Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

PiS chce w śródmieściu placu o. Alberta Krąpca

Utworzony przez that liccomp, 10 czerwca 2011 r. o 17:40 Powrót do artykułu
...szkoda że PISiory bezczeszczą nazwiska takich ludzi na potrzeby swoich politycznych gierek...pierwiosnki wyborów 2011.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mariano napisał:
Mam lepszy POmysł, moze władze miasta z Żukiem na czele zdecydują się go wykorzystać: Lublin - Europejska Stolica Biedoty 2016 KANDYDAT
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pisiorki na otwarcie przyjdą pewnie z krzyżami na kółkach, jak w Wa-wie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowni Dyskutanci, Nie zamierzam (jak i moje koleżanki tudzież koledzy klubowi) czynić przy tej okazji jakiejkolwiek propagandy, nie przyjdę także z krzyżem na uroczystości związane z oficjalnym otwarciem placu. Po prostu, osoba Ojca Profesora Krąpca zasługuje na umieszczenie jej w miejskim panteonie nazewniczym, co mamy zaszczyt zaproponować. Pozdrawiam. Marcin Nowak Radny Miasta Lublin
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mnowak napisał:
Szanowni Dyskutanci, Nie zamierzam (jak i moje koleżanki tudzież koledzy klubowi) czynić przy tej okazji jakiejkolwiek propagandy, nie przyjdę także z krzyżem na uroczystości związane z oficjalnym otwarciem placu. Po prostu, osoba Ojca Profesora Krąpca zasługuje na umieszczenie jej w miejskim panteonie nazewniczym, co mamy zaszczyt zaproponować. Pozdrawiam. Marcin Nowak Radny Miasta Lublin
Mógłby Pan to uzasadnić Panie Radny? Bo uzasadnienie typu "zasluguje" nie jest żadnym uzasadnieniem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
lepsze to niż honorowy obywatel Bolek czy ulica Życimskiego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mnowak napisał:
Szanowni Dyskutanci, Nie zamierzam (jak i moje koleżanki tudzież koledzy klubowi) czynić przy tej okazji jakiejkolwiek propagandy, nie przyjdę także z krzyżem na uroczystości związane z oficjalnym otwarciem placu. Po prostu, osoba Ojca Profesora Krąpca zasługuje na umieszczenie jej w miejskim panteonie nazewniczym, co mamy zaszczyt zaproponować. Pozdrawiam. Marcin Nowak Radny Miasta Lublin
Szanowny Panie Nowak, Nie zamierzam podobnie jak Pan czynić w tym temacie propagandy, bo osobiście wolę już nazwanie placu imieniem Ojca Profesora Krąpca, gdyż jako człowiek zasłużył sobie na o wiele większe uznanie niż ś.p. Pan prezydent Lech Kaczyński. Powiem krótko - było myśleć wcześniej i zamiast nazywania placu im. ś.p. prezydenta, który powiedzmy to sobie szczerze - nie miał kompletnie nic wspólnego z Lublinem a o jego "zasługach" nie doczekano się uczciwej, publicznej debaty, Wy - radni miejscy z PiS forsowaliście WBREW WOLI LUBLINIAN pomysł nowego nazewnictwa spełniając chyba tylko chęć przypodobania się Waszemu Prezesowi. Mało tego! Zaprosiliście przy tej okazji do Lublina chorego psychicznie Pana Macierewicza, który jak było wiadome już wcześniej swoimi działaniami podsycał podziały w społeczeństwie forsując swoje głupie teorie o sztucznej mgle, zamachach etc. Pominę kwestie jego odpowiedzialności za zniszczenie kontrwywiadu wojskowego (czyli sławetna "weryfikacja" WSI), za co w normalnym kraju w najlepszym wypadku czekałby na niego Trybunał Stanu (a w zdecydowanej większości krajów pluton egzekucyjny), oraz Waszą gwiazdę Panią posłankę "umiem coś tam coś tam" Kruk (dobrze, że była chociaż trzeźwa) i robiliście ochy i achy jaki to Wasz pomysł jest wspaniały. Mam do Pana pytanie: czy nasi Radni, nie mają już ważniejszych spraw na głowie niż prześciganie się w nazewnictwie nowych ulic i placów? Nie mam nic przeciwko osobie Ojca Krąpca, gdyż był on wspaniałym człowiekiem, ale ludzie. Weźcie się wreszcie do jakiejś konkretnej roboty. Zrozum Pan - nam lata, czy nazwiecie ten plac czy tamtą ulicę im. kogoś, jako lublinanie potrzebujemy rozwiązań innych kwestii istotnych dla miasta i mieszkańców. Nazewnictwo, to temat zastępczy i trzeciorzędny. A ponieważ to właśnie PiS ma większość w Radzie Miasta, radzę się wziąć do pracy, bo jak się ludzie wkurzą to przysłowiowo na widłach Was kiedyś wyniosą z tego urzędu.
