Meblohurt żąda wycofania wpisu na forum i grozi internautom sądem

No, panie Turek - na takie dictum porządny człowiek może zrobić tylko jedno: omijać tę tzw firmę szerokim łukiem, uprzedzając wszystkich innych, by robili to samo! Btw - skąd w dwadzieścia lat po chwalebnym zejściu komuny biorą się takie relikty jedynie słusznego ustroju? Nic już nie kumam...

nie wiedziałam o tej sprawie, bo mnie nie interesowało, co ludzi sądzą o meblohurcie. Chciałam kupić mebel, to kupowałam. cztery czy pięć razy już. Tereaz szykuje mi się remont - wymiania mebli kuchennych, do salonu , szafa garderobiana. pewnie kupowałabym w meblohurcie, bo nie wchodziłabym na forum. Zarobiliby na mnie trochę grosza. Ale teraz na pewno u nich nie kupię. Ja chcę szybko przez to przejść, a nie w pół roku. Gdyby meblohurt sam nie nagłośnił sprawy, to ja bym nawet o tym nie wiedziała, że na forum był taki zapis. Tak jak juz ktoś to zaznaczył - sami strzelili sobie samobója. I im dłużej będą tę sprawę nagłasniać tym gorzej dla nich.

I MEBLOHURT strzelił sobie w stopę. he he. Jakby siedzieli cicho, przeprosili, dodali jakiś mały prezencik, nikt by nie wiedział. A tak... zafundowali sobie antyreklamę, która wisi przez cały dzień na pierwszej odsłonie Dziennika. Czy też Meblohurt pozwie Dziennik, tak jak nie tak dawno ALMA próbowała pozwać do sądu TVP LUBLIN? brawo za samobójczego gola.

Nazywam się Przemysław Leniak byłem pracownikiem Meblo-Hurtu na Olszewskiego i chetnie wystapię przed sadem w każdej sprawie sądowej... posiadam stosowną dokumentację która z pewnością przyda się w każdej tego typu sprawie... np. swoją umowę o pracę na stanowisku sprzątaczki oraz dane klientów którym projektowałem meble kuchenne... są wśród nich dosyć znane osobistości Lublina - np znani dziennikarze... bywało że obsługiwałem również polityków (np. byłego wojewodę lubelskiego) których niejako niezależnie znam ze swej działalności politycznej ... chętnie również porozmawiam na temat owych montaży co do których tak kłamliwie wypowiada się prokurent Meblo-Hurtu jak również o lewej kasie (nieopodatkowanej co zapewne zainteresuje urząd skarbowy) z której wypłacane są pracownikom dodatki do oficjalnej najniższej krajowej... a także o niepłatnym czasie pracy w soboty... o panu Krzysztofie Turku i jego roli w Meblo-Hurcie oraz w kłopotach klientów tej firmy też możemy porozmawiać ;-) i wszystkim co tylko może zainteresować zarówno organy ścigania jak i czytelników Dziennika Wschodniego... ... hmm o ile sobie przypominam to o niektórych szwindlach Meblo-Hurtu rozmawiałem już kiedyś z redaktorem Panasem oczywiście nie widzę powodu by z Jackiem Szydłowskim nie pogadać na ten sam temat gdyby istniała konieczność lub choćby tylko chęć poszerzenia wiedzy redaktorskiej proszę o kontakt na adres mailowy leniak@op.pl pozdrawiam

leniak napisał:

np. swoją umowę o pracę na stanowisku sprzątaczki oraz dane klientów którym projektowałem meble kuchenne...

hahaha oficjalnie sprzątaczka, nieoficjalnie projektowała meble kuchenne ?? ...czy nie lepsza w projektowaniu kuchennych była by kucharka ???

Szanowny Panie Leniak, z tego co Pan napisał wynika tylko kompletna Pana niewiedza i bezmyślność. Jeżeli były jakieś nieprawidłowości, to miał Pan obowiązek o tym poinformowac odpowiednie służby (np prokuraturę). To co robi Pan dziś wygląda na zwykłą zemstę i niech się Pan dobrze zastanowi, bo moze i zrobi Pan trochę problemów firmie Meblo-Hurt, ale pan moze zapłacić o wiele większą cenę.

