Mieszkańcy nie chcą nadajników telefonii komórkowej. Aero2 dostało zgodę od Ratusza

"operatorzy po uzyskaniu zezwoleń i budowie instalacji nawet kilkasetkrotnie zwiększają moc nadajników w stosunku do deklarowanej przy uzyskiwaniu zezwolenia. " Zwiększenie mocy nadajników wykluczyłby możliwość kontaktowania się komórki z masztem, która wynika z równości mocy komórki i masztu. Ponieważ maszt promieniuje dookólnie więc ma 3 razy większą moc ze względu na trzy kątowe obszary do obsłużenia. Stacja bazowa ma większą moc, ale ona promieniuje w ściśle określonym kierunku i na dużej wysokości - do innej stacji bazowej, a dla właściwej jakości sygnału muszą być wykluczone na tej drodze wszelkie przeszkody: wysokie domy, wysokie drzewa, pagórki. Słowem wszystko co przeszkadza na drodze sygnału. W naturalny sposób omija to ludzi, chyba że potrafią latać godzinami tuż przy antenie nadawczej.

Nie chcą to nie, mają do tego prawo

zablokować tumanom z Willowej telefony komórkowe, zobaczymy jak będą funkcjonować bez komórek!!!!

Stacja paliw nie, masz nie ale dzwonić i tankować to by się chciało co nie?

Stacja paliw nie, masz nie ale dzwonić i tankować to by się chciało co nie?

Stacja paliw nie, masz nie ale dzwonić i tankować to by się chciało co nie?

Gall wyprowadź się na wieś tam nie ma żadnych masztów i będziesz miał spokój. Miasto to miasto i maszty mają być.

Panie Gall proszę się przyznać, jesteś Pan PiSior i masz w nosie postęp?

Do 10:28, Decydenci zainkasowali łapówki. ONI są zwyrodnialcami. Treść Twojego komentarza jest wspaniała, ale nie wpłynie na potrzebę wprowadzenia kary śmiercie dla baracheł, którzy zdradzili RP.

Botanik chce skansenem zostać ?

Stacji paliw nie, krematorium nie, aero też nie to może trzeba ich odłączyć od lubina i niech sobie żyją po swojemu ? Pewnie z aero korzytac by chcieli ale jak już nadajnik bedzie koło nich to wielki problem. Miasto ustaliło, że będzie to dobre miejsce więc w czym problem? Gdzieś stanąć musi, jak się nie podoba to sprzedac mieszkanie i wyjechać na bezludną wyspę, tam nikt nie będzie nic  budował.

boją się o zdrowie??!! to niech wyjmą komórki z kieszeni i spod poduszek !!! piepszone wieśniaki, słoma we łbie HIPOKRYCI ...Polaczki... zwykłe gówno

Zbierają pieniądze na "ekspertyzę", która wykaże, że maszt jest szkodliwy. Za kasę Pan Kazio napisze wszystko, co chcą zleceniodawcy... A swoją drogą na czym polega problem? Skoro mieszkańcy nie chcą masztu - a wyłączyć i pozdejmować wszystkie okoliczne maszty telefonii komórkowej. Zmienią zdanie, gdy trzeba będzie zadzwonić po karetkę lub straż pożarną. O Policji nie wspomnę...

Tyle, że te badania również mogą być napisane na podstawie wróżenia z fusów. Historia zna już sporo takich przypadków, gdy "rewelacje" naukowców (w tym i medyków) po zweryfikowaniu wyrzucono do kosza. Przykład? A chociażby "rewelacje" jakoby szczepienia powodowały autyzm u dzieci. Głośno o tym było i... ostatnio okazało się, że te badania nie są warte nawet palca i ściany miejskiej ubikacji. Głośne były też protesty wszelkiego rodzaju organizacji "pro-eko", które również protestowały, blokowały... i gdy szefowie owych organizacji otrzymywali (pod stołem oczywiście) kaskę okazywało się, że już wszystko jest OK i nic nie szkodzi. Ile jest grup interesów, tyle można stworzyć "opinii". Skoro ktoś deklaruje, że moc nadajnika nie osiągnie pewnej wartości, to po to są wszelkiego rodzaju służby kontrolne, by moc takiego nadajnika sprawdzać.

Będzie nadajnik, ale w postaci hyder parku. Będziemy nadawali mieszkańcom 24h bez przerwy. W roku akademickim 1977/78 podczas wykładu z teorii nauczania wykładowczyni postawiła problem, na rozwiązanie którego dała trzy minuty i oznajmiła, że osoba, która jako pierwsza poda rozwiązanie jest geniuszem. Aula była w komplecie, studenci z różnych kierunków na wydziale PIP UMCS. Podałem rozwiązanie w ciągu minuty. Dla ludzi z mojego roku nie było to z a s k o c z e n i e m, bo pamiętali co zrobiłem z porównaniem metod badania twardości metali (na pierwszym roku w ramach kolokwium udowodniłem analitycznie porównywalność dwóch metod twardości- nauczyciel był tym faktem zdumiony i dzięki temu zostałem zwolniony z egzaminu na trzecim roku studiów - nikt na świecie nie podał takiego dowodu - znany był dowód oparty o porównanie kątów). Pozostałym studentom z innych kierunków opadły szczęki. Rzeka, dwa naczynia 9l i 4l. Odmierzyć 6l. Z pełnego 9l dwa odlewy po 4l i zostaje w nim1litr, który wlewamy do opróżnionego 4l. W naczyniu 4l jest 1l. Z pełnego 9l wylewamy 3l do pustego 4l i mamy 6l w niepełnym 9l. Niech więc nikogo nie dziwi fakt, że jestem jednym z największych ludzi w całej historii ludzkości. Zrozumiano!!!! Wyprzedziłem wszystkich geniuszy świata, nie stopniem trudności rozwiązań, lecz kalibrem sensacyjnośći i prostotą rozwiazań - nikt oprócz mnie tego nie dokonał. Wiles na pewno nie udowodnił WTF. Za brednie stanowiące rzekomy dowód WTF Wiles otrzymał z rąk Króla Norwegii Medal Abela czyli Nagrodę Nobla - na wniosek przestępcy. Pod koniec XX wieku spotkałem wykładowczynię w autobusie. Jechała na wydział PIP UMCS. Powiedziałem jej, że to zadanie znalazłem niedawno w polskiej książce z roku 1969. Odpowiedziała, że nie jest to możliwe, gdyż wówczas podczas wykładu podała problem ze źródła obcego. Dodała, że absolutnie tego nie udowodnię, bo musiałem się pomylić. Oto dowód. Józef Kozielecki: Rozwiązywanie problemów, PAŃSTWOWE ZAKŁADY WYDAWNICTW SZKOLNYCH, Warszawa 1969, s. 55-57. Aaron Navarro von Feldsteinhoff, Google: lwgula