Ostatnio edytowany 10 czerwca 2011 r. o 23:24
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zafundujmy sobie ulice sw,tupolewa sw,barana kwaka zycinskiego i paru innych deb***i a wtedy zapanuje lad, porzadek,i demokracja..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Don napisał:
Mam do Pana pytanie: czy nasi Radni, nie mają już ważniejszych spraw na głowie niż prześciganie się w nazewnictwie nowych ulic i placów? Nie mam nic przeciwko osobie Ojca Krąpca, gdyż był on wspaniałym człowiekiem, ale ludzie. Weźcie się wreszcie do jakiejś konkretnej roboty. Zrozum Pan - nam lata, czy nazwiecie ten plac czy tamtą ulicę im. kogoś, jako lublinanie potrzebujemy rozwiązań innych kwestii istotnych dla miasta i mieszkańców. Nazewnictwo, to temat zastępczy i trzeciorzędny. A ponieważ to właśnie PiS ma większość w Radzie Miasta, radzę się wziąć do pracy, bo jak się ludzie wkurzą to przysłowiowo na widłach Was kiedyś wyniosą z tego urzędu.
100% racji, ale wybory to wybory i PISiory i tak będą wykorzystywać co ciekawsze nazwiska dla swoich wyborczych potrzeb...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Don napisał:
Szanowny Panie Nowak, Nie zamierzam podobnie jak Pan czynić w tym temacie propagandy, bo osobiście wolę już nazwanie placu imieniem Ojca Profesora Krąpca, gdyż jako człowiek zasłużył sobie na o wiele większe uznanie niż ś.p. Pan prezydent Lech Kaczyński. Powiem krótko - było myśleć wcześniej i zamiast nazywania placu im. ś.p. prezydenta, który powiedzmy to sobie szczerze - nie miał kompletnie nic wspólnego z Lublinem a o jego "zasługach" nie doczekano się uczciwej, publicznej debaty, Wy - radni miejscy z PiS forsowaliście WBREW WOLI LUBLINIAN pomysł nowego nazewnictwa spełniając chyba tylko chęć przypodobania się Waszemu Prezesowi. Mało tego! Zaprosiliście przy tej okazji do Lublina chorego psychicznie Pana Macierewicza, który jak było wiadome już wcześniej swoimi działaniami podsycał podziały w społeczeństwie forsując swoje głupie teorie o sztucznej mgle, zamachach etc. Pominę kwestie jego odpowiedzialności za zniszczenie kontrwywiadu wojskowego (czyli sławetna "weryfikacja" WSI), za co w normalnym kraju w najlepszym wypadku czekałby na niego Trybunał Stanu (a w zdecydowanej większości krajów pluton egzekucyjny), oraz Waszą gwiazdę Panią posłankę "umiem coś tam coś tam" Kruk (dobrze, że była chociaż trzeźwa) i robiliście ochy i achy jaki to Wasz pomysł jest wspaniały. Mam do Pana pytanie: czy nasi Radni, nie mają już ważniejszych spraw na głowie niż prześciganie się w nazewnictwie nowych ulic i placów? Nie mam nic przeciwko osobie Ojca Krąpca, gdyż był on wspaniałym człowiekiem, ale ludzie. Weźcie się wreszcie do jakiejś konkretnej roboty. Zrozum Pan - nam lata, czy nazwiecie ten plac czy tamtą ulicę im. kogoś, jako lublinanie potrzebujemy rozwiązań innych kwestii istotnych dla miasta i mieszkańców. Nazewnictwo, to temat zastępczy i trzeciorzędny. A ponieważ to właśnie PiS ma większość w Radzie Miasta, radzę się wziąć do pracy, bo jak się ludzie wkurzą to przysłowiowo na widłach Was kiedyś wyniosą z tego urzędu.
