Ludzie,czy wy przypadkiem nie powariowaliście?Czy was nie ogarnęłą wojtyłomania? Nadano nazwę ulicy imię JP II.Wielu było zadowolonych.A dzisiaj jakieś oszołomki dochodzą do wniosku,że JP II zasłużył na to,aby być patronem alei bo nie godne jest,by tylko patronował jakiejś tam ulicy. PO cóż zmieniać nazwę ulic czy też obiektów?Nazwy się przyjęły,więc niech sobie tak pozostanie.Czy niezaradni radni potrafią tylko uchwalać zmianę nazw ulic i nic więcej?Myślę,że przy najbliższych wyborach mieszkańcy mieszkańcy Lublina pokażą,gdzie wasze miejsce.Wielu nie dorosło do tego,aby reprezentować mieszkańców i decydować o losie miasta.Dla wielu rajcóe miejskich najlepszym miejscem do działańsą najwyżej rady parafialne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz