Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
X napisał:
Odkumkaj sie od emerytow...Ty tez nim bedziesz pewnego pieknego dnia...Wy. mlodzi i wypasieni fizycznie, bo nie intelektualnie, nauczcie sie podstawowych zasad savoir-vivru. Do autobusu wchodzimy gaszac peta uprzednio, plecak z garba zdejmujemy, aby nie byl zawada dla wspolpasazerow..ryja nie drzemy, bo co innych obchodzi szemrot deb***a/li..nie sadzamy dupska na wolnym krzeselku, jesli w poblizu stoi staruszka, emerytka itp...nie rozmawiamy przez komorke o pier***ach, zwlaszcza glosno i obscenicznie, bo to wspolpasazerow nie bawi, a jakby lekko zakloca spokoj...Nie uzywamy slow na K i Ch i tym pokrewnych, bo to ani smaku nie ma, a staje sie nudne, i swiadczy o deb***izmie wymawiajacego...Tak w ogole, to Wy, mlodziezy wypasiona inaczej, omijajcie srodki komunikacji miejskiej i zap..cie na piechote ! Dla zdrowia, fizycznego, a zwlaszcza psychicznego !
ŚWIĘTA PRAWDA !!!!!!!!!!! BRAWO!!!!!!!!!!!!! POPIERAM POPIERAM POPIERAM !!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja znam autora tych wlepek Jest pracownikiem MPK i nie pracuje wcale jako kierowca. Ma moje pełne popracie, bo sprzedaż biletów u kierowców to uzupełnienie oferty, a nie glówne zaopatrzenie ludzi w bilety. Nieraz widziałem kolejki po bilet sięgajace od autobusu aż do wiaty przystankowej !!!! tubtin - miasto frustracjo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A moim skromnym zdaniem do autobusu powinno się wchodzić TYLKO od strony kierowców i u nich uiszczać opłaty za przejazd.Nie masz ,nie jedziesz .Proste.A nie jęczą że to nie kiosk.To właśnie kioski nie powinny prowadzić sprzedaży biletów mpk,ponieważ leży to w interesie samego MPK!!! Dla przykładu w UK jeżeli wsiadasz do autobusu,płacisz od razu i kropka.Każdy tam tak jeżdzi i nikt nie narzeka...o_O
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja dzisiaj widziałem chyba autora tych naklejek. Wsiadł Do starego jelcza na 3 i na oczach wszystkich, w tym kierowcy, nakleił takową. Chłopak może miał z 15 lat więc chyba nie jest pracownikiem MPK. Cieszy mnie podejście młodych osób, którzy ryzykują i rozwieszają takie naklejki chcąc poprawić komunikację w mieście. a tak jak ktoś wspomniał, MPK niech zdziera szkaradne wlepki motoru, które faktycznie są aktem wandalizmu. Piszcie w tej sprawie do nich, niech się odczepią od próby usprawnienia komunikacji!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no niestety musimy kupować u kierowców bo panie w kioskach często zapominaja o dostawach. tak jak dzisiaj. kiosk koło przystanka myśle kupie w kiosku ale oczywiscie " biletów niema" więc musiałem kupić u kierowcy a kierowca sie na mnie patrzy jak na idiote bo czemu kupuje u niego jak kiosk jest obok...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie mogę natomiast pojąć ludzi narzekających zawsze przy okazji tej sprawy na pasażerów kupujących u kierowcy. Marudzą na forach internetowych i w komentarzach do artykułów. Wkurza ich, że autobusy się spóźniają, że niby ludzie nie wiedzieli, że jadą i nie kupili zawczasu biletu. Dlaczego jednak sami sobie nakładają takie ograniczenie i popierają podwyższenie ceny biletu u kierowcy? Nie tędy droga. Klient ma mieć wybór. Czy chcę kupić bilet w kiosku czy u pana kierowcy - to ma zależeć wyłącznie od mego kaprysu. To ja płacę za przejazd