BRAWO! Nic dodać nic ująć! (Ale i tak pewnie radny Nowak tego nie przeczyta - a szkoda.)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KULawy Plac pschychoPATyczny czyli KATolicki: KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW prowadzący w internecie AKADEMIĘ SZTUK CUDOWNYCH z katedrą SŁOWEM MALOWANE i cyklem Z CZEGO ŚMIEJĄ SIĘ POLACY oraz faKULtetem Axcelencja Pedoł nigdy nie pozostawał obojętnym na sprawy kościelne wyglądające w świetle wia(g)ry niczym parowóz w zestawieniu z najnowszą generacją KUL-ei sterowanych cyfrowo! Trudno spotkać Polaka, który nie zna popularnego przysłowia „Czego Jaś się nie nauczył, tego Jan nie będzie umiał”, albo „Głupi Jasio”... „Co nam zostało z tych dni” kiedy na niebieskim stołku w Watykanie zasiadał Karol Wojtyła – Ojciec Św., Papież Jan Paweł II, czyli Najnowsza KUL-awa i PAT-ologiczna Historia: Po szumnym ogłoszeniu w czasie różańca o nominowaniu Karola Wojtyły na vice boga nikt z KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW nie stał się przesadnym Fanem boskiego zastępcy pozostając w umiarkowanej euforii, a więc nikt z KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW nie wpadł w nałóg papiestwa! W takiej to scenerii od roku 1980 powstawała w Polsce SOLIDARNOŚĆ i oczywiście KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW z siedzibą we Wrocławiu, którego szefem był nie grający już wówczas w żadnym kościele Organista z Wrocławia o nazwisku CHOBOT – wywalili go czarni - jeździł po Polsce i zakładał KZ NSZZ SOLIDARNOŚC ORGANISTÓW – zjawił się też i w Lublinie... Tak jak duchowieństwo uwielbiało SOLIDARNOŚĆ, z taką samą mocą nienawidziło KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW! Taka zaś postawa wskazuje na to, że księŻULKI są grupą ludzką (bo trudno mówić o społecznej) o wielu osobowościach, a po upływie prawie 30 lat i w dobie masowej komunikacji jest to problem dla psychiatrów – na co nie raz zwracał już uwagę KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i ASC!, a efekty były widoczne w publikacjach Listy Wildsteina i teczek księży współpracujących z SB – pozostawiając w świętym spokoju płeć piękną kościoła – zakonnice! I tak: Był okres, że kazano się zachwycać Dziełami JP 2 - w tym "Pamięć i tożsamość" - był to okres podobny do upadłego PRL-u, w którym kazano zachwycać się Dziełami Lenina. Do upadku socjalizmu przyczynił się przy wykorzystaniu idei SOLIDARNOŚCI kościół grzmiąc z ambon i od ołtarzy, lejąc łzy i łkając nad losem Ojczyzny. Co to dało w efekcie? Dało to to, że bez księdza nic już nie funkcjonuje, a wszyscy którzy próbowali funkcjonować w kościele wykorzystując możliwości Państwa Polskiego byli i są wrogami nr 1 kościoła. Do takich wrogów zaliczał się KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW rozgromiony przy wyraźnym udziale KULawego i PAT-ologicznego półŚWIATkA NAUKOWEGO – wszystkich Związkowców zwolnili z groźbami karalnymi na ustach duchownych w 1982 r.. Groźby te spełnili po upływie 12 lat serwując w 1994 r. nocne napady znajomych księży na mieszkania i rodziny KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW oraz zakaz opalania budynków zimą mrożąc jednocześnie małe dzieci -w tym względzie nie poleciała nawet jedna łza, ani jedno łknięcie z ambon i od ołtarzy. Od samego też początku KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW określany był jako "WRZÓD NA DU---PIE PAPIEŻA", a w roku 2002 lub 03 (już w internecie) jakiś watykańczyk napisał akt strzelisty w intencji Związku (RUDY lub SK) "JE---BA---NE---MU