Nowe centrum handlowe przy Unii Lubelskiej. Z parkiem na dachu

Chore te miasto, chorzy ci urzędnicy, chore te przepisy, chore społeczeństwo, wszystko jest chore. Ci nasi wspaniali urzędnicy, zachowują się jak pies ogrodnika, sami nie zjedzą i nikomu nie dadzą. nie od dziś wiadomo, że miasto groszem nie śmierdzi, latami remontuje kamienicę na Grodzkiej, nie może zebrać dokumentacji pod inwestycje drogową bo nie ma pieniążków na prace. zawsze na wszystko brakuje, ale kiedy pojawia się prywatny inwestor, ktoś kto ma własne pieniądze i chce je wydać, urzędnicy ze zdwojoną furią, wściekłością, uporem maniaka atakują, blokują, sądzą się i przegrywają! czemu tak jest? sami nie zrobią bo nie chcą, bo nie mają kasy albo najzwyczajniej w świecie są skończonymi głupkami ( to obraza dla każdego porządnego głupka), ale co najgorsze, innym rzucają kłody pod nogi i nie pozwalają traktując każdą prywatną ideę jako zło pierwotne. kiedy do waszych zakutych łbów dotrze, że wasze pensje, wasze być albo nie być, wasz ciepły grajdołek zależy tylko i wyłącznie od prywaciarzy, którzy jakimś cudem dalej chcą nieść ten ciężar na swych plecach. to nie jest normalne aby wszystko torpedować, niszczyć i mówić NIE! jeśli tacy mądrzy jesteście, wywalcie połowę swoich kumpli z pracy, obetnijcie sobie pensje, premie i znajdą się pieniążki na inwestycje! ktoś powie, że Lublin to miasto galerii, a ja powiem tak, lepsze te galerie które zmienią przynajmniej krajobraz niż chwasty w centrum miasta z rozwalającym się murkiem, z walającymi się wszędzie pustymi butelkami po miejscowych żulikach i nędznym graffiti w którym autor zrobił więcej błędów ortograficznych niż liczy sobie liter wyraz! zastanówcie się wszyscy

najgorsze jest ignorancja i totalny brak zrozumienia tych urzędników. jeśli mieliby jaja, jeśli patrzyli by dalej niż czubek własnego nosa, gdyby nie bali się własnego cienia, weszli by na tego typu fora, przeczytali by czego ludziom brakuje, co zrobić, co polepszyć i od tego zacząć. jeśli tak bardzo się boją kontaktu z opinią publiczną, proszę bardzo, po to są fora internetowe gdzie mogą po kryjomu przeczytać i zapoznać się z postulatami. ale tak się nie dzieje, dlaczego? odpowiedzi może być kilka, albo są kompletnymi durniami i nie wiedzą jak włączyć internet, albo czytać ze zrozumieniem nie potrafią albo są na tyle bezczelni, że dobrze wiedzą czego brakuje miastu ale i tak nie ruszą palcem bo i po co, mają nas kompletnie w d.......... i tyle! tego konserwatora to na drzewie trzeba by było powiesić za uszy! pod zamkiem syf, brud, tragedia. dworzec PKS ohydny. w centrum miasta ul. Świętoduska i kamienice na Lubartowskiej straszą swoim wyglądem. Kamienica na rogu na Hugo Kołłątaja od lat straszy metalową barierką i nic się nie dzieje. nie wspominając o teatrze w budowie. wszędzie tylko zaniedbania, brak działania, brak czegokolwiek. dopóki nie zaczną ponosić te pasibrzuchy odpowiedzialności za swe czyny tudzież zaniechanie działania, dopóty w tym mieście wszystko co nowe będzie powstawało tylko i wyłącznie dzięki prywatnej inicjatywie.