Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
remek napisał:
Prawidłowo.Przecież ubezpieczenie jest ważne, kto jak nie rodzice powinni za nie zapłacić?Składka nr 2 - można tych imprez nie urządzać ale lepiej, weselej i przyjaźniej kiedy są. Kto ma to sfinansować, budżet szkoły, nauczyciele, wujt czy burmistrz albo prezydent? Proszę wierzyć, że nauczyciele płacą często ze swoich pieniędzy i nawet tego nikomu nie mówią. A rodzice nie pytają kto to sfinansował.Składka nr 3 powoduje, że jest znacznie taniej niż gdyby kupować drobiazgi indywidualnie. Składka na Radę Rodziców jest również przeznaczona na dzieci: choinka szkolna, dzień dziecka itp. 100%
remek, przedstawiłam na gorąco wydatki związane z edukacją dziecka. Wszystko kosztuje, a jednorazowe składki dobrze, że są, a nie co 3-4 tygodnie milibyśmy sie składac po np.5 zł.
Ostatnio edytowany 9 września 2010 r. o 12:17
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mon napisał:
remek, przedstawiłam na gorąco wydatki związane z edukacją dziecka. Wszystko kosztuje, a jednorazowe składki dobrze, że są, a nie co 3-4 tygodnie milibyśmy sie składac po np.5 zł.
Rozumiem, sam płacę również za swoje dzieci. Składek w polskich realiach nie da się uniknąć. W mojej szkole są również: na ubezpieczenie, na Radę Rodziców, na papier do ksero (opłata symboliczna, toner kosztuje dużo więcej)plus składki ekstra np. na basen, koncert, teatr, wycieczkę, rajd itp. Najważniejsze, żeby jasno rozliczyć się z pozyskanych ze składek pieniędzy. Nawet niekoniecznie z rodzicami (oprócz RR), dzieciaki z podstawówki świetnie akurat forsę potrafią policzyć. Ktoś wyżej napisał, że ubezpieczenie idywidalne kosztuje 29 zł. - ubezpieczałem indywidualnie syna-studenta, ubezpieczenie kosztowało dużo więcej. A, że rodzice, czy w ogóle ludzie nie mają lekko wszyscy na lubelszczyźnie wiedzą doskonale.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kefir napisał:
A dlatego, że związki zawodowe nauczycieli nie pozwalają na usunięcie Karty Nauczyciela. To z kolei uniemożliwia ocenę pracy nauczyciela i adekwatnego wynagradzania. Zatem jakakolwiek racjonalizacja kosztów prowadzenia szkoły jest niemożliwa. A nauczyciele będą dalej płakać, że nie zarabiają tyle co podaje ministerstwo. Nawet jeśli, to tak źle już nie mają, praca niemal gwarantowana, pensja na poziomie. Ale żeby dać się ocenić z efektów pracy, to już nie. Ilu ja spotkałem na swojej drodze nauczycieli, którzy w szkole to się na woźnych najwyżej nadawali.
W Twoim wypadku pani od polskiego spisała się całkiem dobrze, bezbłędny tekst, przyzwoity styl. Gorzej z logiką wypowiedzi, czuję jakiś stary uraz ? może do matematyka (rozumowanie leży), albo Cie wuefista bił. W każdym razie masz prawo mieć żal, deficyty w Twojej edukacji są całkiem wyraźne. Spokojnie, sprawa do nadrobienia tylko unikaj słabych nauczycieli (woźnych). Radzę mniej zarozumialstwa, więcej samokrytyki bo głupstwa piszesz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...