Z pełnego 9l odlewamy 3l do 4l (w którym jest 1l) i mamy 6l w niepełnym 9l. Kto mnie zniszczył? Kto???

Sąsiedzi z domów jednorodzinnych obok nie protestują?! Frustraci z bloków chcą korzystać - ale z tego co jest dalej od siebie!

Moje wnioski twórcze nie stanowią fragmentów żadnej nowej religii. Dlaczego sobie wmówiliście, że są bezwartościowe? W roku akademickim 1977/78 podczas wykładu z teorii nauczania wykładowczyni postawiła problem, na rozwiązanie którego dała trzy minuty i oznajmiła, że osoba, która jako pierwsza poda rozwiązanie jest geniuszem. Aula była w komplecie, studenci z różnych kierunków na wydziale PIP UMCS. Podałem rozwiązanie w ciągu minuty. Dla ludzi z mojego roku nie było to z a s k o c z e n i e m, bo pamiętali co zrobiłem z porównaniem metod badania twardości metali (na pierwszym roku w ramach kolokwium udowodniłem analitycznie porównywalność dwóch metod twardości- nauczyciel był tym faktem zdumiony i dzięki temu zostałem zwolniony z egzaminu na trzecim roku studiów - nikt na świecie nie podał takiego dowodu - znany był dowód oparty o porównanie kątów). Pozostałym studentom z innych kierunków opadły szczęki. Rzeka, dwa naczynia 9l i 4l. Odmierzyć 6l. Z pełnego 9l dwa odlewy po 4l i zostaje w nim 1litr, który wlewamy do opróżnionego 4l. W naczyniu 4l jest 1l. Z pełnego 9l odlewamy 3l do 4l (w którym jest 1l) i mamy 6l w niepełnym 9l. Niech więc nikogo nie dziwi fakt, że jestem jednym z największych ludzi w całej historii ludzkości. Zrozumiano!!!! Wyprzedziłem wszystkich geniuszy świata, nie stopniem trudności rozwiązań, lecz kalibrem sensacyjnośći i prostotą rozwiazań - nikt oprócz mnie tego nie dokonał. Wiles na pewno nie udowodnił WTF. Za brednie stanowiące rzekomy dowód WTF Wiles otrzymał z rąk Króla Norwegii Medal Abela czyli Nagrodę Nobla - na wniosek przestępcy. Pod koniec XX wieku spotkałem w autobusie wykładowczynię, która jechała na wydział PIP UMCS. Powiedziałem jej, że to zadanie znalazłem niedawno w polskiej książce z roku 1969. Odpowiedziała, że nie jest to możliwe, gdyż wówczas podczas wykładu podała problem ze źródła obcego. Dodała, że absolutnie tego nie udowodnię, bo musiałem się pomylić. Oto dowód. Józef Kozielecki: Rozwiązywanie problemów, PAŃSTWOWE ZAKŁADY WYDAWNICTW SZKOLNYCH, Warszawa 1969, s. 55-57. Aaron Navarro von Feldsteinhoff, Google: lwgula

Będzie nadajnik. Napuszczę nań trąbę powierztną. Pasi? Założymy się? Po tym, jak mnie w k u r w i c i e poślę drugą trąbę powietrzną, znacznie silniejszą. Dobra. To sie nie wydarzy, bo nie jestem bydlakiem.

Ten cały botanik to wiocha jakiej nie ma nigdzie w Lublinie. Bloki mają po 10 góra 12 lat ale wszystko się sypie i lasuje. Tak budowali w systemie tbs. Śmieci pełno, niech ktoś przejdzie po tym osiedlu w niedzielę wieczorem lub poniedziałek rano - takiego syfu nie ma nigdzie na nowych osiedlach w Lublinie.  Funkcjonuje tam jakaś pseudo administracja przy tarasowej, zajmują się gównie tym gdzie by tu zagrodzić alejkę Ciągle gdzieś betonują nowe słupki, na osiedlu jest już wbetonowane kilkadziesiąt słupków by utrudnić życie kierowcom i służbom. Wymyślili parking strzeżony, ogrodzili, utwardzili i stoi tam zwykle 3 pojazdy z tego jeden ochroniarza co w budce pilnuje tych 2 pojazdów całą dobę. Obok targowisko to zupełny niewypał bo żywej duszy tam nie ma. Ale budowali wodę i kible stawiali a teraz nie wiedzą co z tym zrobić.Trawniki wszystkie zasrane przez kundle bo jak ta arystokracja sprowadzała się tutaj z wólek to wszystko szło z psami co z wioch pozabierali. Stacji paliw nie chcą, masztu nie chcą, centrum handlowego nie chcą bo mówią że lidl im wystarczy.