NIECH SOBIE SZEFOWIE I KIEROWNICY Z BOŻEJ ŁASKI NIE MYŚLĄ ŻE PRACOWNIK TO MUŁ I BĘDZIE UPOKARZANY I DODATKOWO BĘDZIE SIĘ CIESZYŁ ZE W OGÓLE MA PRACE! TO NASZA POLSKA CAŁA....LUDZIE NIE MAJĄ DO SIEBIE SZACUNKU...
|
|
jak widac wypowiadają sie zwierzchnicy i bliscy tyrana kierownika bądz nawet on osobiscie !!!!!
to swiadczy o was jacy jestescie bez jaj, słabi i dajecie sobą pomiatać gdzie jak kazdy człowiek i pracownik macie swoje prawa !!!!! jestescie tchórzami w porównaniu do tych dziewczyn które maja wieksze jaja niż co niekotrzy faceci na tym swiecie !!!!!! i srajcie w majty ze i was nie długo spotka taki los.
Ważcie na słowa jakie rzucacie pod kate tych Pań, bo nagrania, wasze słowa to jedno a dowody, dokumenty i nagrania rozmów z Panem kierownikiem to druga strona medalu.
Za gorsze przewinienia na tej stacji od wielu lat kierownik nie zwalniał pracowników !!!!! na ktorych miał równiez ogromne dowody typu nagrania z kamer!!!!!!!! i ci pracownicy własnie o ktorych wyzej mowa pracuja na stacji do dnia dzisiejszego !!!!! a wy oczerniacie dwie dziewczyny ktore maja nieprzecietna odwage o tym mowic i brawo im za to !!!!!!!!
|
|
z tego co słyszałem od pracowników ten orlen to jeden obóz pracy nikt się za nich nie bierze tylko się liczy główna dyrekcja i nic zwykły pracownik jest dla nich nikim (po prostu murzyni)
|
|
TY INSPEKTORKU ZASRANY SAM IDZ POPRACUJ TO CI SIE NIE BEDZIE CHCIALO BZDUR PISAC INSPEKTOR HAHAHAHAHA Z LUKOWA |
|
Na Wrotkowskiej też wiem że jest "PANI" kierownik, która pracowników traktuje jak szmaty.
|
|
Musze dodać że te panie się nie pchały do tyrana , który chyba zakończył już prace ( kierownik ) Jak u nas złe jest prawo, z takim bawołem na pole z dala od ludzi i rodziny - zrozumie . A te wpisy wcześniejsze są chore i sadystyczne pisane od obłąkanej osoby - już ją namierzam
|
|
jestem byłym pracownikiem tej stacji i aż mi się grupa krwi zmienia jak czytam takie wypowiedzi rzekomego inspektora pracy i "pracodawcy". właśnie takie podejscie że jest bezrobocie i każdy MUSI godzić się na niewolnicze traktowanie sprawia że pracujemy poniżani i zastraszani. My jesteśmy dobrymi pracownikami ale nikt tego nie szanuje i o tym że ludzi się mobbinguje powinniśmy mówić głośno bo wracają czasy NIEWOLNICTWA i jeśli nic teraz nie zrobimy to bardzo źle skończymy. Kiedy mnie zwolniono nikt się za mną nie wstawił nie dlatego że kierownik miał jakiś powód do mojego zwolnienia tylko dlatego że wszyscy sie bali że stracą pracę!!!!!!!!!!!!!pan M.Huszaluk jest pracodawcą bardzo nieuczciwym i powinnien ponieść w końcu konsekwencje swojego zachowania. Pozdrawiam dziwczyny i trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Teraz można mu udowodnić rózne rzeczy bo poczuł sie za pewnie i popełnił sporo błędów i będzie miał okazję przekonać się że rzeczy złe wracają do nas!!!!!!!!!!!
|
|
Po tak paskudnych opiniach wystawionych przez pracowników ajent stacji Orlenu nie będzie mógł skompletować sobie załogi, bo nikt u niego nie będzie chciał pracować. Ci, którzy jeszcze tam pracują zwolnią się natychmiast, bo jak tu pracować u takiego drania ! A jak wszyscy pracownicy zwolnią się, to Orlen wypowie panu Huszalukowi umowę agencyjną ze skutkiem natychmiastowym. I wtedy dyrekcja Orlenu zwróci się do nas, dwóch panienek ze zdjęcia z uniżoną prośbą, żebyśmy łaskawie wzięły stację w ajencję.