i robię im łaskę. A obowiązkiem kierowcy jest mi ten bilet sprzedać i się uśmiechnąć. I nie spóźniać się. A pozostali pasażerowie winni mieć pretensję do MPK, że nie zorganizuje transportu na odpowiednim poziomie. W takim Londynie mam wybór - kiosk, kierowca, może automat. Wszystko zależy ode mnie. I nikt przy zdrowych zmysłach nie żąda by go pozbawiono prawa do kupowania biletu u kierowcy. Wymagajcie od nich punktualności, a nie ograniczajcie własne prawa. Czy to mentalny spadek po epoce, gdy nie można było niczego wymagać, a prawa nam jedynie odbierano?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kaja napisał:
A moim skromnym zdaniem do autobusu powinno się wchodzić TYLKO od strony kierowców i u nich uiszczać opłaty za przejazd.Nie masz ,nie jedziesz .Proste.A nie jęczą że to nie kiosk.To właśnie kioski nie powinny prowadzić sprzedaży biletów mpk,ponieważ leży to w interesie samego MPK!!! Dla przykładu w UK jeżeli wsiadasz do autobusu,płacisz od razu i kropka.Każdy tam tak jeżdzi i nikt nie narzeka...o_O
Brawo! Wreszcie ktoś podał dobry przykład! Tylko u nas mentalnie nie jesteśmy na to gotowi, podobnie jak do wchodzenia jeden za drugim do autobusu czy stania w kolejce na przystanku. Kultura wyższa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wszystkim, którzy psioczą na MOŻLIWOŚĆ kupienia biletu u kierowcy życzę żeby znaleźli się kiedyś w sytuacji, gdy MUSZĄ jechać, a nie mają, gdzie biletu kupić. I tłumaczcie się wtedy kanarom! Brak wyobraźni. Bilet powinien być dostępny w wielu miejscach, a Wasze pretensje kierujcie do kierowców, którzy nie potrafią poradzić sobie z tym obowiązkiem i wygląda mi na to, że są w dużej mierze prowodyrami tej akcji. Pewnie, najłatwiej się skupić tylko na jeździe i mieć gdzieś wszystkich pasażerów. I więcej cierpliwości. Nawet jeśli to rzekomo tyle zajmuje to jazda 5 minut dłużej czy krócej Was nie zbawi - za to z tej złości będziecie krócej żyć. Polecam nabranie dystansu do rzeczywistości.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak przeszkadzają niektórym ci kupujący bilety, a jak ktoś łamie regulamin MPK i słucha muzyki w komórce głośno albo gada przez telefon tak, że wszystko o nim wiem (co może złamaniem regulaminu nie jest ale brakiem kultury na pewno) to się nawet słowem nie odezwą tylko gapią wzrokiem każdy w inną stronę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
...a dla mnie to chamstwo kierowców jest żenujące/ umiejętności czasem też/ podejście do klientów też -mają prace poniekąd też z naszych biletow i podatków, zwłaszcza linia 26 w tym przoduje... a bilety nie sa kupowane w kioskach , bo nigdy nie wiadomo czy pierwszy będzie prywaciarz czy mpk...jest konkurencja , szkoda,że taka mała, a rozwiązaniem faktycznie mogłoby być sprzedawanie biletów przy wejściu tez w mpk-skończyły by się problemy ze ściągalnością mandatów i jazda za free
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pasażer napisał:
Kilka razy widziałem jak kierowca wydaje resztę i miałem wrażenie, że pieniądze pierwszy raz widział poprzedniego dnia - długo szukał odpowiednich nominałów i wyszukiwał chyba wszystkie drobne (po 10-20 groszy, jakby bał się wydawać po 1-2 zł). U prywaciarzy wydawanie reszty jest dużo sprawniejsze. A otwarty kioski nie zawsze oznacza lenistwo pasażera, ja kilkakrotnie w kiosku zobaczyłem "biletów brak".
