Osiedle Słowackiego skupia w sobie skrajności: z jednej strony - osiedle zbudowane z tandety, z drugiej strony - arcydzieło, najlepsza architektura na świecie w swojej kategorii.
Nic dodać, nic ująć - arcydzieło w kategorii tandety.
|
|
Może się nie znam ale zachwycanie się osiedlem Słowackiego i targiem na Wileńskiej to dla mnie gruba przesada. Osiedle klitek z obskurnym targiem. Jeśli to ma być perła architektury to chyba jakieś nieporozumienie. Proponuję wszystkim entuzjastom przeprowadzenie się tam...
Moim zdaniem targ na wileńskiej powinno się zrównać z ziemią bo to wstyd żeby w dzisiejszych czasach w takim miejscu istniała tak szpecąca budowa. Ci co chcą się nią zachwycać niech sobie zrobią wcześniej zdjęcia.
|
|
Ja bym to arcydzieło nazwał "zemstą architekta". Układ okien i balkonów bez żadnego ładu i składu. Ja również nie bardzo rozumiem jak można się zachwycać czymś takim. Nie zdziwię się nawet, jak owe budynki za kilka, może kilkanaście lat zostaną włączone do ochrony zabytków. W Polsce wszysko jest możliwe.
|
|
To, że dziś nikt o nic nie dba; wszędzie są powywieszane ochydne reklamy i szmaciane daszki nad uliczkami na targu i nie przewrowadza się remontów tak by zachować urodę projektu i pierwotnego zamysłu architektów to raczej nie ich wina, a wina wszystkich którzy tam mieszkają, korzystają i zarządzają,
|
|
Osiedle Słowackiego jest jednym z najbardziej nieprzyjaznych człowiekowi jakie w Polsce w ogóle wybudowano.To niemy krzyk przerażającej pustki,wręcz klaustrofobiczne uczucie wyobcowania jednostki w ogromie ludziej niemocy.Takie mordercze architektoniczne madejowe łoże do wykańczania wszelkej indywidualności w imię socindustrializmu.Psychosocjotechniczna tortura zabijająca wzszelkie życie w swojej naturalnej pstrokaciźnie,wesołości,radości życia.Nawet przedszkole umieszczono pod ziemią jakby się wstydząc dziecięcej wrzawy,śmiechu i zabawy.Koszmarek.I ten ni w pęć ni w dziewięć kościół w tej dojmujacej pustce też pusty aż dudni.
|
|
Nie ma nic złego bazarku na Wileńskiej. To, że jest zaniedbany nie jest winą architektury, ani architektów. Swoją drogą to dość ładny kompleks. Pytanie jest jak za 30 lat będą wyglądać dziesiejsze nowe centra handlowe zakładając, że będzie się o nie dbać tak jak dbało się o bazar na Wileńskiej. Prawdopodobnie gorzej. Tak samo nieciekawie wyglądać będą wszystkie nowe bloki. Dziś są ładne, ale za 30 lat niekoniecznie tak może być |
|
-----------------NASZ LUBLIN JEST PRZEPIĘKNY NAWET BEZ HANSENÓW-------------------------------- Lubelska Spółdzielnia Mieszkaniowa (LSM) posiada w sali historii trofea NAJPIĘKNIEJSZEJ DZIELNICY MIESZKANIOWEJ W POLSCE . Cała Polska z uznaniem patrzyła na, jak ją nazwano DZIELNICĘ W PARKU . Najbardziej zachwycano się osiedlem zielonym im. A.Mickiewicza na którym bloki mieszkalne stały jakby na alejach parkowych . Drugim Osiedlem mieszkaniowym było właśnie osiedle im.Juliusza Słowackiego nazwanym dzisiaj (przez kogo?) "perłą architektury" czy " arcydzieło - najlepsza architektu ra na świecie " (sic?) . Lublinianie obserwujący powstawanie tego " arcydzieła Hansenów" przecierali oczy z wrażenia oraz z przerażeniem patrzyli, iż BETON nawet wkradł się na...balkony czyli w miejsca relaksu domowników (sic?). Hansenowie zaprojektowali obstawienie każdego balkonu płytami betonowymi (sic?) . Ogólny obraz na os. Słowackiego było tragiczne !, jedna wielka masa BETONU !!!. Jaka to "perła architektury" ? . Całe szczęście, że Dyrekcja "LSM" posiada Mistrzów Zieleni i Ci Mistrzowie Zieleni tak zaprojektowali zieleń na os.Słowackiego, że dzisiaj to osiedle zalicza się do piękna Dzielnicy "LSM" . Krytykowane tzw."pawilony handlowe" przy ul.Wileńskiej są poza zasięgiem działania Dyrekcji "LSM" gdyż międzynarodowe prawa wolnego handlu nie może ograniczać praw handlowych, zwłaszcza, że za każde stanowisko handlowe właściciel płaci . Ile pięknych miejsc na świecie jest przez wolny handel bezczeszczone . Ale tylko w Polsce dochodzi do "walk z wolnym handlem" gdyż tylko w Polsce jest brak wiedzy, że nie we wszystkich miejscach może handel prosperować i dawać zarobek Handlarzowi. Dyrekcja "LSM" remontuje , maluje , stara się utrzymać targowisko we właściwym porządku ale Handlarze wyszli z targowiska na pasaże Pawilonów i wszyscy kupujący są z tego handlu zadowoleni . Mieszkańcy byłej najpiękniejszej Dzielnicy w Polsce "LSM" czują się bardzo dobrze ale prosimy tylko o jedno; NIE NAZYWAJCIE OS.SŁOWACKIEGO "PERŁĄ ARCHITEKTURY" bo ta przesadna ocena , przekazywana jest w poczet , jak się wyraża Architekt Oskar Hansen o swojej żonie Zofii Hansen iż jest... WYBITNĄ ARCHITEKTKĄ ... (sic?) SERDECZNE POZDROWIENIA Z OS. JULISZA SŁOWACKIEGO (LSM) .