Gość napisał:

hahaha oficjalnie sprzątaczka, nieoficjalnie projektowała meble kuchenne ?? ...czy nie lepsza w projektowaniu kuchennych była by kucharka ???

no cóż umowy o pracę i stanowiska w Meblo-Hurcie zależą od widzimisię ludzi na piętrze czyli między innymi... tak więc mogła by być i kucharka... ... no cóz przed pracą w Menlo-Hurcie akurat ja pracowałem przez długi okres czasu w firmie będącej generalnym dystrybutorem (a niegdyś przedstawicielem) dwu zachodnich koncernów meblowych i jednej firmy czeskiej... firma co prawda specjalizowała sie w meblach biurowych ale do moich obowiązków należało miedzy innymi projektowanie (powiedzmy że to rodzaj aranżacji wnętrz ze szczególnym uwzględnieniem ergonomii) ;-) później współpracowałem zarówno z tym dystrybutorem jak i jeszcze kilkoma innymi firmami z tej branży jako projektant (ale już wolny strzelec) co zresztą było całkiem fajne finansowo... na koniec coś mnie podkusiło mieć stałą pracę i po krótkiej karierze jako ochroniarz w lubelskim Makro zostałem "sprzątaczką" czyli projektantem kuchni w Meblo-Hurcie na Olszewskiego... ponieważ szybko zorientowałem się że jako sprzedawca i projektant robię dla Meblo-Hurtu dość duzy obrót (ok. 80 tys. miesiecznie co zresztą w tamtym okresie było kwotą większą niż pozostały obrót działu kuchennego a było nas trzech projektantów) negocjowałem warunki dalszej pracy dla opisywanej tu firmy... propozycje pracodawcy były dość żenujące i sami rozumiecie... hmm... ... no cóż tak sobie pisać to każdy by mógł - tym się jednak różnie od takiego każdego jest to że na to co piszę posiadam zarówno dokumenty jak i świadków (po prostu moich klientów) ... wracajac jednak do kwestii wiarygodności Meblo-Hurtu to stanowczo nie polecę tego sklepu klientom z powodów o których możemy oczywiście szerzej porozmawiać... jestem w stanie wyjaśnić powody perypetii osób które pisały w watku którego usunięcia chce prokurent to może byłoby nawet wskazane po to choćby by klienci nie dawali się nabrać na zapewnienia sprzedawców (wcale nie tak znowu nieszczere) - po prostu od sprzedawców zależy dość niewiele - ich funkcją w Meblo-Hurcie jest wydojenie klientów z pieniędzy i tyle. pzdr. pzdr.

Gość napisał:

Szanowny Panie Leniak, z tego co Pan napisał wynika tylko kompletna Pana niewiedza i bezmyślność. Jeżeli były jakieś nieprawidłowości, to miał Pan obowiązek o tym poinformowac odpowiednie służby (np prokuraturę). To co robi Pan dziś wygląda na zwykłą zemstę i niech się Pan dobrze zastanowi, bo moze i zrobi Pan trochę problemów firmie Meblo-Hurt, ale pan moze zapłacić o wiele większą cenę.

chętnie zapłacę tę większą cenę... ... wiesz moim zdaniem jest pewną lekkomyślnością straszyć prawnika konsekwencjami prawnymi... ;-) a może straszysz mnie np. pobiciem? co kiciuś ... weź się lepiej zreflektuj

No to teraz macie taką reklamę że chyba lepszej nie wyobrażaliście sobie sami zafundować brawo!!firmo Meblohurt.Po wpisie pana sprzątaczki to chyba będą kłopoty nie z internautami ale z prokuratorami.A chyba lubelscy prokuratorzy znają hasło NIE BIORĘ i NIE DAJĘ!!!!!

Jestem w szoku w poniedziałek miałem wysłać zapytanie ofertowe do MH. Pozostaje tylko zrezygnować.

Gość napisał:

Gdyby firma była solidna ( a takich u nas niestety ciągle brakuje) i wywiązała się z umowy to nie byłoby tego całego zamieszania. Ta firma sama sobie zaszkodziła a nie ktoś kto za usługę zaplacił i czekał nie wiadomo ile na jej realizację. Miałam podobny przypadek kilka lat temu również chodziło o meble kuchenne z tym, ze firma była inna ale wyglądało to podobnie. Montaż po terminie i niekompletny. Sama musiałam zamawiać i dodatkowo płacić za półki ktorych mi nigdy nie dostarczono gdyż właściciel "obraził" się na mnie bo zwróciłam mu uwagę, ze jest niesolidny i nie dotrzymuje umów które sam zawiera.

