Nowe toyoty yaris i ich skrzynie biegów straszą przyszłych kierowców

To tylko wyzyskiwanie pieniędzy od ludzi, którzy umieją jeździć a stresują się na takim zasranym egzaminie jak ja. Po egzaminie kiedy zjechałem na plac, usłyszałem, że wynik egzaminu jest negatywny. W czasie egzaminu zacząłem się sprzeczać z fi***em, że nie spowodowałem żadnego utrudnienia w ruchu, więc on zapytał mnie czy chcę kontynuować dalej egzamin,: powiedziałem że TAK. on każe mi jechać dalej i wykonuję jego każde polecenie bez żadnego błędu !!! po zaparkowaniu samochodu na placu deb*** mówi mi że nie zdałem!!!! gdzie K....WA sprawiedliwość się pytam????? ja na egzaminie starałem się jechać ostrożnie on C...j mi mówi, że nie zdałem!!!!!!!!!!!!!!! Myślą że ja sram pieniędzmi i mam na 100 egzaminów. Zarabiam najniższą krajową i na ten egzamin odkładałem przez dłuższy czas gdzie mam na utrzymaniu żonę bezrobotną i dziecko!!! A taki baran który sam by nie zdał egzaminu zarabia ponad 6 tysięcy. PYTAM SIĘ GDZIE JEST SPRAWIEDLIWOŚĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

~adi~ napisał:

To tylko wyzyskiwanie pieniędzy od ludzi, którzy umieją jeździć a stresują się na takim zasranym egzaminie jak ja. Po egzaminie kiedy zjechałem na plac, usłyszałem, że wynik egzaminu jest negatywny. W czasie egzaminu zacząłem się sprzeczać z fi***em, że nie spowodowałem żadnego utrudnienia w ruchu, więc on zapytał mnie czy chcę kontynuować dalej egzamin,: powiedziałem że TAK. on każe mi jechać dalej i wykonuję jego każde polecenie bez żadnego błędu !!! po zaparkowaniu samochodu na placu deb*** mówi mi że nie zdałem!!!! gdzie K....WA sprawiedliwość się pytam????? ja na egzaminie starałem się jechać ostrożnie on C...j mi mówi, że nie zdałem!!!!!!!!!!!!!!! Myślą że ja sram pieniędzmi i mam na 100 egzaminów. Zarabiam najniższą krajową i na ten egzamin odkładałem przez dłuższy czas gdzie mam na utrzymaniu żonę bezrobotną i dziecko!!! A taki baran który sam by nie zdał egzaminu zarabia ponad 6 tysięcy. PYTAM SIĘ GDZIE JEST SPRAWIEDLIWOŚĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Adi znam ten ból, użeram się z tymi palantami już kilka razy, a z Twojego opisu wynika, że trafilismy na tego samego f***ka. Powiedziałem sobie, jak nie zdam teraz to jak Boga kocham, prz****le szmacie.

Ja uczyłem sie na uno i punto, zdawałem na punto, lanosie i w końcu polonezie atu. Robiło się wszystkie manewry na placu a nie tak jak teraz-wybiórczo, w zalezności co wylosujesz. Kierowca Musi umieć ruszać samochodem, obojętnie jakim. Od tego jest schemat na gałce, jeszcze informację w gablocie wywiesili! No ale jak się uczy na kursach ludzi jak małpy, to inna sprawa. Jak słupek w trójkątnej szybce, to pół obrotu w prawo itp. Po mieście też na blachę...

No Ja uważam,że jeżeli nie umiecie przełączać biegów samochodzie to radze dać sobie spokuj z Prawem Jazdy,takie moje zdanie i po co ta afera?

Aha czyli rozumiem, że teraz jak ktoś skończy kurs na prawko to potrafi jeździć tylko 5-biegowym yarisem? Jak ktoś na prawdę nauczył się jeździć to zda bez problemu i będzie jeździł bez problemu każdym samochodem. A jak ktoś nie jest w stanie sobie poradzić z tym że samochód ma inną skrzynię biegów to nie powinien mieć prawa jazdy. Ja jestem za większym zróżnicowaniem floty pojazdów egzaminacyjnych. Koszty większe ale i jakość przyszłych kierowców lepsza. Teraz to wygląda tak że się łepek nauczy takim małym autem o małej mocy, jakiś nawyków nabierze a potem tatuś kupuje takiemu pełnoletnie Bmw 325 autko nie małej już mocy jak na początkującego kierowcę i koniec takiej przygody jest często w szpitalu albo na cmentarzu.

nie przyszłych kierowców tylko zdających...

hf napisał:

potem tatuś kupuje takiemu pełnoletnie Bmw 325 autko nie małej już mocy jak na początkującego kierowcę i koniec takiej przygody jest często w szpitalu albo na cmentarzu.