ORGANIŚCIE NIE POMOŻE NAWET CZYŚCIEC" Jeśli jeszcze ktoś łudzi się, że na KUL-awej uczelni jest "wysoki poziom" - to KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i ASC wyprowadza wszystkich z (o)błędu wia(g)ry świętej... pocieszając wszystkich, że nawet JP 2 nie umarł mając wrzód na du---pie - czego też sam się obawiał z całą resztą duchowieństwa...., a właściwa diagnozę postawili lekarze... czyż to nie cudowne? Jak z tego widać nawet i w tym względzie KUL-awi nie mieli racji. Grzmiał JP 2 w czasie polskich pielgrzymek „NIECH ZSTĄPI DUCH TWÓJ I ODNOWI OBLICE ZIEMI - TEJ ZIEMI....”; „NIE LĘKAJCIE SIĘ..” , a sam... a sam bał się KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW, którego jedynym celem był uregulowanie spraw socjalno-bytowo-emerytalnych dla cywili pracujących w kościele. Znana jest sprawa mocnych nadajników watykańskich i wojskowych – powodowały białaczkę nawet u dzieci. Wojsko zwinęło je od razu, a Św. Ekipa JP 2 nadawała dalej bo musiało być ich słychać nawet w niebie, a drugim celem było wykończenie zbuntowanego, czyi niewiernego plemienia. Znana też jest sprawa Dziennikarzy źle mówiących o Papieżu (JP 2) – słuch o nich zaginął i do dziś ni wiadomo, co się z Nimi stało. KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i ASC zakłada, że JP 2 rozpuścił Ich w Wodzie Święconej mającej Piekielną Moc. I tu adekwatne jest historyczne określenie – papież (JP 2) jak Stal(in) – wykańczał każdego kto stał Mu na morderczej Drodze do Nieba. KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW pilnowany był przez państwowe SB oraz kościelnych SB-ków diametralnie różniących się od ludzi - wyglądali na przygłupów z wystająca słomą z butów. Jedno z zebrań odbyło się nawet w remontowanej wówczas „CZARCIEJ ŁAPIE? bo tak nas ganiali. Po jednym z zebrań ks. Edward Pudełko dyktował LOJALKI o treści: „ZAWSZE BĘDE POPIERAŁ WLADZĘ DUCHOWNĄ”, a dla opornych w pisaniu dodał ze szczerego serca: „BO JAK NIE, TO MY WAM DAMY”. Związkowcy byli represjonowani w różny sposób przez duchowieństwo, niektórym proponowali proboszczowie remont służbowego mieszkania w zamian za rezygnację z działalności w KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW. Kto dał się nabrać na takie niebieskie bajery, to z pewnością pluł sobie w brodę, bo w każdej chwili można było zwolnić Związkowca i przyjąć do wyremontowanej organistówki innego organistę! Poza tym w Lublinie zacierając ślady działalności Związku duchowieństwo zniszczyło wszelkie dokumenty, kilku wyrzucono po pierwszym semestrze z KULawej muzyKULogii, ci zaś co nie zaufali papieżowi i studiowali na państwowych uczelniach wyszli na ludzi - w przeciwieństwie do tych wyrzuconych z KUL-u - im JP 2 zapewnił najwyżej maturę przez wszystkie dni aż do skończenia świata. Od samego początku duchowieństwo kradło listy wysyłane do Związkowców uniemożliwiając w ten sposób działanie Związku, księŻULE zniszczyły też dokumenty o Związku! Czyż to nie cudowne? Związkowców z upływem czasu zwalniano z pracy i pozornie rozbito Związek w 1982 r. Kur...iewny kanclerz ks. Stanisław Rojek wściekał się, że „ROBORTY W DIECEZJI TO NIE DOSTANIETA”; „PO POLSCE WAS GANIAŁ NIE BEDE, A ZA GRANICO TO NIE WIEM” W maju 1982 r. interweniującego delegata KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW w Radzie Prymasowskiej (Warszawa, ul. Miodowa) jakiś dupek glempowski określił jako SZPIEGA i nie pozwolił na widzenie się z Prymasem Glempem. W latach 1980-tych szybko zma