Cholera, przebudziłam się, ktoś łomoce do drzwi ! Otwieram, a tu pan komornik, bo rata kredytu niezapłacona ! Dlaczego ten sen nie trwał dłużej ? Było tak pięknie ...
|
|
Zdenerwowany Karolku, zwolnieni pracownicy stacji i ci, którym praca "u kogoś" szkodzi !
Dlaczego nie założycie własnej działalności gospodarczej ? Będziecie wtedy sami sobie pracodawcami i pracownikami. Pieniądze też niezłe.....
Do dzieła ! Zmieńcie się z pracowników w pracodawców ! Przyszłość przed wami !
|
|
i to niejedyny Orlen gdzie są podobne numery...
|
|
Tankowałem tam dwa razy i tyle, dlaczego? Bo szanowne królewny obsłużyły mnie tak uprzejmie że.... wcale ich nie żałuję, przy takim podejściu do klienta nigdzie nie zagrzeją miejsca.
|
|
Jakoś kontrole są i są stacje które wymogów nie spełniają i jakoś dalej funkcjonują w Lublinie są to trzy stacje, a i tak kontrole są przeprowadzane na kilku, a nie na wszystkich których są dziesiątki. Poza tym jak wytłumaczyć fakt, że na paliwe ze stacji X samochód zachowuje się gorzej niż na paliwe ze stacji Y ? Jeżeli byłoby coś nie tak z autem to na każdym paliwe byłoby źle. A co do dostawców to jeżeli chodzi o paliwo V power Racing, to jest ono ściagane z Niemiec. |
|
no i co na to solidarność, gdzie te wasze 21 postulatów, które miały pomóc śmiertelnikowi pracować normalnie. jak wy możecie teraz patrzeć takim wykorzystywanym (a jest nas dużo więcej) pracownikom w oczy, wstydzilibyście się, teraz nie skaczecie przez płot, bo co, wy i wasze rodziny ,macie dobrze |
|
a na LUKOILU na Jana Pawła tez jest taki zas..rany kierownik , który myśli że pozjadał wszystkie rozumy..... pozatrudniał sobie na stacji połowę rodziny.... hi hi hi ale się wkrótce przechytrzy... hi hi hi .. i wyjdzie mu to wszystko bokiem.. hi hi hi... mam nadzieję że to przeczytasz " kierowniku" bo są pewne rzeczy za które cie wypier... dolą z tej stacji z wielkim hukiem razem z całą twoją świtą (rodziną) hi hi hi...
|
|
Nie od dziś wiadomo, że na stacjach benzynowych jest robota tylko po znajomości. Być może i tak chciał kierownik Orlenu na mełgiewskiej wywalić dwie pracownice co by zatrudnić kogoś zpokrewnionego albo znajomego.
I w jednej rzeczy się z Panem kierownikiem nie zgadzam, do piwa na tej stacji mają dostęp klienci.
Również chciałbym usłyszeć od pracownic czym charakteryzował się ten mobbing ? I nie uwierze, że nie można było wyjść do toalety, przecież to nie hipermarket, WC jest 3 sekundy drogi.
Poza tym zakręćie tą wodę na myjni Szłem do roboty o 12.40 koło waszej stacji lała się woda, wracam o 21.10 wciąż się leje!
Pozatym macie najdroższe paliwo w całym Lublinie. Nawet Shell ma za 4.52zł.
|
|
Szczyt wszystkiego !
