Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Osiedle Botanik doczeka się placu zabaw

Utworzony przez dd, 10 grudnia 2012 r. o 19:10 Powrót do artykułu
ala napisał:
Jestem również mieszkanką Miasteczka Wikana i całkowicie zgadzam się z poprzednikiem. To co dzieje się pod naszymi oknami to jest nie do wytrzymania, dzisiejsza młodzież jest niewychowana i zachowuje się skandalicznie. Gdy zwróci im się uwagę,żeby zachowywali się ciszej, to w odpowiedzi można usłyszeć słowa wulgarne i robią jeszcze bardziej na złość. To,że jest plac zabaw to i dobrze, bo małym dzieciom jest potrzebny i są pod opieką rodziców. Najgorzej jak przychodzą ci starsi ( w wieku gimnazjalnym ) to oni często zakłócają spokój mieszkańcom naszego osiedla, oraz amatorzy piwka, którzy przychodzą późnym wieczorem lub nocą. Nie popieram pomysłu stawiania ławek pod oknami. Na tych osiedlach gdzie były ławki i mieli taką samą sytuację, to już zlikwidowali i teraz mają święty spokój. Dlatego jestem zwolenniczką zamykanych osiedli ( tzn.ogrodzonych ), skoro nie potrafimy szanować siebie nawzajem.
Fakt, to chory pomysł by robic place zabaw pod oknami blokow.. a patrząc na zagospodarowanie terenu i miejsce, ktore moze byc przeznaczone pod tą inwestycję to niestety tak się jednak znowu stanie... i mieszkancy felernego bloku, na ktory padnie nieszczescie wykinajace 'z nowego sasiedztwa'' beda nieustannie uzerac sie z halasem i nagannym zachowaniem.... ale zwolennikiem zamykanych osiedli tez nie jestem... muszę nadrabiac 15min zeby pojsc do sasiada mieszkającego na wyciągnięcie ręki? bo bramki, furtki pozamykane 'dla mieszkancow danej wspolnoty'. pizza czy goście tez nie mogą mnie odwiedzic normalnie- bo szlabany..! ostatnio nawet panowie wywozacy smieci pytali o kod, bo nie mogli wjechac... do czego to dochodzi?? czuje sie jak w klatce,w ograniczonej przestrzeni..... jak widac po forum.. niewielu uszczesliwia ta.. 'inwestycja..' osiedle botanik mogloby sie doczekac wreszcie innych rzeczy, ktorych tak bardzo potrzebuje... w odpowiedniej kolejnosci....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Punkt widzenia zmienia się z punktu siedzenia. Będziecie mieć dzieci to zobaczycie jak istotnym miejscem jest plac zabaw. Te małe place wybudowane przez deweloperów kompletnie nie wystarczają dzieciakom. Uważam, że plac zabaw powinien być w końcu PIERWSZORZĘDNĄ inwestycją na tym osiedlu. Jest spory wolny plac między Relaksową a Tarasową, mam nadzieję, że to tam powstanie plac i wtedy nie będzie przeszkadzał narzekającym bezdzietnym
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jest sporo atrakcji dla bachorkow już na tym osiedlu. Przy Limbowej czy to Kasztelanskiej są już place zabaw, jest nawet klubokawiarnia fika z salą zabaw. Jak dla mnie nie ma co płakać. Lepiej niech robią jakieś boisko lodowisko, albo chociaż parkingi większe bo jak ktoś ma 3 samochody to pół dnia stracone na poszukiwania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mieszkam tu od niedawana i zdążyłam zauważyć, że to osiedle to ułańska fantazja każdego z deweloperów, gdy pierwszy raz wyszłam z dzieckiem na spacer natrafiłam nagle na pas zieleni, odgradzający parkingi należące do innych wspólnot/spółdzielni... żadnego chodniczka, czy przejścia... bo po co? do tego strome podjazdy (np.ten przy stokrotce czy przy Kaskadowej 11), które ledwo (lub i nie) obejmują przednie koła wózka (obecnia mamy do dyzpozycji wózki ze skrętnymi kółeczkami, to nie PRL gdzie był tylko jeden model gondoli) no bez głowy projektowane, do tego nie ma gdzie wyjść z dzieckiem, jeszcze jak jest otwarty Ogród Botaniczny to dziecko może sobie pobiegać i nie wróci wymazane psią kupą... a place zabaw to takie byle co niestety druga sprawa to ul.Kaskadowa, kruszące się płyty, wystające druty ... nadzieja w Braciach, może oni przy okazji zagospodarowywania terenu spojrzą na tę nieszczęsną drogę? ale nadzieja matką gupich trzecia sprawa to prędkość z jaką jeżdżą samochody ul.Willową, chcąc dojść np. na pocztę, pcham wózeczek wzdłuż ww. wymienionej z dusza na ramieniu, a przejście przez ulicę także wymaga precyzji i odwagi, bo to że ktoś stoi na przejściu to mało ważne, a że jest to matka z dzieckiem to dla niektórych tym bardziej a o wyjeździe z osiedla to nie ma co pisać dziękuję za uwagę
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No nareszcie! W końcu plac zabaw na mojej "dzielni". Super! Masz czas to kliknij tutaj! :) I zobacz o czym mówię!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ci "cwaniaki" z północnej po prostu tam mieszkają i muszą tamtędy wyjeżdżać!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...