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czym to to zasłużyło się takim wyróżnieniem bo jakoś nie widzę...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Radny, Tak juz przyzwyczailem sie do tego, ze musze dopisac zgryzliwie, aczkolwiek w ramach dozwolonej krytyki i w pelnej swiadomosci ze w Polsce mamy wolnosc slowa, Nieporadny. Czasem jestescie jak te dzieci we mgle. Jakis czas temu wszyscy radni PiS-u chcieli placu/ ulicy ku czci swojego wiceguru Kaczynskiego. Zewszad padaly pytania o zwiazki niezyjacego przezydenta z naszym grodem. Podobnie bylo, gdy z wielka pompa otwierano male rondo im Reagana na Slawienie. Tlumow nie bylo, ale promocja dla (niepo)radnego niesamowita. Doskonaly Pijar. W sam raz przed wyborani bo anuz nasz radny stanie sie poslem, pojedzie na warszawskie salony i bedzie blyszczec. Ale do rzeczy. Z ciekawosci wszedlem an Panski i blog... i co widze? Pytanie co zrobil Lech Walesa dla miasta Lublina, by nadac mu honorowe obywatelstwo. Dla scislowsci zacytuje fragment, z pominieciem pseudointeligenckiego "hmm": "<...> Nie jestem orędownikiem tego pomysłu. Nie „wchodząc” w aspekty ocenne głowy Państwa i kontrowersje, które mnożą się przez ostatnie lata wobec Jego osoby, pragnę zapytać koleżanki i kolegów z PO, jakie to związki z „Kozim Grodem” zauważyli w biografii Prezydenta RP? Jak sięgam pamięcią wstecz, nie dostrzegam takowych. A honorowy obywatel to wszak osoba, która winna być umocowana w historii danej społeczności. <...>" (źródło: http://marcinnowak.pl/?cat=1 Za to we wpisie dot. Reagana pisze Pan tak: Dziękujemy Panie Prezydencie, za wszystko co zrobił Pan dla naszej Ojczyzny. My, lublinianie, pamiętamy o tym szczególnie. (źródło jak wyżej) W takim razie pytanie za 100 punktow, dlaczego ktos kto na wlasnej ziemi wlaczyl z poprzednim ustrojem jest niedoceniony, za to ktos kto rzucil garsc srebnikow wychwalany jest pod niebiosa. Faktem jest ze Walesa nie ma zwiazkow z Lublinem, jest postacia skandaliczna, traktowany jak przeciwnik PiS-u, ale nalezy pamietac, ze od wydarzen lipcowych zaczal sie caly ruch i nastepne wydarzenia w naszych kraju. Gdyby nie Wlaesa caly ten ruch pewnie by gdzies zaniknal, a nie byloby wtedy tego co mamy teraz. Kolejne pytanie wazne, na ktore chcialbym uslyszec odpowiedz, zapewne i inni czytelnicy także, to jakie zwiazki z Lublinem mial inny Lecz, ale Kaczynski? Wg mnie zadne. Jakie zwiazki z Lublinem miala niejaka Chiara Lubich, ze malutka uliczke, gdzie zyja jej "wyznawczyni", nazwano jej imieniem? Wg mnie zadne, oprocz osadnictwa kilku zakonnic na tejze ulicy. Reasumujac, jakos wtedy PiS nie mial zadnych obiekcji co do nazewnictwa. Bo moze o. Tadeusz z Torunia zagrzmi i notowania poleca na leb, na szyje. Swoja droga to proponowalbym sie zajac czym bardziej wymiernym, a nie czcza paplanina o nazwach ulic.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mnowak napisał:
Szanowni Dyskutanci, Nie zamierzam (jak i moje koleżanki tudzież koledzy klubowi) czynić przy tej okazji jakiejkolwiek propagandy, nie przyjdę także z krzyżem na uroczystości związane z oficjalnym otwarciem placu. Po prostu, osoba Ojca Profesora Krąpca zasługuje na umieszczenie jej w miejskim panteonie nazewniczym, co mamy zaszczyt zaproponować. Pozdrawiam. Marcin Nowak Radny Miasta Lublin
Uzupełniając wypowiedź bezRADNEGO M.N. w świetle nadchodzących wyborów można westchnąć: PiS daje nam wszystko i czekać na co nam jeszcze PiS da?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Osito napisał:
BRAWO! Nic dodać nic ująć! (Ale i tak pewnie radny Nowak tego nie przeczyta - a szkoda.)
