Z dzieckiem strach wyjśc na scieżkę rowerową, nawet z wózkiem... Utrapieniem są również Ci rowerzyści, którzy jeżdżą po części dla pieszych
|
|
Tak, rowerzyści to plaga ścieżek rowerowych... Podobnie jest z autami na drogach. Tak poważnie to jest jakieś prawne, wynikające z kodeksu drogowego ograniczenie prędkości dla rowerów na ścieżkach rowerowych...? Nie ? To policja może "szalone kolarzówki i górale" cmoknąć w wentyl...!
|
|
Z dzieckiem strach wyjśc na scieżkę rowerową, nawet z wózkiem... Utrapieniem są również Ci rowerzyści, którzy jeżdżą po części dla pieszychTo tak na poważnie? |
|
Największa plaga ścieżki to grupki, które jeżdżą całą szerokością ścieżki, dzieci puszczane samopas, piesi na pasie dla rowerów, podchmieleni jadący zygzakiem i wszyscy ci, którzy wykonują nagłe, niesygnalizowane manewry bez upewnienia się, że nikomu drogi nie zajadą, a po zmroku matoły bez lampek. Gdyby wszyscy jeździli gęsiego to nie miałoby znaczenia czy ktoś jedzie wolno czy szybko, bo ścieżka jest szeroka, ale niestety w czasie wycieczki trzeba sobie pogadać ...
|
|
Ruch na ścieżce rowerowej nad zalew w ciągu kilku lat zwiększył się 5 razy. Może trzeba ją poszeżyć i dostosować do obecnego natężenia ruchu.
|
|
Trzeba było wybudować ścieżkę na max jeden rower, jak ścieżka to ścieżka...Ścieżka o 50cm szersza i by nie było problemu...
|
|
też mnie denerwują nieodpowiedzialni rowerzysci, ale żeby z dzieckiem chcieć się pchać na ściezkę rowerową?!! Ściezka, jak sama nazwa wskazuje, nie służy do spacerów, a już tym bardziej z maluchem, tylko do jeżdżenia na rowerze!
|
|
Słuchajcie, na ścieżce tak jak na drodze, mamy tu odpowiedniki dziadków w kapeluszach, dresów w beemkach (z szacunkiem dla marki), grubych bab nie radzących sobie z kierownicą i innych "mośków".
Piesi to inna historia, najgorsi są wiadomo psiarze ze swoimi sraczami na sznurkach albo co gorsza bez no i dresiary - tak kobiety, nie faceci, dresiary to mendy.
Dla mnie osobiście najgorsi są jednak starsi mężczyźni, którzy jadą wzdłuż tej samej trajektorii czyli środkiem. Takiemu nic nie przemówi, tylko pałka.
|
|
A pro po zalewu m mam 2 pytania -1-pomosty były kupione na 1 sezon ?
2 zniknęły tabliczki zabraniające łowienia ryb z wału ?
Wybory ?
Tylko pytam..
|
|
to jest bardzo ciekawa sprawa. Jezdze po roznych sciezkach, ale tylko na tej do Zalewu spora czesc rowerzystow koniecznie chce rozwijac predkosci naddzwiekowe, na innych jada przewaznie w tempie srednim wolnym, a tutaj koniecznie musi byc wiecej niz 30.
I charakterystyczne ze sa to osoby poczatkujace, bo przewaznie jezdza na jamniejszym biegu na niskiej kadencji.
Jakis instynkt stadny.
|
|
kąpać się nie da-sinice
wędkować nie wolno-zakaz Mosiru
żeglować nie-brak warunków-projekt upadł
brak gastronomii i wc na Marinie
jakby tak jeszcze się udało zakazać jeżdżenia rowerom to projekt Mosir-UE pt.Lubelskie Morze mógłby wypalić..
|
|
Jest sposób na szalonych rowerzystów (za szybko jadących) -słyszałem od znajomej: patyk w szprychy -i "po zawodniku"!
|
|
Z dzieckiem strach wyjśc na scieżkę rowerową, nawet z wózkiem... Utrapieniem są również Ci rowerzyści, którzy jeżdżą po części dla pieszychty z wózkiem na ścieżkę rowerową wychodzisz? szok :blink: |
|
Jak Policja ma zaprowadzić porządek, jak sami Policjanci nie stosują się do przepisów i jadą obok siebie - blokując całą szerokość ścieżki.
Dysponuję takimi zdjęciami z ubiegłego roku.
I jak, mają zaprowadzić porządek, jak sami robią bałagan.
Bez komentarza....
|
|
sama widziałem jak strażnicy miejscy przejeżdżają przez przejście na Nadbystrzyckiej (na dole, niedaleko Lidla), nie schodzą z rowerów, taki przykład dają?
|
|
dlatego ja w drodze nad zalew zawsze skręcam na stary gaj, tam jest bezpieczniej jadąc nawet 30km/h. Najbardziej sie zawsze boje przejeżdzając obok matek z dziećmi, często jest tak że dziecko akurat na chwile przed jego wyminięciem postanawia wyskakiwać przed koła
|
|
Rolkarze to jedna z najwiekszych porażek. Jeżdżą nie po tej części ścieżki co mają i do tego potrafią się "pruć" co kiedyś dla jednego pana na butach z kółkami skończyło się szybkim nokautem.
|
|
plagą są też rowerzyści jeżdżący parami i trójkami, rodziny z małymi dziećmi rozciągnięte na całej szerokości drogi dla rowerów, panie które spotkawszy znajomą na ścieżce postanowiły się na niej zatrzymać by pogadać
|
|
Nie rozumiem co znaczy, za szybko.
Jeśli śxieżka rowerowa biegnie wzgłuż ulicy to dozwolona na niej jest prędkość taka jak na ulicy, więc zazwyczaj 50, albo 70 km/h.
|
|
sama widziałem jak strażnicy miejscy przejeżdżają przez przejście na Nadbystrzyckiej (na dole, niedaleko Lidla), nie schodzą z rowerów, taki przykład dają? sama widziałem jak strażnicy miejscy przejeżdżają przez przejście na Nadbystrzyckiej (na dole, niedaleko Lidla), nie schodzą z rowerów, taki przykład dają?Akurat tam jest ścieżka rowerowa przez ulicę, więc nie trzeba schodzić z roweru. |
Strona 1 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|