Ty idąc kupować bilet u kierowcy powinieneś mieć odliczoną kwotę.Ciesz się,że nie wydał 2-lub 5groszówkami,bo z takimi nominałami bardzo często przychodzą studenci(a stówki trzymają do tesco)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kaja napisał:
A moim skromnym zdaniem do autobusu powinno się wchodzić TYLKO od strony kierowców i u nich uiszczać opłaty za przejazd.Nie masz ,nie jedziesz .Proste.A nie jęczą że to nie kiosk.To właśnie kioski nie powinny prowadzić sprzedaży biletów mpk,ponieważ leży to w interesie samego MPK!!! Dla przykładu w UK jeżeli wsiadasz do autobusu,płacisz od razu i kropka.Każdy tam tak jeżdzi i nikt nie narzeka...o_O
LUDZIE ZROZUMCIE,ŻE MPK NIE MA JUŻ NIC DO BILETÓW KIEROWCA NA STU BILETACH NORMALNYCH ZARABIA OKOŁO 6ZŁ. ZTM MA Z TEGO ZYSK
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak zwykle kierowca pokrzywdzony. A gdzie kupi szary obywatel bilet po godzinie 22:00? Za granicą oczywiście nie ma z tym problemów. W takich miastach jak Brighton, Sztokholm, czy Madryt bez problemu można kupić bilet u kierowcy. Zakup trwa ok. 3 sekund na osobę. Jeśli polski kierowca z urzędu jest gburem, chamem i burakiem to nie dziwię się, że problemem stanowi dla niego zrobienie dwóch ruchów ręki. Propos kiosków: we Wrocławiu coraz ciężej znaleźć można bilety ulgowe, a automaty z reguły są walnięte. Kierowcy weźcie się do roboty!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
TO JA TE NAKLEJKI PRZYLEPIŁEM I BĘDĘ JE PRZYLEPIAŁ DO SKUTKU!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
waw napisał:
Jak zwykle kierowca pokrzywdzony. A gdzie kupi szary obywatel bilet po godzinie 22:00? Za granicą oczywiście nie ma z tym problemów. W takich miastach jak Brighton, Sztokholm, czy Madryt bez problemu można kupić bilet u kierowcy. Zakup trwa ok. 3 sekund na osobę. Jeśli polski kierowca z urzędu jest gburem, chamem i burakiem to nie dziwię się, że problemem stanowi dla niego zrobienie dwóch ruchów ręki. Propos kiosków: we Wrocławiu coraz ciężej znaleźć można bilety ulgowe, a automaty z reguły są walnięte. Kierowcy weźcie się do roboty!
Chciałbym widzieć te trzy sekundy. Jak dasz złotówkę czy dwa w jednej monecie to może tyle trwać. A mało kto tak daje. Po 22? A to co, cud że zawsze jedziesz samochodem a nagle raz musisz po tej 22 pojechać autobusem? Nie potrafisz się na to przygotować to płacz i płać. Jeżdżę często autobusami. Dlatego kupuję przejazdówkę, święty spokój i sporo grosza oszczędzam. W wakacje rzadziej jeżdżę. Nie kupuję wtedy biletów za każdym razem. Kupuję naraz 10 biletów i mam trochę spokoju. Nie zbiednieję jak wydam 20 złotych na coś co mi się potem przyda. A jadąc na takie piwo, z którego wrócisz po 22. To problem kupić 5 biletów albo chociaż dwa żeby starczyły w obie strony? Jeździsz często? Kup przejazdówkę. Jeździsz rzadziej? Kup zapas kilku biletów, nie zbankrutujesz przez to. Jeździsz raz na sto lat i wtedy musisz kupić u kierowcy? To nie narzekaj że Ci podwyżki walą po kieszeni. Wydasz raz 50 groszy więcej to chyba rodzina z głodu nie umrze. Psim obowiązkiem jest jazda z rozkładem? To ja Ci powodzenia życzę. Jeżeli miał byś godzinę na coś czego zrobienie zajmie co najmniej 55 minut, to też byłbyś miły spokojny i radosny, gdyby ktoś Ci ciągle zawracał głowę i coś od Ciebie chciał? I jeszcze wyrobiłbyś się w tej godzinie? A potem znowu kolejną i kolejną godzinę tak samo. I tak 20 lat?