Przeczyta, możesz mieć 100% pewności. Ale nie odpowie, bo nie ma argumentów. Zazgrzyta zębami i uda że nie przeczytał. Może nawet poczuje się obrażony odkrywaniem jego indolencji
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KIEDY NASTĘPNA WIZYTA U PSYCHIATRY? BO CHYBA ZAPOMNIAŁ PAN WZIĄĆ LEKI. ------------------------------------------------------------------------ KULawy Plac pschychoPATyczny czyli KATolicki: KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW prowadzący w internecie AKADEMIĘ SZTUK CUDOWNYCH z katedrą SŁOWEM MALOWANE i cyklem Z CZEGO ŚMIEJĄ SIĘ POLACY oraz faKULtetem Axcelencja Pedoł nigdy nie pozostawał obojętnym na sprawy kościelne wyglądające w świetle wia(g)ry niczym parowóz w zestawieniu z najnowszą generacją KUL-ei sterowanych cyfrowo! [...] Nazwanie ulic, placów... np. Ks. Prof. Mieczysława Krąpca (KUL-awy rektor Św. Ekipy JP 2)... równoznaczne jest z nazwą ADOLFA HITLERA!, a może tak walnąć: Plac Wrzód na du---pie papieża; Aleja Je---ba---nego organisty?.... Dla Ciekawskich:więcej info ukazuje się po wpisaniu w GOOGLE hasła: KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW - czytać należy Związkowe wpisy pod artykułami. Trudno powstrzymać się od stwierdzenia, że Oni są ŻAŁOŚNI – Oni są Śmieszni! Z wdzięczności za m. in. wymrożone dzieci w 1994 r. Zostańcie z B(L)OGIEM Rektorem ASC jest *************** ****************, tel. +** *** *** ***.www.********/********.***, e-mail ****************@*******.*** (PODPISANO: KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW) * BOŻ - Członek Mafijny.  [/quote]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowny Panie Radny Nowak Czytając wpisy innych internautów na temat Pańskiej ostatniej wypowiedzi na blogu, postanowiłem nieco "trzeźwiej" skonfrontować rzeczywistość dot. Pana prezydenta Lecha Wałęsy. Pozwolę sobie przytoczyć część Pańskiego wpisu:
Jak donoszą media, radni Platformy Obywatelskiej, wystąpili z wnioskiem o nadanie honorowego obywatelstwa Miasta Lublin Prezydentowi Lechowi Wałęsie. (...)Nie jestem orędownikiem tego pomysłu. Nie „wchodząc” w aspekty ocenne głowy Państwa i kontrowersje, które mnożą się przez ostatnie lata wobec Jego osoby, pragnę zapytać koleżanki i kolegów z PO, jakie to związki z „Kozim Grodem” zauważyli w biografii Prezydenta RP? Jak sięgam pamięcią wstecz, nie dostrzegam takowych. (...) Czy Prezydent Lech Wałesa był w jakikolwiek sposób związany z Lublinem? Pytam retorycznie… No chyba, że chodzi o kolejną próbę włożenia kija w mrowisko i rozpętanie kłótni na forum lokalnego ciała uchwałodawczego… W tym, a i owszem, rajcy Platformy przodują. Gwoli ścisłości, by ktoś mi niekonsekwencji nie zarzucał; w przypadku miejskiego nazewnictwa dotyczącego ulic, placów i rond, nie widzę potrzeby podkreślania związku z gminą zaproponowanej postaci czy organizacji. Dostrzegam jednak konieczność eksponowania jej wkładu w historię kraju. Honorowy Obywatel Lublina, to jednak zupełnie inna kwestia. I dlatego dla niniejszego pomysłu, póki co, mówię zdecydowane NIE.
1. Panie Radny Nowak, Pan Lech Wałęsa ma równie mocne związki z "Kozim Grodem" jak Pan ś.p. Lech Kaczyński - czyli żadne. 2. W kwestii wsadzania kija w mrowisko, to za przeproszeniem - Pańska obecna partia (a przypomnę, wcześniej był Pan radnym również z ramienia PO) opanowała tę taktykę do perfekcji. Powiem więcej: można a nawet trzeba krytycznie patrzeć na poczynania rządzącej PO, ale niech to będzie krytyka obiektywna. Taka jest rola opozycji. Biorąc pod uwagę, że w PiS występuje (niestety) dyktatura typu wodzowskiego (niech Pan nie próbuje nawet zaprzeczać bo się Pan ośmieszy), którą sprawuje Pan Kaczyński nad resztą swoich podwładnych, to właśnie Pańska partia - kierowana niskim pobudkami osobistej zemsty lidera nad Donaldem Tuskiem i przedstawicieli PO zwyczajowo wbija kij w mrowisko. Nie wnikam już w kwestie "polityków lewicowych" jak to ciepło Pan Jarosław w trakcie kampanii ich określał wyrzekając się (jak się okazało chwilowo i na pokaz) słowa "Komuchy". PiS wszczyna w całym kraju