Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Polska nie osiągnie żadnego poziomu w dziedzinie nauki jeśli będzie hodować chwasty w postaci 'hubertów'.Postaraj się nie obrażać ludzi ciężko pracujących w tym zawodzie po prawie sześciu latach studiów i wróć do gryzienia ziarek pod blokiem. pozdrawiam. ps. postaraj się nie rozmnażać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polska nie osiągnie żadnego poziomu w dziedzinie nauki jeśli będzie hodować chwasty w postaci 'hubertów'.Postaraj się nie obrażać ludzi ciężko pracujących w tym zawodzie po prawie sześciu latach studiów i wróć do gryzienia ziarek pod blokiem. pozdrawiam. ps. postaraj się nie rozmnażać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polska nie osiągnie żadnego poziomu w dziedzinie nauki jeśli będzie hodować chwasty w postaci 'hubertów'.Postaraj się nie obrażać ludzi ciężko pracujących w tym zawodzie po prawie sześciu latach studiów i wróć do gryzienia ziarek pod blokiem. pozdrawiam. ps. postaraj się nie rozmnażać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
xxxo napisał:
Polska nie osiągnie żadnego poziomu w dziedzinie nauki jeśli będzie hodować chwasty w postaci 'hubertów'.Postaraj się nie obrażać ludzi ciężko pracujących w tym zawodzie po prawie sześciu latach studiów i wróć do gryzienia ziarek pod blokiem. pozdrawiam. ps. postaraj się nie rozmnażać.
Spokojnie. Po co te nerwy? Ja studiuję prawdziwą medycynę i za chwilę zostanę prawdziwym lekarzem, a nie gościem, którego szczytem zawodowych ambicji jest wsadzanie ręki w krowi odbyt. Nie mówię, że ich praca to nie praca, ale nie oszukujmy się - bliżej im do prestiżu pani kasjerki z biedronki niż do poważnego lekarza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hubert napisał:
Spokojnie. Po co te nerwy? Ja studiuję prawdziwą medycynę i za chwilę zostanę prawdziwym lekarzem, a nie gościem, którego szczytem zawodowych ambicji jest wsadzanie ręki w krowi odbyt. Nie mówię, że ich praca to nie praca, ale nie oszukujmy się - bliżej im do prestiżu pani kasjerki z biedronki niż do poważnego lekarza.
A czym się różni krowi odbyt od ludzkiego,tudzież ludzkiej pochwy lub jamy ustnej?naturalny otwór ciała,jak każdy inny :]Jakby nie pani z biedronki nie miałbyś gdzie zakupów robić,więc może więcej pokory i poszanowania innych,doktorku;]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hubert napisał:
Spokojnie. Po co te nerwy? Ja studiuję prawdziwą medycynę i za chwilę zostanę prawdziwym lekarzem, a nie gościem, którego szczytem zawodowych ambicji jest wsadzanie ręki w krowi odbyt. Nie mówię, że ich praca to nie praca, ale nie oszukujmy się - bliżej im do prestiżu pani kasjerki z biedronki niż do poważnego lekarza.
studiuj, studiuj... zostaniesz proktologiem, też będziesz wsadzał rękę w odbyt
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
K. napisał:
A czym się różni krowi odbyt od ludzkiego,tudzież ludzkiej pochwy lub jamy ustnej?naturalny otwór ciała,jak każdy inny :]Jakby nie pani z biedronki nie miałbyś gdzie zakupów robić,więc może więcej pokory i poszanowania innych,doktorku;]
Ratowanie ludzi to szlachetna misja, a usypianie zwierząt to zwykłe wyrobnictwo. Nie próbuj dyskutować. Weterynaria nie skupia się na leczeniu zwierząt. Często pierwsze proponowane leczenie to eutanazja. Bo leczyć trzeba umieć, trzeba być lekarzem, a nie weteryniarzem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[quote name='Hubert' timestamp='1332680607' post='614293'] Ratowanie ludzi to szlachetna misja, a usypianie zwierząt to zwykłe wyrobnictwo. Nie próbuj dyskutować. Weterynaria nie skupia się na leczeniu zwierząt. Często pierwsze proponowane leczenie to eutanazja. Bo leczyć trzeba umieć, trzeba być lekarzem, a nie weteryniarzem. Nie weterynarz tylko - lekarz weterynarii ( zanim skończysz studia medyczne uzupełnij braki w dziedzinie wiedzy podstawowej).Dla uściślenia- uważasz ,ze lekarz weterynarii zajmuje się wyłącznie,jak to określiłeś - "wsadzaniem ręki w krowi odbyt "... wyobraźnię masz wyjątkowo ograniczoną...bo tak się zastanawiam kto sprawuje kontrolę nad produktami pochodzenia zwierzęcego abyś nie trafił na leczenie do szlachetnego lekarza z podejrzeniem zatrucia Salmonellą albo innym świństwem...szkoda,ze powierzchowność nie boli...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hubert napisał:
Ratowanie ludzi to szlachetna misja, a usypianie zwierząt to zwykłe wyrobnictwo. Nie próbuj dyskutować. Weterynaria nie skupia się na leczeniu zwierząt. Często pierwsze proponowane leczenie to eutanazja. Bo leczyć trzeba umieć, trzeba być lekarzem, a nie weteryniarzem.
