Samochodem po cmentarzu? Lublin chce zmienić zasady

a jak jest na lipowej -napiszcie

A może wystarczy kupić więcej MELEXów i osoby starsze i chore można podwieźć.

a co bedzie gdy osoba starsza, upośledzona ruchowo straci panowanie nad autem na cmentarzu? np pomyli gaz z hamulcem... przeciez tam nie ma żadnych barierek, szerokich ulic.. za to jest mnóstwo ludzi chodzących , często z wózkami z dziećmi. i co ... w najlepszym wypadku taki dziadek czy babcia wjedzie w czyjś grób.. ja mam pytanie kto za to zapłaci? może faktycznie lepiej by było kupic więcej meleksów...

A na Lipowej trzeba chodzić na nogach bo nie ma jak i gdzie wozić. Moim zdaniem głupi pomysł. Lepiej tak jak ktoś napisał kupić więcej melexów.

Jedna wielka głupota. To od razu może też wrzućmy na cmentarz motocyklistów. Na warszawskim cmentarzu północnym jest całkowity zakaz poruszania się pojazdów z zewnątrz. Rowery nawet muszą być prowadzone przez właściciela (nie może on na nim jechać) - osoby starsze dowożone są melexami przez obsługę cmentarza. Władze Lublina zaznaczają że to jedna z największych nekropolii po tej stronie Wisły. Oczywiście, ale ile ma powierzchni. Bo Cmentarz Północny w Warszawie około 160 ha. A nie mówiąc już o kwestiach jakichkolwiek zdarzeń.

Proponowane przez Pana Prezydenta rozwiązania dotyczą poruszania się po cmetarzu komunalnym. A co maja zrobić niepełnosprawni /posiadający kartę parkingową/ , którzy chcieliby uczetniczyć w mszy pogrzeboweji i po jej zakończeniu odjechać do domu. Msze są odprawiane przez cały dzień, Projekt zakłada możliwośc wjazdu na cmentarz między 8 -11. Tę uwagę - proszę pana Prezydenta .uwzględnić przy ustalaniu nowych zasad.

Marcin napisał:

a co bedzie gdy osoba starsza, upośledzona ruchowo straci panowanie nad autem na cmentarzu? np pomyli gaz z hamulcem... przeciez tam nie ma żadnych barierek, szerokich ulic.. za to jest mnóstwo ludzi chodzących , często z wózkami z dziećmi. i co ... w najlepszym wypadku taki dziadek czy babcia wjedzie w czyjś grób.. ja mam pytanie kto za to zapłaci? może faktycznie lepiej by było kupic więcej meleksów...

Słuszne uwagi, ale początek jazdy meleksem winien być w okolicy budki strażnika z mozliwościa zaparkopwania samochodu za ogrodzeniem., Jazda po alejkach jest niebezpieczna , zarówno dla pieszych , jak i kierowcy.

pablo napisał:

Jedna wielka głupota. To od razu może też wrzućmy na cmentarz motocyklistów. Na warszawskim cmentarzu północnym jest całkowity zakaz poruszania się pojazdów z zewnątrz. Rowery nawet muszą być prowadzone przez właściciela (nie może on na nim jechać) - osoby starsze dowożone są melexami przez obsługę cmentarza. Władze Lublina zaznaczają że to jedna z największych nekropolii po tej stronie Wisły. Oczywiście, ale ile ma powierzchni. Bo Cmentarz Północny w Warszawie około 160 ha. A nie mówiąc już o kwestiach jakichkolwiek zdarzeń.

No tak, słoik wszędzie się wypowie. Prawdziwy warszawiak ma groby na Powązkach a nie na Północnym. Na Północnym chowają słoików (tzn. "warszawian" a nie "warszawiaków"), toteż trzeba z buta uderzyć. No i Północny jest trochę lepiej dostępny, niż posiadający wejście tylko z jednej strony cmentarz komunalny na Majdanku. A co do powierzchni - cmentarz na Majdanku ma obecnie 22 czy 24 hektary, docelowo (pierwszy etap powiększania do 2015 roku) ma to być niecałe 50ha.