niepotrzebne nikomu podziały i awantury. Przed Smoleńskiem, gdy mieliście władze wytresowaliście za sprawą Mariusza Kamińskiego CBA, które jak się okazało było wymierzone raczej w szukanie haków na ówczesną opozycję, którą była PO. Nie neguję potrzeby istnienia tej instytucji, ale na Boga - nie obsadza się głównym szefem partyjnego aparatczyka, który "zrzeka się" członkostwa w PiS ale nadal śmierdzi gównem na odległość. Kolejna kwestia - gdy Kazimierz Marcinkiewicz stawał się za bardzo popularny, Prezes odsunął go od władzy (choć pozornej, bo cały czas to Kaczyński pociągał za sznurki) i zaczęło się kąsanie wszystkich "bulterierami" PiS-u (Kurski, Ziobro etc). Nie jestem fanem Giertycha ale śmiałem się do rozpuchu jak Giertych na sejmowej mównicy obalał w ostatnim posiedzeniu kadencji Sejmu Wasze kolejne kłamstwa (byliśmy za mundurkami, zrobiliśmy to i to). Bardziej skompromitować się nie dało i za to należą się Wam brawa. Nie nazwę Pana "farbowanym lisem" z racji tego, że jest Pan obecnie w Prawie i Sprawiedliwości. Powiem Panu, że jest Pan raczej człowiekiem wyczuwającym dobrze koniunkturę na politycznym rynku. Gdyby tak nie było - dalej tkwił by Pan w PO i nie krytykował tak poczynań kolegów i koleżanek z PO. Czyli wydaje się, że bardziej niż ideały, którymi powinien kierować się polityk, ważniejsze dla Pana jest zaistnienie na siłę tam, gdzie się tylko da (patrz -> przejście z PO do PiS). Errata Biorąc pod uwagę dzisiejsze transfery pewnych znanych polityków do PO zarówno z lewicy jak i PJN, zwracam honor. Zapomniałem się, chorągiewek na wietrze jest u nas pod dostatkiem. Teraz wypada tylko czekać, aż czołowy wazeliniarz Rzeczypospolitej "Riczard" Czarnecki wyjmie znów swój słoiczek z wazeliną, odsunie się od pupy Prezesa i podrepta do Platformy. Także zmianę partii wybaczam, jak widać każdy polityk niczym już się w tym kraju od siebie nie różni. Idziecie tam gdzie szansa na korytko. Smacznego drodzy politycy Kończąc wątek "przodowania" w awanturnictwie - bo tego dotyczy mój wpis: bijecie na głowę wszystkich ze sceny politycznej. 3. Nie potrafię się zgodzić z Panem w jednej (a istotnej) kwestii. Otóż Pan, nie widzi potrzeby eksponowania związku danej osoby, której imieniem chcieliby Państwo nazwać którąś z ulic czy placu z Lublinem - za to przeszkadza Panu nadanie honorowego obywatelstwa człowiekowi, który (choć jest kontrowersyjny, głównie za sprawą instytucji, w której był Pan rzecznikiem - IPNu), jednak zasłużył się stuktotnie bardziej aniżeli Pana obecni liderzy partyjni. Drogi Panie! Bądźmy konsekwentni! Rybka albo pipka jak to mówią. Albo nie nadajemy nazwy placu im. Lecha Kaczyńskiego i tym samym nie dajemy honorowego obywatelstwa Panu Wałęsie, albo skoro już poszliście "tą drogą" - nadajemy nazwę placu im. ś.p. prezydenta i honorujemy jednocześnie byłego za całokształt działań na rzecz wolnej Polski. Jest Pan historykiem, związany jest Pan jak ja z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim, między mną a Panem jest 10 lat różnicy wieku (mam 25 lat) a mam wrażenie, że albo to mnie uczyli "zakłamanej" historii w szkole, albo Pan zapomniał jaką rolę odgrywały osoby, o których toczy się teraz publiczna dyskusja i kto "zawłaszczył" sobie obecnie "Solidarność". Może katedra historii na KULu kuleje ostatnio (no! ale jak się miało Bendera w swojej historii to jak ma nie kuleć), warto jednak przypomnieć kończąc mój wpis, że gdyby nie osoba Pana Wałęsy, ani ja dziś nie mógłbym pisać swojego punktu widzenia publicznie w internecie, ani Pan nie zasiadałby dziś w Radzie Miasta Lublin (pomijając członkostwo w PZPR). Pozdrawiam i życzę szerszego spojrzenia na niektóre sprawy. internauta - "Don"
Ostatnio edytowany 11 czerwca 2011 r. o 22:16