Ale dlaczego mam nie próbować?masz monopol na mądrość,czy o co chodzi? Zresztą,skąd Ty możesz wiedzieć na czym skupia się weterynaria,przecież jesteś taki mądry że gardzisz tą dziedziną wiedzy medycznej,więc czemu wypowiadasz się o czymś,o czym nie masz pojęcia?Na razie wynika z Twych wypowiedzi że w weterynarii głowny cel to dokonać eutanazji,najlepiej przez odbyt:O
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
K. napisał:
Ale dlaczego mam nie próbować?masz monopol na mądrość,czy o co chodzi? Zresztą,skąd Ty możesz wiedzieć na czym skupia się weterynaria,przecież jesteś taki mądry że gardzisz tą dziedziną wiedzy medycznej,więc czemu wypowiadasz się o czymś,o czym nie masz pojęcia?Na razie wynika z Twych wypowiedzi że w weterynarii głowny cel to dokonać eutanazji,najlepiej przez odbyt:O
Tak właśnie jest. Najpierw wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy za pseudoleczenie solą fizjologiczną i zabawa w prawdziwego lekarza, a potem "niestety sytuacja jest bardzo ciężka, zwierzę powinno być uśpione, 100zł się należy. Truchło do utylizacji czy zakopią sobie państwo we własnym zakresie?". Taka jest ta twoja weterynaria! I weterynaria na pewno nie jest dziedziną medyczną. Kardiologia - jest, chirurgia - jest, neurologia - jest. Ale nie ma czegoś takiego jak weterynaria jako medycyna. Weterynaria to weterynaria, nie bez przyczyny nazywana konowalstwem. Pewnie dlatego tak płaczecie, bo zabrakło wam punktów na prawdziwy lekarski, co? Na weterynarii progi są tak o jakieś 40 punktów niższe więc nie ma co dyskutować, na którym kierunku są bardziej wartościowi ludzie, bo sprawa jest oczywista.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hubert napisał:
Tak właśnie jest. Najpierw wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy za pseudoleczenie solą fizjologiczną i zabawa w prawdziwego lekarza, a potem "niestety sytuacja jest bardzo ciężka, zwierzę powinno być uśpione, 100zł się należy. Truchło do utylizacji czy zakopią sobie państwo we własnym zakresie?". Taka jest ta twoja weterynaria! I weterynaria na pewno nie jest dziedziną medyczną. Kardiologia - jest, chirurgia - jest, neurologia - jest. Ale nie ma czegoś takiego jak weterynaria jako medycyna. Weterynaria to weterynaria, nie bez przyczyny nazywana konowalstwem. Pewnie dlatego tak płaczecie, bo zabrakło wam punktów na prawdziwy lekarski, co? Na weterynarii progi są tak o jakieś 40 punktów niższe więc nie ma co dyskutować, na którym kierunku są bardziej wartościowi ludzie, bo sprawa jest oczywista.
Jeśli wartość człowieka mierzysz ilością punktów z egzaminu maturalnego,to mam nadzieję,że nie skończysz tej medycyny,bo nie chciałabym być pacjentem takiego "lekarza". Żegnam,bo nie zamierzam się zniżac do Twojego poziomu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
" nie ma czegoś takiego jak weterynaria jako medycyna." skąd Ty się urwałeś? Twoje wypowiedzi nie mają najmniejszego sensu. Zarówno kardiologia jak i neurologia również są elementami medycyny weterynaryjnej i NIE, nie zabrakło mi punktów na studia lekarskie - jak pomyślę, że miałbym leczyć takich kołków jak Ty to pierwsze co się nasuwa to eutanazja. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przem napisał:
" nie ma czegoś takiego jak weterynaria jako medycyna." skąd Ty się urwałeś? Twoje wypowiedzi nie mają najmniejszego sensu. Zarówno kardiologia jak i neurologia również są elementami medycyny weterynaryjnej i NIE, nie zabrakło mi punktów na studia lekarskie - jak pomyślę, że miałbym leczyć takich kołków jak Ty to pierwsze co się nasuwa to eutanazja. Pozdrawiam.
podpisuje się, ludzie są obrzydliwi. wolę zasięgnąć pomocy rękawiczki przy per rectum u psa niż człowieka, z całym szacunkiem dla zwierząt
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hubert jesteś idiotą, który brak szacunku do ludzie wyssał chyba z mlekiem matki. Słyszałeś w o gole o pojęciu zwanym "PERSONALIZM"? Przykro mi, że tacy ludzie jak ty zostają lekarzami. Powienieneś niezwłocznie zapisac sie na jekieś korepetycje z etyki, bo dobrym lekarzem nie zostaniesz jeśli nie zmienisz swojego podejścia do ludzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przyłaczam sie oczywiscie do antyfanów huberta-bezmózgiego!!! a Ty ile mialeś punktów, tyle jesteś wart!!!! życie cie nauczy cwaniaczku!!! a Twoje umiejetności to pewnie będą tylko na papierku, bo człowiek tak chamski bez pasji do medycyny, bez kultury , nic nie osiagnie w tej dziedzinie, wstyd!!!!! hańba guwniarzu!))!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To ja bym chciala na koniec dodac, ze kierunek nie nazywa sie weterynaria tylko medycyna weterynaryjna, a absolwent nie zostaje weterynarzem tylko lekarzem weterynarii, tak dla uscislenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...