Troche pospieszyles sie z .....Gdyby firma była solidna ( a takich u nas niestety ciągle brakuje)....ba sa naprawde dobre, solidne i godne polecenia firmy rowniez w Polsce! Niedawno zamowilismy z przyjaciolka garderoby w malej firmie warszawskiej z siedziba w Park-u Wola...i zgodnie z umowa, a nawet cztery godziny przed uplywem terminu dwoch mlodych ludzi zamontowalo bardzo fachowo i solidnie owe garderoby. Posprzatali po sobie, odkurzyli i nawet na mokro starli podloge w calym przedpokoju!!!!!! Nie chcialem wierzyc wlasnym oczom....ale wlasnie juz mamy i takie sprawnie dzialajace i sznujace swojego klienta firmy! Meblohurt nie nalezy do wyjatkow wsrod nierzetelnych dostawcow, ale mam nadzieje, ze takie przypadki przyczynia sie do ich rychlego upadku! Tym bardziej, ze bezczelnosc -prokurenta-swiadczy o ich nierozeznaniu na rynku! Miejmy nadzieje, ze to wlasnie bedzie przyczynkiem do odejscia w zapomnienie calej tej organizacji!

Planujemy z żoną remont mieszkania (w tym wymianę mebli). Wiem już, że z oferty jednej z lubelskich placówek s pewnością NIE SKORZYSTAMY

a ja jestem w szoku jak niektórzy ludzie potrafią koloryzować i zniekształcać rzeczywistość, jestem przekonana, że większość wypowiedzi podyktowana jest swoistą chęcią odegrania się i być może prywatnej zemsty!!!

Jarek Pobudzinski/Waw-Lub/ napisał:

Troche pospieszyles sie z .....Gdyby firma była solidna ( a takich u nas niestety ciągle brakuje)....ba sa naprawde dobre, solidne i godne polecenia firmy rowniez w Polsce! Niedawno zamowilismy z przyjaciolka garderoby w malej firmie warszawskiej z siedziba w Park-u Wola...i zgodnie z umowa, a nawet cztery godziny przed uplywem terminu dwoch mlodych ludzi zamontowalo bardzo fachowo i solidnie owe garderoby. Posprzatali po sobie, odkurzyli i nawet na mokro starli podloge w calym przedpokoju!!!!!! Nie chcialem wierzyc wlasnym oczom....ale wlasnie juz mamy i takie sprawnie dzialajace i sznujace swojego klienta firmy! Meblohurt nie nalezy do wyjatkow wsrod nierzetelnych dostawcow, ale mam nadzieje, ze takie przypadki przyczynia sie do ich rychlego upadku! Tym bardziej, ze bezczelnosc -prokurenta-swiadczy o ich nierozeznaniu na rynku! Miejmy nadzieje, ze to wlasnie bedzie przyczynkiem do odejscia w zapomnienie calej tej organizacji!

Dziwi mnie fakt iż w obliczu duzej konkurencji niektóre firmy nadal traktują klientów lekceważąco, mając za nic umowy i terminy. Również zyczyłabym sobie aby na rynku pozostały jedynie firmy solidne i miarę uczciwe.

Gość napisał:

a ja jestem w szoku jak niektórzy ludzie potrafią koloryzować i zniekształcać rzeczywistość, jestem przekonana, że większość wypowiedzi podyktowana jest swoistą chęcią odegrania się i być może prywatnej zemsty!!!

A ja jestem przekonany, ze większość wypowiedzi to prawda, z tym, ze najlepiej zna ją ten kto miał okazję się przekonać na własnej skórze jakie to "rzetelne" potrafią być niektóre firmy usługowe.

Gość napisał:

Szanowny Panie Leniak, z tego co Pan napisał wynika tylko kompletna Pana niewiedza i bezmyślność. Jeżeli były jakieś nieprawidłowości, to miał Pan obowiązek o tym poinformowac odpowiednie służby (np prokuraturę). To co robi Pan dziś wygląda na zwykłą zemstę i niech się Pan dobrze zastanowi, bo moze i zrobi Pan trochę problemów firmie Meblo-Hurt, ale pan moze zapłacić o wiele większą cenę.