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowni Państwo, Nie wiem, czy uda mi się zadowolić Państwa swoją odpowiedzią, jednak spróbuję. Nie jestem zwolennikiem nadawania honorowego obywatelstwa Lublina, ludziom którzy nie mają żadnych związków z miastem. Jak napisałem w jednym z ostatnich wpisów blogowych, w mojej ocenie, Prezydent Lech Wałęsa takich nie posiada. Z definicji honorowy obywatel, to osoba, która wniosła istotny wkład w historię miasta, regionu etc. (w tym wypadku oczywiście Lublina) i jego społeczności. Podkreślę raz jeszcze, Pan Prezydent Lech Wałęsa, w mojej ocenie, nie spełnia tych kryteriów. Innym aspektem, jest utrwalanie pamięci o niezyjących wybitnych postaciach w miejskim panteonie nazewniczym. W swojej dotychczasowej działalności publicznej udało mi się wprowadzić w ten krwiobieg kilkanaście szczególnych postaci i kilka organizacji. Wśród nich znaleźli się ludzie prawicy, centrum,lewicy, czy też wolni od skojarzeń politycznych bohaterowie walk z dwoma totalitaryzmami (m.im Lech Kaczyński, Ronald Reagan, Witold Pilecki, Władysław Raginis, czy Jacek Kuroń). W tym wypadku, nie rozmawiamy jednak o nadaniu nazwy po śmierci (oby Pan Prezydent Lech Wałesa żył jak najdłużej), co czyni się za całokształt osiągnięć, lecz o docenieniu jego wkładu w historię Miasta. Jeżeli zarzucacie mi Państwo brak aktywności, odsyłam na swoją stronę internetową. Przypomnę o kilku sprawach, którymi zajmowałem się w ubiegłej kadencji tudzież zajmuję się obecnie: miejski program stypendialny dla najzdolniejszych studentów i doktorantów (przygotowany osobiście przeze mnie), oświetlenie na ulicy Poligonowej, wywalczyłem Orlika przy Poniatowskiego (mój osobisty sukces wkrótce dzięki również moim działaniom powstanie kolejny na Czwartaków) i wyposażyłem Przedszkole nr 19 w nowoczesny plac zabaw. Wymyśliłem i sfinansowałem akcję Przyjazna Zebra, z którą odwiedzam przedszkola i edukuję dzieci w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Akcje społeczne finansuję z własnej kieszeni, co do działań o charakterze inwestycyjnym (m.im chodnik przy Puławskiej, Langiewicza, Wrońskiej i w kilku innych miejscach) rzecz jasna bazując na środkach budżetowych. Walczę o lepszą przyszłość KS Lublinianki, a za swój sukces uważam doprowadzenie do usunięcia wątpliwej norweskiej firmy z terenów na Wieniawie.Wkrótce otworzymy kolejny rozdział w historii klubu. Doprowadziłem do ogrodzenia cmentarza przy Parafii Ewangelicko-Augsburskiej i remontu prezbiterium w Kościele na Czwartku w ramach pomocy niszczejącym zabytkom. Bez trudu można o tym poczytać na mojej stronie, na która wszystkich Państwa raz jeszcze serdecznie zapraszam. I jeszcze jedno mając zaszczyt reprezentować klub Prawo i Sprawiedliwość w Radzie Miasta Lublin, nie przynależę do żadnej partii politycznej. To tak na marginesie. Jestem do dyspozycji takoż w zwykłych ludzkich bolączkach jak i w temacie nazewnictwa miejskiego. W przypadku innych uwag, prosze o kontakt na maila (dostępny na www.marcinnowak.pl). Dziękuję za kulturalną wymianę zdań i pozdrawiam dyskutantów Marcin Nowak Radny Miasta Lublin
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
marcinnowak napisał:
(...) I jeszcze jedno mając zaszczyt reprezentować klub Prawo i Sprawiedliwość w Radzie Miasta Lublin, nie przynależę do żadnej partii politycznej. To tak na marginesie. (...)
A to w takim razie moje niedopatrzenie - zwracam honor. Taka ciekawostka dla rozrywki: http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20090917002249/starwars/images/thumb/a/ab/Tusken_riders_on_kenobis_street.jpg/830px-Tusken_riders_on_kenobis_street.jpg
Ostatnio edytowany 13 czerwca 2011 r. o 13:30
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Don napisał:
A to w takim razie moje niedopatrzenie - zwracam honor. Taka ciekawostka dla rozrywki: http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20090917002249/starwars/images/thumb/a/ab/Tusken_riders_on_kenobis_street.jpg/830px-Tusken_riders_on_kenobis_street.jpg
"Don". Jesteś typowym głupkiem internetowym wypisującym brednie, pewnie z braku laku i nadmiaru wolnego czasu. Twoje "opinie" o Kaczorze i PiS są tak beznadziejnie głupie, że nie zasługują na polemikę, ni odpowiedź. Życzliwie ci radzę: idź na spacer - przewietrz swój łeb, albo weź się za jakieś pożyteczne zajęcie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...