alei. O pyłach zawieszonych nie ma co wspominać, a jedynie zasugerować zaopatrzenie się w specjalne maski, bo najwyższe stężenia w UE staną się wkrótce nie incydentem, a normą. Gdyby wspomniany wiadukt był przerzucony poprzecznie nad rzeczonymi alejami, to żadnych korków na dole by nie było (tak jak przy poprzednim od strony miasta). Nie ma głupszego pomysłu niż poszerzanie al. Racławickich i związana z tym wycinka drzew - szczególnie w sytuacji, w której odłączono wyświetlacz zanieczyszczenia powietrza w tej części miasta.

Panie Prezydencie....... Lublin jest pięknych miastem, ale Pan w imię rozwoju  je niszczy. Dlaczegoo Pan nie słucha nas mieszakńców?   Ja nie chcę mieszakć w betonowym zapyloym mieście..... Może warto jeszcze chwilę zaczekać z tą przebudową? Zobaczyc jak będzie funkjonował ruch komunikacyjny po oddaniu nowych inwestycji, ktore powinny go znacznie usprawnić. Może warto tą zieleń zostawić? Dla naszych dzieci i wnuków?  Trzy lata temu bez wahania oddałam na Pana głos. I choć bardzo Pana szanuję - w przyszłych wyborach tego nie zrobię. 

Ta inwestycja to jakaś pomyłka. Nie powinna dojść do realizacji.

Buspasy nie mają słuzyć usprawnieniu ruchu aut osobowych , ale usprawnieniu przemieszczania sie MPK  co zncznie uatrakcyjni jazdę komunikacją miejską i ma zachęcić kierowców do pozostawienia aut. Ci pozostali zatwardziali kierowcy jesli dalej bedzie ich zbyt dużo chciało jeżdzić autami skazani sa na stanie w korku, ale to ich wybór. TAK dla przebudowy, buspasów i sciezek rowerowych bo drzewa pewnie z ich powodu będą musiały byc wyciete, trudno. Sciezki są baardzo potrzebne od zaraz.

undefined napisał:

Po co ścieżki rowerowe po obu stronach? Gdzie niby mają jechać rowerzyści do centrum jeśli na Plac Litewski nie można wjechać? Jest w Ratuszu osoba odpowiedzialna za ruch rowerowy powinna przeciwstawić się wycince drzew i wykonaniu ścieżek po dwóch stronach. Zieleń to świeże powietrze, to nasze życie

 Zostaw auto w domu to bardziej przyczyniśz sie do poprawy powietrza niz to drzewo. Jak na razie jest są drzewa i powietrze jest tragicznej jakosci . I co ty na to.  Przestrzeń dla rowerzystów i pieszych jest konieczna aby było ich wiecej, mam na mysli tu kierowców którzy przesiądą się na rower, mpk lub pojdą pieszo. Warto r0zważyć, polecam z doświadczenia własnego- auto nowe zaparkowane pod domem uzywane co kilka lub kilkanąście dni. Można

Ruch rowerowy w Lublinie jest za duży i przez to uciążliwy. Dlatego tam absolutnie ścieżki nie powinny powstać.

Głosowałem na Żuka, ale za to co on chce teraz zrobić to NIGDY !!!!

Jestem jak najbardziej za tą inwestycją, ścieżki rowerowe są potrzebne na al. racławickich. Jeżeli ktoś pisze że są niepotrzebne bo"gdzie mają niby jechać rowerzyści do centrum" odpowiedź jest bardzo prosta do pracy, na uczelnie i do domu. Nie każdy kierujący się do centrum ma w zamiarach siedzieć pod fontanną na pl. litewskim. Bus pasy to też dobry pomysł i trafiony szczególnie na al. racławickich, gdzie w godzinach szczytu autobus potrafi "jechać" 20 minut a nawet więcej między przystankami ogród saski- KUL. Drzew szkoda fakt, ale zamiast narzekać na pożądaną inwestycje można się przyjrzeć co zrobili z placem teatralnym stawiając tam jedną wielką rozgrzaną od słońca płytę.

Moze jednak poczekac z wycinka i przebudowa pod samochody na zamkniecie wewnetrznej obwodnicy?. Sciezke rowerowa da sie wykroic i na istniejacychciagach pieszych, bez likwidacji drzew. |Sadząc po pogodzie i wzroscie srednich temoperatur w lecie wycinka drzew to po prostu zbrodnia.

Dziwią mnie niektóre komentarze. Gdy połączenie poszczególnych dzielnic z centrum ścieżkami rowerowymi będzie stale usprawniane, odciąży to miasto pod wieloma względami. Mniej korków i spalin - gratka dla ekologów. Pomysł jest znakomity. Tylko te drzewa... Mam nadzieję, że wycinka nie będzie aż taką rzezią.

Przecież chodnik po stronie Saskiego ma z 6 metrów szerokości. Nie można wydzielić z tego z 1,2m dla rowerów?

Dojeżdżam do pracy w centrum komunikacją miejską, a córka na uczelnię. Buspasy na Racławickich to strzał w dziesiątkę.

Brakowało mi ścieżki przez Racławickie, bo śmigam rowerem do Centrum ze Sławinka wiosną, latem i jesienią. Zabieram tu głos jako praktykujący jazdę rowerem i zwolennik ścieżek a nie jak połowa komentatorów - byle popluć na Żuka i nieważne czy chodzi o ścieżki, o kwiatki w klombach czy że znowu kładą asfalt i usprawniają ruch w Lublinie.

Kiedyś się beztrosko rozpędziłam jadąc rowerem po chodniku biegnącym wzdłuż Racławickich a tu nagle schody. Oj,bolało... Ścieżka rowerowa jest naprawdę konieczna, bo Racławickie tojedna z głównych ulic Lublina prowadzących do Centrum. Dlaczego niektórzy są tacy nieużyci?

Bus-pasy to znakomite rozwiązanie. Mądra głowa dba o lublinian. Popieram!

Po co oglaszac przetarg, skoro juz dzis wiadomo kto wygra.

Oj, nie wierzę. Mieszkam przy bocznej Racławickich i nie sądziłam, że nastanie ten dzień. Lifting alei jest wskazany:)

DZIAŁAĆ!!! Rada pamięci... niech dba o pamięć ludzi, którzy zabili się na drzewach. Drzewa wyciąć tam fszie przeszkadzają i nasadzić tam gdzie pomagają - ot i cała potrzebna rada pamięci...

Popieram! W USA nie ma przy drodze drzew, tylko żywopłoty, a co za tym idzie, matki nie płaczą po tragicznie roztrzaskanych na drzewach dzieciach.

undefined napisał:

Popieram! W USA nie ma przy drodze drzew, tylko żywopłoty, a co za tym idzie, matki nie płaczą po tragicznie roztrzaskanych na drzewach dzieciach.

 Świdnik, czy inny Krasnystaw, to Polska, a nie USA, w którym to juz dawno wyliczono, że każdy dolar zainwestowany w drzewa w mieścia zwraca się trzykrotnie. Do czego ludzie potrafią się posuwać w imie własnych lub klanowych interesów świadczy twój wpis.