Skoro pisze człowiek o firmie w której pracował oraz że zna jej jakieś , umownie nazwijmy schematy postępowania jak i nadrzędne cele , tej pseudo firmy która potrafi tylko straszyć -jednak nic nie wyjaśnia mimo że mogli to zrobić to ja jestem skłonny uwierzyć właśnie jemu i poszkodowanym klientom zresztą czas oczekiwania do realizacji -sposób wiele mówi o firmie w końcu klienci z zewnętrzną firmą czy z panem x umowy na montaż nie zawierali .Właściciel firmy niewielkie ma w/g mnie pojęcie o prowadzeniu-czy organizacji takowej , o kontaktach z klientem nie wspomnę jednak to co przekreśla takową to brak kultury .Ja prowadziłem zakład Rzemieślniczy wiele lat i w moim odczuciu takie postępowanie jest nie do przyjęcia to jest karygodne w odniesieniu do firmy .I nawet jeżeli jest to zemsta , to w słusznej sprawie po za tym o pracowników należy dbać tym bardziej jeżeli coś wnoszą do firmy coś co nazywamy ponadprzeciętność ,kreatywność czyli zwiększenie obrotów .Ja taką firmę omijał bym z daleka i jeżeli -to na bank po usługę do nich nie pójdę !.

Bardzo dziękuje. Właśnie chciałem kupić kuchnię... Żenua.

Czy Zarzad Meblohurtu zdaje sobie sprawe, jak Prokurent przysluzyl sie im do naglosnienia tej niemilej histrorii? Czy nie madrzej i z punktu widzenia firmy korzystniej byloby stwierdzic, ze :nasza klientka zostala przeproszona i zrekompensowana za wszystkie niedogodnosci spowodowane naszym przeoczeniem (zaniedbaniem?), a pracownice za ow niemily fakt odpowiedzialna pouczono i skierowano na wewnetrzny kurs z zakresu obslugi klienta. Nie zwolnilismy jej, bo uwazamy, ze kazdy ma prawo do drugiej szansy! Ale do takiego zachowania potrzeba odrobine dobrej woli, pokory i szerszych horyzontow myslowych! A konstatujac z artykulu mniemam, iz tego im brakuje!

arturro napisał:

"Co w tym dziwnego? – komentuje Krzysztof Turek, prokurent Meblohurtu. – Zamieszczone tam treści godzą w nasze dobre imię. Sprawa została już wyjaśniona, a klienci przeproszeni" -CYCTAT PANIE Turek skoro to nie wasza wina to po co przepraszaliście???!!!!!!! Brak logiki w Pańskiej wypowiedzi. No chyba, że każdego przepraszacie to z chęcią i ja czekam na przeproszenie:) I prosze pamiętać, że skoro w waszym sklepie zamówili meble z montażem to ich wogole nieobchodzi kto to montuje. To wy zawarliście umowę na montaż i winniście jej dotrzymać!!!! Ot cała prawda. Myslę, że powinien Pan a jakże założyć sprawę sądową bo z chęcią poczytałbym więcej na ten teamat a tak sprawa niestety ucichnie. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.

przepraszali jako firma za pracownika, który niestety sam narobił takiego bałaganu, za co zapłacił utratą pracy. Firma nie świadczy usługi montażu, to kto klientom będzie skręcał meble to jest już ich indywidualną kwestią!!! i nie zostają zawierane żadne umowy!!! osoba, która kończy pracę nie jest już pracownikiem firmy i firma nie może odpowiadać za to co pracownik (który po godzinach pracy już nim nie jest) robi po godzinach!!!

to chyba zależy w jakim czasie składa się zamówienie ja zamawiałem 2 razy meble pokojowe i dostałem w terminie raz nawet po 4 dniach;) co mnie zszokowało, jesli chodzi o pracowników to za każdym razem byłem zadowolony z obsługi panie są wesołe uśmiechnięte i zawsze gotowe coś doradzić, w sumie jestem pełny podziwu dla ich chęci pracy skoro muszą tyrać od poniedziałku do soboty włącznie i w te osttanie za darmo!!!