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Obowiązkiem kierowcy jest sprzedaż biletu jeśli prosi o to pasażer. Tak to działa na wolnym runku: firma=jakość usług, jaka firma=taka jakość usług. Jeśli kierowca nie ma obowiązku, a nawet ma zakaz sprzedaży niech to jasno określa umowa przewozu. Tak nie jest, a problem tkwi w polskiej mentalności: dlaczego inni mają mieć lepiej, skoro mam przesrane, bo jestem kierowcą i mam hemoroidy, burknę na studencinę, a może akurat go skontrolują. Najwyraźniej komunikacja miejska w Polsce jest na poziomie krajów głębokiego wschodu. A stosunek kierowców do pasażerów to osobny temat, no chyba że mają w umowach wpisany obowiązek chamskiego traktowania pasażerów Propos posty wyżej: drogi kolego nie każdy jest tak zapobiegawczy i przezorny jak ty. Żyję w wolnym kraju i mam pełne prawo do kupowania biletu tam gdzie pozawala mi na to prawo (sic!)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byłam dwukrotnie w Lublinie, i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, w każdym autobusie jaki jechałam leci disco polo;D , kierowcy bardzo uprzejmi, nawet zażartują i sprzedają bilety prawie na każdym postoju, poza tym bilety kosztują tyle samo u kierowcy co i w kiosku. W Rze bilet u kierowcy jest droższy o 50 gr - opłata manipulacyjna i podejrzewam że nie tylko w moim mieście. A 50 gr to prawie połowa ceny normalnego biletu studenckiego więc zazwyczaj jednoprzejazdowe kupuję się w kiosku, więc jeżeli macie możliwość i stoicie już na przystanku, kupcie bilet w kiosku, bo faktycznie oszczędzi to czas. LUBLIN POZYTYWNE MIASTO;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w szczecinie tez u kierowcy byly bilety drozsze, ale jakas studentka znalazla na to haka prawnego i teraz bilety w szczecinie u kierowcy sa w tej samej cenie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wy jednak wszyscy ogłupieliście chyba. Jeszcze jak bilety u kierowcy były droższe niż w kioskach to jakoś KIEROWCY bardzo chętnie sprzedawali je i nie słuchać było żadnego jęczenia, dlaczego? a no dlatego, że wtedy to co zostawało to kierowca dostawał do kieszeni. Wiem bo mam osobę która w mpk jeździ od kilkunastu lat i sam mówi, że jak się jeździło wieczorami albo na zapchanych liniach to naprawdę kilka złotych wpadało co dzień do kieszeni to i kierowcy było to na rękę. Teraz kiedy KIEROWCY nie mają nic z biletów to nagle zaczynają narzekać! Chamstwo i nic więcej Kierowcy. Ja wiem, że są ludzie którzy specjalnie nie kupują w kiosku bo po co jak można w autobusie, ale niestety większość kupuje w autobusach z przymusu. Gdyby na każdym przystanku był czynny kiosk to nie byłoby takich problemów, albo automaty w autobusach i po sprawie. Albo niech faktycznie podniosą cenę biletów w autobusach i wtedy dużo osób będzie jednak wolało zaoszczędzić te 20, 50gr i kupią w kiosku. Inaczej się nie da. Ja osobiście bardzo często wsiadam na przystanku na kraśnickiej, przy wydziale artystycznym i co... kiosku nie ma.. a ile razy nasłuchałam się od kierowców, że hołota nie kupuję biletów w kioskach tylko dupę zawraca. A dodam, że zawsze jestem grzeczna wobec kierowców i mam odliczoną kwotę. Chamstwo wśród kierowców to niestety też norma. MPK zapewnijcie dostępność biletów na każdym przystanku!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Loczek napisał:
Byłam dwukrotnie w Lublinie, i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, w każdym autobusie jaki jechałam leci disco polo;D , kierowcy bardzo uprzejmi, nawet zażartują i sprzedają bilety prawie na każdym postoju, poza tym bilety kosztują tyle samo u kierowcy co i w kiosku. W Rze bilet u kierowcy jest droższy o 50 gr - opłata manipulacyjna i podejrzewam że nie tylko w moim mieście. A 50 gr to prawie połowa ceny normalnego biletu studenckiego więc zazwyczaj jednoprzejazdowe kupuję się w kiosku, więc jeżeli macie możliwość i stoicie już na przystanku, kupcie bilet w kiosku, bo faktycznie oszczędzi to czas. LUBLIN POZYTYWNE MIASTO;)
Loczek...Dziekujemy za pozytywna opinie o naszym miescie...Pozdrawiamy !!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...