Dwie panienki ze stacji benzynowej robią sobie wśród klientów referendum, czy pracodawca ma je zwolnić z pracy, czy nie. Wam się już dokładnie we łbach poprzewracało ? Mam nadzieję, że te siksy długo nie znajdą w Lublinie żadnej pracy dopóki nie zrozumieją, że pracę trzeba szanować. Na naukę poszanowania pracy najlepszy jest suchy chlebek i woda. Trzeba było uczyć się, zdobyć poszukiwany zawód, kwalifikacje, a wtedy was by szukali pracodawcy, a nie wy pracy. Co wy potraficie oprócz "stania za kasą" i pyskowania pracodawcy lub przełożonemu ? Nie podoba wam się ? To won na wieś do zbierania malin. Dostaniecie złotówkę za łubiankę to poczujecie co to znaczy pracować. Choć wątpię, aby rolnik-plantator, kiedy rozpozna was ze zdjęcia , dał wam jakąkolwiek pracę, bo jeszcze mu na wsi zrobicie referendum ile ma wam płacić.
|
|
Niestety muszę się z Tobą zgodzic, tak jest w 90% lubelskich firm... Jeżeli ten właściciel w taki sposób traktuje pracowników to na bank chrzci paliwo Nie kupujcie paliwa na Orlenie na Mełgiewskiej to szybko mu zmieknie rura. |
|
Twój nick sugeruje poziom twojego posta, nawet czytać tego nie trzeba. |
|
Ludzie! Opanujcie się! Ten artykuł to pomówienia, bzdury...
Spojrzcie na sprawę obiektywnie!!! Dlaczego słuchacie tylko jednej strony???
Owszem P. Magdalena zyskała sympayię klientów ale przede wszystkim pogaduszkami, ploteczkami... a nie prawdziwą praca. Dlaczego nikt z Was nie pomyśli o współpracownikach P. Magdaleny??? Przychodząć na zmaine po P. Magdzie na sklapie jak i na zapleczu panował bałagan!!! Pracownik potrzebował 2-3 godzin aby doprowadzić sklep i kuchnie do porządku po p. Magdzie! Niestety w każdą prace trzeba włożyć troszeczkę wysiłku i zaangażowania! Praca na stacji paliw nie polega na plotkowaniu z klientami i paleniu papierosów przed stacją, nie polega też na leżeniu z nogami zarzuconymi na biurko kierownika (z tego co mi wiadomo i co pojawiło się w komentarzach wcześniejszych) jest do udokumentowane nagraniami z monitoringu! Pani Magda zachowałaby honor gdyby odeszła z Orlenu z podniesioną głową i pogodziła się z tym, że nie była dobrą pracownicą. Badania TK także wykazały, że P. Magdalena niestety ale nie obslugiwała kientów tak jak należy...
Kierownik stacji wydaje sie byc osobą miłą i sympatyczną, zawsze z uśmiechem wita klientów. Więc zanim napiszecie negujący Kierownika komentarz zastanowcie się i spojrzcie obiektywnie na tą sprawę!
|
|
Na szczęście zdecydowana większość prywatnych pracodawców przed przyjęciem nowego pracownika nawiązuje osobisty kontakt z jego dotychczasowym pracodawcą i uzyskuje pełną i szczegółową (ustną) opinię o kandydacie na pracownika. Taka opinia jest decydująca o przyjęciu do nowej pracy.
Niektórzy kandydaci na pracowników usiłują ukryć swoje ostatnie miejsce pracy, jeśli z pracodawcą rozstali się w niezbyt miłej formie. Ma to jednak krótkie nogi, ponieważ pracodawcy sprawdzają skąd wpłynęły ostatnie składki zdrowotne pracownika. I rozmowa kończy się stwierdzeniem : "Pani próbowała nas oszukać już na wstępie. Więc dziękujemy bardzo".
|
Strona 2 z 5
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|