[size="5
Ostatnio edytowany 8 marca 2011 r. o 09:56
|
|
Brawo, brawo, brawo !
Nareszcie mamy Prezydenta, do którego trafiają argumenty, który potrafi słuchać i wyciągać z tego co słyszy właściwe wnioski ! Tak niewiele, a jednak - pan Żuk jest pierwszy ! Dziękuję i liczę na to, że przekona Pan radnych do zagłosowania za autopoprawką, a pani D.-S. nie uda się Pana spacyfikować w międzyczasie ...
|
|
a ja nie wiem czemu technikum elektryczne może być łączone z centrum na magnoliowej. przecież to też szkoła z tradycją i renomą. Ma się wrażenie jakoby Pan Żuk był zwolennikiem enklaw dla elyty i broń Panie Boże nie łączyć dzieci elyty z dziećmi z plebsu. nie dopuszczalne
|
|
Ciekawe na czym ratusz miał zoszczędzić 300 tys zł, skoro wg Pani Dyrektor Wydziału Oświaty, nikt miał nie stracić pracy?
|
|
No i Żuk skapitulował. KOmuna powoli wraca do Lublina. Marnotrawstwo naszych podatków będzie kwitło nadal w imię "nibydemokracji". Nikt nie podejmie logicznej i merytorycznej decyzji bo narazi się na wrzawę kilkunastu nauczycieli którzy przyrośli do swojego miejsca pracy i wypuszczonych do krytyki wszelkich zmian , tkwiących w podlizie do pedagogów, rodziców. Przecież nikt im nie chce się narazić bo dziecko chodzi do szkoły.
Czy wszyscy jesteśmy zakładnikami zle pojętej demokracji, czy to już ochlokracja?
Czy polityk zawsze będzie bał się podjąć decyzji dobrej dla miasta i będzie drżał przed garstką wyborców, którzy zawsze znajdą argumenty "dla dobra społeczności...., dla naszej wygody /a dobro ich jest oczywiście najważniejsze bo oni są przedstawicielami narodu i wszystko im się należy/, dla dobra tradycji, dla dzielnicy, dla mniejszości itd....
Tymczasem ogrzewamy tysiące albo miliony metrów sześciennych budynków , w których uczy się połowa albo mniej uczniów potrzebnych do wykorzystania budynku. Sprzątaczki sprzątają kilometry kwadratowe powierzchni a mogłyby sprzątać o połowę mniej.
Utrzymywanie zbędnych stanowisk pracy w gospodarce rynkowej powinno się dawno skończyć ale szkoła chce być uprzywilejowana i tkwić w dawnej epoce nonsensu i marnotrawstwa. Tylko czy my musimy za to płacić?
Krzyki mniejszości i zbieranie podpisów / uważam to za wspólczesną głupotę i terroryzm obywatelski / powinny już dawno tkwić w lamusie histori a odpowiedzialny polityk powinien kierować się zawsze dobrem większości.
Krzyczy zawsze grupka i ją słychać , wiekszość ma to gdzieś albo zwyczajnie milczy.
|
|
@ Paweł
nie do końca wiesz, o czym piszesz. Ta sprawa jest diametralnie różna od pozostałych szkół wymienionych w uchwale.
To jedna pani z urzędu nie miała merytorycznych ani ekonomicznych argumentów, a jednak forsowała pomysł. Sama zresztą obiecała, że NIKT zwolniony nie będzie. Pokazała wykres, na którym nabór do szkoły był na stałym poziomie, a inne dane wykazały, że niż demograficzny nie jest tu zagrożeniem. Nie miała żadnych wyliczeń kosztów dostosowania budynków do nowego układu. Nie przedstawiła ekspertyzy budowlanej stwierdzającej możliwość naruszenia ścian nośnych budynków. Nie wykazała na czym i na kim chce osiągnąć oszczędności. Nie mówiła prawdy o wytycznych ministerstwa - czy z niewiedzy, czy w niedokładnego przeczytania, czy z wyrachowania - nie wnikam. Pozostawała głucha i ślepa na przedstawiane jej kontrargumenty, zagrożenia z tego płynące, sprostowania informacji jakimi dysponowała. Zaprezentowała postawę dyktatora, urażonego i oburzonego, że jej podwładni mają czelność myśleć inaczej niż ona i głośno prezentować swoją postawę. Bo wg niej motłoch ma siedzieć cicho i słuchać się swego władcy. Natychmiast wszczęła kontrole w niepokornej placówce. Zemsta ? Nie, zemsta dopiero będzie
Prezydent zaś na spotkaniu w IV LO pokazał jej dokładne przeciwieństwo - słuchał argumentów, odnosił się do nich, czasem przyznawał, że nie może się nie zgodzić z tym, co słyszy. I wygląda na to, że w obliczu wątpliwych korzyści wykazanych na papierze zdecydował się ochronić i ocalić wartości, o których usłyszał w IV LO.
Porównanie: dlaczego miasto funduje np. szczepienia przeciw grypie osobom pow. 65 roku życia ? Przecież to koszt, którego można nie ponosić. A jednak - bo jest to wyraz troski o pewną grupę mieszkańców. Korzyść z tego działania jest niematerialna, niewymierna. Ale nikt nie zaprzeczy, że jest. Więc i tu Prezydent zdecydował się na korzyści niematerialne, skoro te wymierne są "palcem na wodzie pisane".
Tu decyzja dotyczy młodzieży, która tworzy swoją tożsamość i świadomość obywatelską. Dlaczego ich "glebić" wg zasady: "może i macie rację, ale ja mam większość w głosowaniu" ? Na tym ma polegać wychowanie kolejnych pokoleń? Prawo pięści, a nie dyskusja na argumenty i WOLA porozumienia ?
|
|
Nie przekonałeś mnie frank. Pozostaję przy swoim poglądzie . Zawsze znajdzie się jakiś argument aby bronić swoich pozycji. Antydemokracją czyli narzuczniem swojego stanowiska przez mniejszość większości można wbrew pozorom wywalczyć wiele ale ja się z tym nigdy nie zgodzę.
Zarząsdzanie to kierowanie się ekonomią , logiką , dobrem społecznym całośći a nie wybranych grup.
To czemu ulegała władza to marny i niebezpieczny populizm.
|
|
A jeżeli w decyzji władzy nie ma ani jednego ani drugiego ? Jeżeli przesłanki na których oparto decyzję były nieprawdziwe ? I władza nie jest nieomylna - prezydent Żuk jest pierwszym, który się do tego przyznaje. Chwała mu za to. Właściciel kamienicy przychodzi do lokatora i mówi mu: wie pan co, połączymy pana mieszkanie z mieszkaniem sąsiada. Będziecie razem płacić rachunki, wspólnie gotować obiady - opłaci się wam, będzie oszczędniej. Do tego lepiej się poznacie, może zaprzyjaźnicie. I co myślisz, że będzie euforia ? |
|
Wypisz wymaluj postawa pani z urzędu. "Nie mam odpowiedzi na wasze argumenty, ale zdania swojego nie zmienię i koniec." |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|