To akurat nie jest "zasługa" głownie braku umiejętności ale braku rozsądku. Młodzi ludzie popisują się przed kumplami, często będac pod wpływem alkoholu i innych substancji i dochodzi do tragedii. My mamy auto o sporej mocy, ponad 300 KM i jakoś zadne z nas nie szaleje za kierownicą. Owszem przy takim silniku jazda 50 km to jak spacer ale bezpieczeństwo jest ważniejsze. Kiedy można jechać szybko to wtedy się jedzie a tak zgodnie z przepisami. Dodam, ze jestem świeżo po kursie i jakoś nie ciągnie mnie na spotkanie ze śmiercią a mąż cały czas mnie uczy jak dobrze jeździć takim autem.

po co 6scio biegowe skoro jezdzim na egzminach tylko do 3 biegu,bez sensu nudzi im sie!!!!!!!!!!!!

Nie ma to jak automaty. Dlaczego u nas nie ma mozliwości zdawania egzaminu na automacie i tylko na automat?

Gratuluje Wszystkim tym, którzy jedyne co potrafią, to wyzywać i wyśmiewać się z kursantów!!! Brawo!!! Już nie pamiętacie, Panie i Panowie Najmądrzejsi, jak sami zdawaliście egzamin? No tak, to było przecież AŻ kilka lat temu... całe wieki od tego czasu minęły. To teraz, skoro jesteście już tak doświadczenymi i wspaniałymi kierowcami, to po prostu MUSICIE się wyżyć na tych, których jedyną "winą" jest to, że są od Was młodsi... MUSICIE się popisać swoimi niewątpliwymi umiejętnościami i wiedzą. Najłatwiej jest krytykować. Wystarczy, że się ma papier w kieszeni, to można już wszystko i wszystkich opluwać. Jestem NAPRAWDĘ ciekawa, czy po przesiadce na samochód z inną skrzynią biegów tak od razu byście umieli się przestawić...? Czy bez najmniejszego problemu wrzucalibyście właściwy bieg po jednokrotnym zapoznaniu się na układ skrzyni, czy nie zgasłby Wam ani razu samochód? Oczywiście nie podczas luzackiej jazdy (zakładam, że oczywiście zawsze jesteśie wyluzowani jak wsiadacie za kółko), ale podczas egzaminu, kiedy stres nie jest już obcym wyrazem, a obok Was siedzi "życzliwy" egzaminator... Ciekawe. Ale Wy na pewno dalibyście sobie z tym radę. A nawet gdyby nie... no cóż, wszak zawodowemu kierowcy może zdarzyć się błąd!!! Tylko kursantowi już nie... ---- Zapomniał wół, jak cielęciem był. Dokładnie tak, tak i jeszcze raz tak! Jeszcze raz gratuluję Wam zrozumienia i taktu!!!

święte słowa Ariane! Popieram i podpisuje się pod tym!

ta baba to głupoty gada przeciez na 6 biegowej tylko wsteczny idzie inaczej i jest 6 bieg ktorego sie wogole nie uzywa, 3 przeciez wchodzi tak samo w kazdym samochodzie to jakim cudem zwala wine ze ruszyla z 3 na skrzynie biegow? co ona autobusem sie uczyla? ja mialam kurs na 5 biegowej a tez zdawalam na 6 i zdalam a egzaminator mi wytlumaczyl jak wsteczny idzie i gitara, zreszta na desce jest nawet osobna nalepka ze schematem i mozna sobie spokojnie przeczytac. ludzie jak wy nie umiecie jezdzic dobrym samochodem to jak w malucha byscie wsiedli? niezdanie nie jest efektem zmiany skrzyni biegow tylko stresem i nieumiejetnoscia radzenia sobie z nim(lub tez trafieniem na starego egzaminatora-wyjadacza ktory ma osobiste dzienne limity) pzdr

żuk napisał:

... a w którym to aucie wsteczny jest "max w lewo i do przodu" ??? Ja znam tylko jeden taki samochód... ŻUK i to z 3-biegową skrzynia, ale takie już nie jeżdżą a już napewno nie na egzaminie.

podpowiedź: przeczytaj uważnie mój poprzedni post ;-)

Gość napisał:

no tekst o 30 h i nauczeniu sie jezdzenia przez ten czas jest conajmniej smieszny !!! Nie pamięta wół jak cielęciem był....sami zawodowi kierowcy sie tu znaleźli na forum...co do ruszania pod górke jest różnica, między 5 a 6 biegową...inaczej pracuje silnik i trudniej wyczuć moment kiedy trzeba ruszyć....a z Was pseudoznawcy chce mi sie smiać !!! Już nie pamietacie jak siadaliście pierwszy raz za kierownicą, albo jak obsrani szliście na egzamin !! Dla młodego adepta, wszelkie zmiany w samochodzie są trudne do przeskoczenia.. Moj kuzyn jest zawodowym kierowcą...jezdzil wczesniej benzyną potem jezdzil dieselem i na poczatku bardzo czesto mo gasł przy ruszaniu.... Wkurzają mnie teksty : o jak dobrze ze nie znajdę sie z Tobą na skrzyzowaniu, o jak dobrze ze jeszcze nie masz prawka...ciekawy jak wy prowadzicie swoje samochody, czy przestrzegacie skrupulatnie kodeksu drogowego.....prosty przykład: rondo z sygnalizacją swietlną 80% kierowcow uzywa kierunkowskazu zjazdowego.. PS: Oby wasza pewnośc siebie Was nie zjadla "profesjonaliści"

silnik pracuje raczej identycznie, sprzęgło należy również puścić tak samo - co ma piernik do wiatraka? Co do kuzyna, super zawodowiec któremu diesel gaśnie.... Diesel ma taki duży moment obrotowo że właśnie trudno go zgasić. Opisana sytuacja pasuje bardzo dobrze ale o przesiadki z diesla na benzynę... Gdzieś w KRD jest napisane że nie można używać kierunkowskazu zjazdowego? Na rondzie ze światłami jedynie można go nie włączać, jednak miło jest poinformować tych z tyłu że się ucieka z rondka, zwłaszcza jak pojazd jest długi, a zaraz przy zjeździe jest przejście dla pieszych.

Jeśli obawiasz się, że 6-biegówka sprawi Ci trudność na egzaminie, skorzystaj z doszkalania w naszej szkole. Mamy tegoroczną 6-biegową toyotę yaris do nauki jazdy. Szkoła Auto GT mieści się przy ul. Gazowej 7/9 - przy placu dworcowym PKP. www.autogt.com.pl

byłam dzis w wordzie z chłopakiem na egzamnie.. i tak jak sobie czekalam na niego bo on zdawał na inna kategorie niz b i obserwowałam tych ludzi to to wołą o pomste do nieba... jedzie pacjentka na górke staje zaciaga reczny mija kilka sekund i juz smaochod jest na dole noż ludzie nawet nie probowała wyhamowac... swoją drogą byłam tam od 11,30 do prawie 15 i malo kto zdał... i co najsmieszniejsze duzo osob zdawało na 6 biegów a mniej na 5... przeciez w tym samochodzie zamiast wstecznego na koncu jest 6 a wsteczny pewnie wrzuca sie przez wcisniecie gałki do dołu jak np w golfach albo cos w tym stylu wiec jedynke i trójke włącza sie tak samo jak w starej... ale nikt raczej nie oblał za nie ten bieg... duzo osob zwaliło łuk... linia albo pacholek przy cofaniu na zakrecie.... zdało kilka osob.... takiego pogromu nei widziałam nawet na moich dwuch egzaminach

cóż więcej można dodać do tak wielu komętarzy odnośnie Yari 6 biegów,chyba tylko tyle ,że napewno 6- bieg osobie egzaminowanej na egzaminie się nie przyda,a z drugiej strony technika w pojazdach idzie do przodu i za kilka miesięcy lub lat będzie coraz więcej nowinek technicznych i więcej niezadowolonych .Jeśli chodzi o szkolenia to szkoły nauki jazdy ,jak wcześniej ktoś napisał uczą jak zdać egzamin a nie jak bezpiecznie i z głową poruszać się po zatłoczonych ulicach naszego miast,5 czy 6 biegów to małe piwko w porównaniu z umięjętnościami przyszłych kierowców ,którzy w przyszłości sami będą poruszać się po mieście bez instruktora podpowiadacza i co wówczas będą skarżyć się na skrzynie biegów? .Czas może okazać się bezlitosny a wielu z przyszłych kierowców poniesie porażkę, bo nauczyło się jedynie jazdy pod egzamin gdzie wszystko jest tak jak zaplanuje instruktor.] czy kiedy kolwiek słyszeliśmy aby szkoły nauki jazdy wzieły na siebie obowiązek gwarancji za swoje szkolenie, czy któraś ze szkół zobowiązuje się do uiszczenia opłty za niezdany egzamin,może wtedy większą uwagę zwrócą na tryb szkolenia niż na piękne nogi kursantki?

odnośnie AUTO GT-jak można wyszkolić kursanta prawidłowo poruszać się Yariską 6-BIEGOWĄ,przy tak małej opłacie za kurs w szkole. dla wszystkich zainteresowanych ....30- godz szkolenia teorii, 30 godzin praktyki na każdej godzinie jazdy minimum 25- km=min 750 km*4,35l paliwa przy zużyciu średnim około 8 -ltrów pomijam fakt ,że powinno się minimum 100km przejechać poza obszarem zabudowanym o podwyższonej prędkości powyżej70km,przy kosztach paliwa i pracy instruktorów oraz eksploatacji pojazdów....naczym? lub na kimś trzeba oszczędzić...oby nie na kursantach i ich przygotowaniu do samodzielnych jazd.

czy skrzynia ma 5 czy 6 czy 4 biegi to bez różnicy - jesli auto jest na luzie to drążek skrzyni biegów zawsze jest pomiędzy 3 i 4 biegiem. drążek do góry i jest 3, nie trzeba nic szukać. w yarisach ze skrzynią 6 jest tez inne sprzęgło - łapie znacznie wyżej niż w yarisach ze skrzynią 5 i o tym należy pamietać

Co ty pierd***sz? Sprzęgło w każdym samochodzie chodzi inaczej .....................