Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Scenariusz nr1: Wstajesz z miejsca i mówisz: Hej ty łobuzie! Zostaw te bezbronne kocięta w spokoju bo mnie popamiętasz! A wtedy momentalnie zawstydzony osobnik spuszcza głowę, zostawia koty i wychodzi płakać na najbliższym przystanku. A wszyscy pasażerowie łącznie z kierowcą klaskali... Scenariusz nr2:  Pijany/ naćpany Idiota wbija Ci kosę między żebra za zwrócenie uwagi, a ty mimo kilkudziesięcio minutowej reanimacji umierasz jako lokalny bohater i obrońca zwierząt.   A jak będzie naprawdę okaże się w trakcie, może dlatego ludzie wolą nie reagować? 
    Jakoś osoba która odebrała koty i w ogóle zareagowała na sytuację nie bała się pijanego ćwoka i tego, ze może zostać zwyzywana czy pobita. Chodzi o to, że brak reakcji powoduje iż tacy osobnicy  czują się zupełnie bezkarni.   Dzisiaj kot jutro człowiek. Trzeba pamiętać o jednym, taka obojętność może kiedyś obrócić się przeciwko nam i kiedy my będziemy potrzebowali pomocy nikt nam jej nie udzieli.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Stoi w otwartych drzwiach. Wystarczy podejść i kopnąć łobuza w dupę. Tylko kotka żal, bo mógłby tego nie przeżyć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie boją się reagować niestety i wcale nie jest łatwo . Pamiętam głośną historię jak grupa rozbestwionych łobuzów pobiła dziewczynę, która znała karate... Łatwo oceniać jak nie było się w tym autobusie... Teraz to trzeba jeździć najlepiej z ochroniarzem ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...