|
|
Osiedle to jest wyjątkowe tak jak wyjątkowa jest baba z brodą w cyrku. Wielu z głupkowato-wsiową ciekawością chciało by zobaczyć na własne oczy, ale żaden z taką nie chciałby się ożenić. Hansenowie są znani z tych dwóch realizacji i nic więcej. Nikt tego nie chciał naśladować. Teraz jest kilku "piewców" bo oni z wymyślania "zabytków' mają korzyści - żyją na tym. Im bardziej nieużyteczne urzędnicze stanowisko objęli tym głośniej gardłują, żeby wykazać o słuszności jego trwania.
To jest koszmarna wielka płyta - bardzo szybko starzejąca się. Każdy człowiek pragnie wolności, swobody i przestrzeni - te osiedle to zwyczajne wcielenie ideologicznego pieprzenia: niby miała być przestrzeń i otwarcie ale takie bloczki to odwracanie kota ogonem - w praktyce wyszło odwrotnie: przygnębiające miejsce: wylęgarnia patologii. Zburzyć ! zderatyzować ! zdezynfekować ! zutylizować ! zaorać ! zapomnieć !
|
|
Osiedle piękne, tak jak pozostałe osiedla LSM na północ od ulicy Zana. Sprawę popsuł wciśnięty w środek osiedla kościół, który zaburzył swoją architekturą całe założenie urbanistyczne. Szkoda też, że standard mieszkań jest poniżej średniej z tamtego okresu.
|
|
Budowniczy tego osiedla Kukuryka przewraca się w grobie widząc co zniego zostało
|
|
Arcydzieło, zapiera dech w piersiach
|
|
Najgorzej jak ktoś się wypowiada na jakiś temat, na który niewiele wie. Os. Słowackiego to nie jest wielka plyta tylko tzw. rama H. Poczytaj sobie o tym deb***u!
|
|
Czytając komentarze utwierdzam się w przekonaniu jak trudna do zrozumienia dla przeciętnego zjadacza chleba jest architektura zaprojektowana przez Zofię i Oskara Hansenów. Użytkownik piszący wiele trudnych słów powinien się wybrać na osiedla wybudowane przez deweloperów w ostatnich latach, to może otrzeźwieje. Tam słychać przerażające wycie pustki. To jak powrót do XIX wieku. Osiedle Słowackiego było nastawione na kreatywność jej mieszkańców, bo na tym polegała idea Forma Otwarta wg której powstał projekt założenia. Ktoś napisał o "Mistrzach Zieleni"... Wyjątkowo szydercze, o pejoratywnym znaczeniu stwierdzenie. Inny użytkownik napisał o niskim standardzie jak na owe czasy. Proszę sobie wyobrazić, że w owych czasach Gomółka nakazał budować wspólne ubikacje i łazienki oraz ciemne kuchnie. Na osiedlu słowackiego nie było o tym mowy! Kolejny komentarz o kościele: Hansen nie ma z tym budynkiem nic wspólnego. Osiedle Hansenów to prawdziwie społeczne osiedle, niepowtarzalne, zaprojektowane dla ludzi, a nie na odwrót.
Wychowałem się na osiedlu Słowackiego. Jestem również studentem architektury i autorem pracy nt. Oskara Hansena i Formy Otwartej.
|
|
Wychowałem się na osiedlu Słowackiego. Jestem również studentem architektury i autorem pracy nt. Oskara Hansena i Formy Otwartej.
- Czy mogłabym przeczytać Pańską pracę? Jestem zainteresowana przedstawieniem osiedla oczami mieszkańca, który ma świadomość założeń architekta.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|